Ostatni post z poprzedniej strony:

Michalrs, tez raz mialem ten hysan bardzo dobry ale teraz mam akurat rinpoanteine bo ona byla biore co jest
Psikanie daje rade ale tylko zeby poruszyc i wysmarkac gluty zeby nos wrocil do sprawnosci trzeba smarować a i pierwsze co polecam po melanzu inhalacja z ekaliptusa i miety albo z czegokkolwiek co spowoduje odkrztuszenie wszelkich gili, w miedzyczasie jakies kropelki z xylo zeby byl drozny oddech do inhalacji. A pozniej benzo, smarowanie nosa i do spania, witaminki, cos zjesc malego i na drugi dzien sie zupelnie inaczej wstaje po takiej kuracji polecam i rozpisze sie wiecej na ten temat niebawem

Rinopanteina jest świetna, goi idealnie. Nawet pęknięcia skórne pięknie leczy.

Jeszcze lepiej w zestawie z aerozolem sobie zastosować,
https://www.doz.pl/apteka/p116375-Rinopanteina_aerozol_do_nosa_20_ml

Morrison, mi te kropelki od nich jakos nie przypasowaly i slabo goja za to masc solidna

Morrison, Myslalem ze oni tylko masc maja a aerozolu nigdy nie widzialem chetnie sprawdze dzieki

joker92 pisze: ↑

1 rok temu

Morrison, Myslalem ze oni tylko masc maja a aerozolu nigdy nie widzialem chetnie sprawdze dzieki

Maja tylko jak masc łagodzi tak te kropelki jakos tak podrazniaja? NIe wiem ale jak ja nimi psikne to mnie kicha i rozwala sie tam bardziej niz leczy a po zadnych innych kroplach tego nie mam wiec tego nie kupuje

Widzialem ze kosztuje ok 25-30 zl i to taki spray nawilzajacy bardziej a nie z xylometazolina do udrazniania nosa wiec moze sie sprawdzi i do tego masc

Ma witaminę A, która działa regenerująco na rany a także olej rycynowy który ładnie utworzy nam okluzję i zabezpieczy a także wzmocni wchłanianie witamin i pantenolu w składzie, dobry produkt.

Szkoda tylko, że te psikacze do nosa potrafią uzależniać...
Mój kumpel to non stop tylko psik psik i bez tego z domu nie wychodzi.
Dla mnie to mega dziwne, ale no ja może tylko kilka razy z takiego czegoś korzystałem...
Ktoś wie dlaczego tak właściwie idzie się aż tak w to wkręcić??

Krycha1 pisze: ↑

1 rok temu

Szkoda tylko, że te psikacze do nosa potrafią uzależniać...
Mój kumpel to non stop tylko psik psik i bez tego z domu nie wychodzi.
Dla mnie to mega dziwne, ale no ja może tylko kilka razy z takiego czegoś korzystałem...
Ktoś wie dlaczego tak właściwie idzie się aż tak w to wkręcić??

Piszesz o kroplach z Xylometazoliną a te Rhinopanteina nie posiadają tej substancji i one nie służą do udrażniania nosa tylko nawilżenia go od środka. Inny typ kropli zupełnie.

musze sprobowac tego co piszecie skoro to takie dobre. a z suchoscia nosa miewalem problemy juz wielokrotnie wiec z pewnoscia sie przyda taki specyfik w mojej domowej apteczce

Tylko pamietajcie ze tez nawilzenie bez xylometazoliny nic nie da jak nie ma ciagu w nosie to sie masc nie rozniesaie ani krople nawilzajce dobrze najpierw psik psik xylometazolina i jak jest ciag w nosie to smarknac i napierdlic masci to moment sie zagoi

Potwierdzam że najlepsza jest maść do nosa i Rinopanteina robi robotę, dobre są też Regherin i Pantherin i są tańsze i mi wystarczają ja sobie je na patyczek nakładam i wcieram do nosa tylko nie za głęboko ten patyczek bo może być nieprzyjemnie

Pronto pisze: ↑

1 rok temu

Potwierdzam że najlepsza jest maść do nosa i Rinopanteina robi robotę, dobre są też Regherin i Pantherin i są tańsze i mi wystarczają ja sobie je na patyczek nakładam i wcieram do nosa tylko nie za głęboko ten patyczek bo może być nieprzyjemnie

Patyczkiem nie rob mi odradzał laryngolog delikatnie palcem z obiectym paznokciem albo po porstu nalożyc do nosa przez grzebania i 3x wymasowac dobrze oba skrzydła nosatak zeby sie ladnie rozmarowało, co wyleci dołem dorzucamy do tej samej dziru , przpeychamy troche wyżej i ponownie masujemy skrzydła żeby sie ladnie rozprowadzili wiecej w moim poradniku bhp ćpania ale to musz emiec czas w grudniu napisze obszerny materiaał ktory zmieni wam zycia ale ostrzegaq procz lekw bedzei też wymagane duzo wiecej rzeczy wiec to bedzie dla tych co sie staraja aby bylo ok a nie dla tych co tylko ćpać potrafią

Dodano po 1 minucie 46 sekundach:

Pronto pisze: ↑

1 rok temu

Potwierdzam że najlepsza jest maść do nosa i Rinopanteina robi robotę, dobre są też Regherin i Pantherin i są tańsze i mi wystarczają ja sobie je na patyczek nakładam i wcieram do nosa tylko nie za głęboko ten patyczek bo może być nieprzyjemnie

ja tez palcem a co patyczek zlego robi ze ci odradzil lekarz?

Dla jasnosci palcem tez mi odradzil tylko ja sam tak robie bardzo deliaktnie z obcietym paznokciem żeby lepiej nanieść maść a jak chcesz wiedziec to lekarz polecał tylko wcisnac sobie troche z tubki wprost do nosa i nie wkladajac nic do środka masować nos z zewnątrz i tak też sie troche rozmasuje ale nie aż tak dobrze jak palcem tylko deliaktnie i bardzo płytko bo jak bardziej podrażnicie palcem to tylko sobie pogroszycie musze ten proadnik bezpiecznego ćpania i dojścia do siebie po nim zrobic to zdobedziecie tajna wiedze mnichów z shaloni i bedziecie wszystko wiedzieli

KotPerski, A jak idą prace nad tym poradnikiem?