Nie sądzicie że dopiero jak było wiadomo że wejdzie ustawa delegalizująca dopalacze to po jakimś czasie nastąpiła ta fala dzieciaków umierających w szpitalach po dopalaczach ? Tak jakby oni już dobrze w tym siedzieli, tylko przestraszyli się że już nie będą mieli możliwości spróbowania nowych rzeczy i świadomi lub nieświadomie wzięli się za opio np albo jakieś inne substancje o których nawet nie powinni myśleć np psychodeliki. No chyba że kupili od kumpla w gimnazjum jakaś maczankę. Jakby ta zapowiedź o ustawie wywołała wilka z lasu.
Nie do końca jestem pewien czy to co napisałem ma sens, ale musicie mi wybaczyć, bo pisze to na ,,zwale".
Dzieciaki A ustawa.
Dzieciaki A ustawa.
no to jest oczywista korelacja 
"zaraz wszystko zniknie, zabiorą nam, walić ile wlezie ile się da" - u niektórych na pewno pojawiło się takie myślenie.
poza tym solidne uzależnienie (u niektórych kilkuletnie), kompulsywność, czysty przypadek, zły miks (bo po co zasięgnąć informacji) i na pewno jakiś drobny procent samobójstwa
zebrało się do kupy i jedziemy z tematem.
specjalnie nagłośniono aby ludzie bili brawa bo już zaraz wchodzi ustawa i to wręcz namacalne, w tej chwili, właśnie teraz podejmowane są solidne działania, coś, co ma znaczenie, co zmienia więcej niz dotychczas. efekt "szybkiej reakcji" fla ludzi ktorzy nie śledzą tematu na bieżąco.
google mi wypluwa jakieś "marne" (przepraszam, to moze byc bezduszne) 8 zgonów i kurde, porównajmy to do statystyk z usa które dotycza opiatów czy mety i zastanówmy sie co tu jest naprawdę skrajnie niebezpieczne...
nie chce bagatelizować, zagrożenie istnieje zawsze.

"zaraz wszystko zniknie, zabiorą nam, walić ile wlezie ile się da" - u niektórych na pewno pojawiło się takie myślenie.
poza tym solidne uzależnienie (u niektórych kilkuletnie), kompulsywność, czysty przypadek, zły miks (bo po co zasięgnąć informacji) i na pewno jakiś drobny procent samobójstwa
zebrało się do kupy i jedziemy z tematem.
specjalnie nagłośniono aby ludzie bili brawa bo już zaraz wchodzi ustawa i to wręcz namacalne, w tej chwili, właśnie teraz podejmowane są solidne działania, coś, co ma znaczenie, co zmienia więcej niz dotychczas. efekt "szybkiej reakcji" fla ludzi ktorzy nie śledzą tematu na bieżąco.
google mi wypluwa jakieś "marne" (przepraszam, to moze byc bezduszne) 8 zgonów i kurde, porównajmy to do statystyk z usa które dotycza opiatów czy mety i zastanówmy sie co tu jest naprawdę skrajnie niebezpieczne...
nie chce bagatelizować, zagrożenie istnieje zawsze.
lubię świat nierzeczywisty
to nic nie znaczy, to o niczym nie świadczy
Dzieciaki A ustawa.
Dzieciarnia i schizowana część dorosłych tak bym powiedział. Obserwowałem ich panikę na necie i jakie głupoty odwalali (poszukiwania bielunia, mixy apteczne [przyrost użytkowników benzydaminy] i robienie zapasu substancji których nawet nigdy nie używali jakby miały zaraz zniknąć na zawsze).
Co do psychodelików to część osób które nawet o tym nie myślały zainteresowała się cubensisami (grzybki halucynki), bo Polski sklep miał "reklamę" na wykopie (gdzie większość gimby i studentów siedzi). Dzięki temu każdy wiedział, że grzybnie są legalne mimo ustawy (a rozmnażanie ich jest łatwe i bardzo tanie). W tym dniu sporo braków na stanie było u shroom it = ilość zamówień
Ja tam ustawą nawet się nie przejąłem, bo tak jak zamawiałem tak też wszystko dochodzi do dziś. Jedynie co się zmieniło, że teraz vendorzy są głównie z zagranicy i wysyłka jest do paru dni dłuższa.
Co do psychodelików to część osób które nawet o tym nie myślały zainteresowała się cubensisami (grzybki halucynki), bo Polski sklep miał "reklamę" na wykopie (gdzie większość gimby i studentów siedzi). Dzięki temu każdy wiedział, że grzybnie są legalne mimo ustawy (a rozmnażanie ich jest łatwe i bardzo tanie). W tym dniu sporo braków na stanie było u shroom it = ilość zamówień

Ja tam ustawą nawet się nie przejąłem, bo tak jak zamawiałem tak też wszystko dochodzi do dziś. Jedynie co się zmieniło, że teraz vendorzy są głównie z zagranicy i wysyłka jest do paru dni dłuższa.