Kiedyś pewien lekarz powiedział mi ze to lek dla starych dziadkow co nie mogą spać i w dodatku straszne dziury sie po tym ma.
Ja z swojego doświadczenia moge wam powiedzieć ze jezeli macie problemy by zasnąć i wybudzacie sie w nocy to te benzo niweluje te skutki .
Po 15-30 min juz spisz i nie wybudzasz sie w nocy . Jezeli nie idziesz spac i chcesz fazy to ja np po Estazolamie zawsze bylem w manii ale nie tak jak zwykle bo te benzo tez uspokaja .
Estazolam
Estazolam
Mając tolerancję na poziomie 6 mg klonazepamu trafiłem na detoks gdzie pod koniec dostałem kilka razy estazolam 2 mg, który wykazywał całkiem silne lecz "miękkie" w odczuciu działanie sedatywne/nasenne i słabe miorelaksacyjne. Działał jednak lepiej niż temazepam, midazolam czy nitrazepam w równoważnych bądź większych dawkach.
Nie polecam alprazolamu lub lorazepamu nasennie jako, że mają one profil głównie przeciwlękowy chociaż w jakimś stopniu również mogą pomóc. Klonazepam w dawce 2 mg (równoważnik 40 mg diazepamu) co prawda pomoże w zaśnięciu i utrzymaniu snu ale podobną robotę zrobi estazolam 2-4 mg (10-20 mg diazepamu) przy którym wzrost tolerancji i uzależnienie powinno postępować stosunkowo wolniej.
Nie polecam alprazolamu lub lorazepamu nasennie jako, że mają one profil głównie przeciwlękowy chociaż w jakimś stopniu również mogą pomóc. Klonazepam w dawce 2 mg (równoważnik 40 mg diazepamu) co prawda pomoże w zaśnięciu i utrzymaniu snu ale podobną robotę zrobi estazolam 2-4 mg (10-20 mg diazepamu) przy którym wzrost tolerancji i uzależnienie powinno postępować stosunkowo wolniej.
Estazolam
Pozwolę sobie sprostować - zolpidem to lek nasenny z grupy imidazopirydyn, który co prawda oddziałuje na jeden z podreceptorów benzodiazepinowych ale ma tylko właściwości nasenne/hipnotyczne i czas półtrwania wynosi 2h więc dla mnie ten lek to jakieś nieporozumienie, może pomóc tylko osobom mającym problem z zasnięciem ale utrzymaniem tego snu już absolutnie nie, chyba ,że podany w kroplówce bo inaczej to po wuju taki lek. Siłą działania nie przebija tabletki (5 mg) relanium.
Alpragen to z kolei czysty przeciwlękowiec, choć widziałem jak po 2 mg ludzie słaniają się z nóg to jednak czas półtrwania i profil działania nie jest zbyt korzystny do stosowania nasennie. Chyba, że ktoś ma inaczej to niech się cieszy. Na mnie 15 mg alprazolamu bez tolerancji nie zrobiło żadnego wrażenia, w sensie, że nie czułem dosłownie nic, podobnie zresztą jak bromazepam.
Klonazepam choć to zbyt gruby kaliber na takie rzeczy to ok, jest w stanie pomóc natomiast Estazolam jest już do celów nasennych stworzony. Może nie uśpi cię w trakcie rozmowy czy jak siedzisz na krześle ale jeśli położysz się spać to zasypiasz szybciej niż zwykle, oczy same się zamykają, nie wybudzasz się i wstajesz rano jak człowiek.
Chyba najlepsze benzo nasenne z jakim miałem do czynienia, nie próbowałem tylko lormetazepamu ale ne specjalnie mam ochotę marnować na to reckę.
Alpragen to z kolei czysty przeciwlękowiec, choć widziałem jak po 2 mg ludzie słaniają się z nóg to jednak czas półtrwania i profil działania nie jest zbyt korzystny do stosowania nasennie. Chyba, że ktoś ma inaczej to niech się cieszy. Na mnie 15 mg alprazolamu bez tolerancji nie zrobiło żadnego wrażenia, w sensie, że nie czułem dosłownie nic, podobnie zresztą jak bromazepam.
Klonazepam choć to zbyt gruby kaliber na takie rzeczy to ok, jest w stanie pomóc natomiast Estazolam jest już do celów nasennych stworzony. Może nie uśpi cię w trakcie rozmowy czy jak siedzisz na krześle ale jeśli położysz się spać to zasypiasz szybciej niż zwykle, oczy same się zamykają, nie wybudzasz się i wstajesz rano jak człowiek.
Chyba najlepsze benzo nasenne z jakim miałem do czynienia, nie próbowałem tylko lormetazepamu ale ne specjalnie mam ochotę marnować na to reckę.