Flunitrazolam

Grupa leków o działaniu przeciwlękowym, uspokajającym, nasennym, przeciwdrgawkowym, miorelaksacyjnym i amnestycznym.
Status:
hp505
Ssak
Awatar użytkownika
Użytkownik
Autor tematu
Posty: 63
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 10

Flunitrazolam

Nieprzeczytany post autor: hp505 » 5 lata temu

Any vendors currently stocking flunitrazolam raws? Not looking for blotters or pills. thanks.

Czy jacyś dostawcy obecnie magazynują surowiec z flunitrazolamu? Nie szukam blotterów ani pigułek. dzięki.

Status:
fiodor
Sniffiarz
Newbie
Posty: 100
Rejestracja: 7 lata temu
Reputacja: 18

Flunitrazolam

Nieprzeczytany post autor: fiodor » 4 lata temu

Tego szczerze mowiac nie wiem, ale wiem ze u vendorow z nl jest. jak cos to moge dac namiar na priv

Status:
Krady
Dyletant
Newbie
Posty: 1
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 1

Flunitrazolam

Nieprzeczytany post autor: Krady » 3 lata temu

Fluni is the best bezo ever

Status:
chelski
Sniffiarz
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 151
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 42

Flunitrazolam

Nieprzeczytany post autor: chelski » 3 lata temu

Krady pisze:
3 lata temu
Fluni is the best bezo ever
Why? What do you mean?

Status:
NieZwyczajnie
Zaklinacz węży
Awatar użytkownika
Politoksykofil
Posty: 972
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 444

Flunitrazolam

Nieprzeczytany post autor: NieZwyczajnie » 3 lata temu

chelski pisze:
3 lata temu
Why? What do you mean?
Nwm co konkretnie kolega wyżej miał na myśli. Osobiście po części podzielam jego opinię ponieważ, flunitrazolam dawał mi czyste poczucie radości z życia, coś czego nie zapewniła mi nigdy żadna inna substancja.
Spróbowałem kilkudziesięciu różnych substancji psychoaktywnych i żadna inna nawet nie dawała efektów przynajmniej podobnych. Po fluni wszystko wydawało się przyjemne, fascynujące, wesołe, czułem jakby wszystkie moje problemy odeszły na chwilę i mogę się w końcu cieszyć życiem. Benzo z reguły mnie uspokajają przez co mniej martwię się problemami, ale fluni szedł o krok dalej, sprawiał że o problemach całkowicie zapominałem, była tylko chwila obecna i szczęście. Sprawiał że czułem się jak małe dziecko które we wszystkim widzi rozrywkę, które nigdy nie zostało skrzywdzone, nie doświadczyło złych stron życia. Znaczy, zakładam że tak się czuje dziecko które ma dobre dzieciństwo, moje było piekłem więc to tylko domysły, ale chyba czaisz co mam na myśli :E
Jedyna sytuacja kiedy czułem coś analogicznego, bez flunitry, była po zmieszaniu 2-FDCK, flualpry, 3-MMC i pójściu z równie najebaną, jak na tamten moment mi się wydawało bratnią duszą, na spacer po obcym nam mieście w środku nocy, bez nawigacji, nie informując reszty ekipy, poszukać czegoś w jakimś sklepie, ale żadne z nas nie było na tyle trzeźwe żeby określić co, gdzie i właściwie czemu chcemy kupić :smoke:

Status:
chelski
Sniffiarz
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 151
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 42

Flunitrazolam

Nieprzeczytany post autor: chelski » 3 lata temu

NieZwyczajnie, a jak to wygląda z dawkowaniem? Takie dobre efekty jak opisujesz udaje ci się osiągnąć w standardowych dawkach? Napisz jeszcze proszę czy to benzo jest mocno amnezyjne, jak clonazolam na przykład. Bo jak dla mnie to dość duża wada benzo, zwłaszcza jeśli tak jak ja używa się ich jako podkład do zabawy ze stymulantami.

Status:
NieZwyczajnie
Zaklinacz węży
Awatar użytkownika
Politoksykofil
Posty: 972
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 444

Flunitrazolam

Nieprzeczytany post autor: NieZwyczajnie » 3 lata temu

chelski pisze:
3 lata temu
a jak to wygląda z dawkowaniem?
Od 0.1 do 0.2 mg.
chelski pisze:
3 lata temu
Takie dobre efekty jak opisujesz udaje ci się osiągnąć w standardowych dawkach?
Tak, 0.125 mg z reguły brałem i było cudnie.
chelski pisze:
3 lata temu
Napisz jeszcze proszę czy to benzo jest mocno amnezyjne, jak clonazolam na przykład.
Niezbyt. Clonazolamu nienawidzę za jego działanie amnezyjne, jak go biorę to albo nie czuję żadnych efektów po nim, albo kończę z urwanym filmem. Po flunitrazolamie tego problemu nie miałem, 0.125 mg wystarczało żebym się poczuł bosko, po 0.2 mg nadal pamiętałem większość rzeczy które się działy. Podobno 0.25 mg i więcej urywa film, ale więcej niż 0.2 mg osobiście nie próbowałem, bo nie miałem takiej potrzeby.

Status:
AMAChill
Sniffiarz
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 120
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 24

Flunitrazolam

Nieprzeczytany post autor: AMAChill » 3 lata temu

NieZwyczajnie, To Pan chyba posiada ujemną tolerancję na benzodiazepiny bo wg mnie dawkowanie tabletek zawierających Flunitrazolam powinno wynosić minimum 0,5mg a była ćwiartka. Na dzień dobry wrzucałem 4 tabletki i otwierałem piwo oglądając film. Wypiłem piwo to otwierałem następne i dorzucałem tabletkę Flunitrazolamu, dopiero wtedy czułem jazz.
Jedno jednak muszę przyznać, że ci co psioczą na Flunitrazolam gówno się znają albo zjedli za mało. Jest to najbardziej oryginalne benzo jakie było mi dane spróbować, idealne wręcz np. na imprezki ze względu na bardzo krótki czas działania bo taką dobrą godzinę klepało i można to było wrzucać otwierając kolejnego browara.

NieZwyczajnie, ten efekt o którym wspominasz uzyskał na reddicie miano Hodor factor :D po prostu tak cię upośledza, że czujesz się jak w wesołym miasteczku. Taki krótkotrwały ale niepowtarzalny efekt przeciwdepresyjny to jest to, za co kochałem tę substancję. Poza tym miorelaksacja, sedacja na wysokim poziomie a po 2mg i browarku wpadałeś w kilkugodzinny kamienny sen (wbrew krótkiemu czasu półtrwania), z którego łopatą by cię musieli wybudzać. Ogólnie niedoceniana i niepowtarzalna benzodiazepina.

Status:
NieZwyczajnie
Zaklinacz węży
Awatar użytkownika
Politoksykofil
Posty: 972
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 444

Flunitrazolam

Nieprzeczytany post autor: NieZwyczajnie » 3 lata temu

AMAChill pisze:
3 lata temu
To Pan chyba posiada ujemną tolerancję na benzodiazepiny
Ujemną to może nie, ale też nie należy do najwyższych. Z benzo mam zasadę że robię przerwę jeśli dojdę do dawki 2 razy większej niż ta z którą zaczynałem ;)