Policjanci z II komisariatu wraz z kryminalnymi gliwickiej komendy miejskiej zatrzymali dwóch mieszkańców Gliwic, którzy uprawiali konopie indyjskie i posiadali marihuanę. Stróże prawa zlikwidowali także przygotowaną przez podejrzanych plantację tych roślin, urządzoną w wynajmowanym domu w Pławniowicach. Dziś o losach 25-latków zadecyduje prokurator.



Po długotrwałej obserwacji środowiska oraz zebraniu informacji o możliwości istnienia profesjonalnej uprawy w Pławniowicach, policyjni detektywi przeszukali dom jednorodzinny wynajmowany, jak się okazało, przez dwóch młodych gliwiczan. Ujawniona plantacja konopi indyjskich była zautomatyzowana, wyposażona w sprzęt służący do uprawy roślin oraz monitorowana.

Policjanci zabezpieczyli 37 krzaków oraz ponad 2,3 kg suszu marihuany wartego na czarnym rynku ponad 70 tys. złotych. Ponadto zabezpieczono przyrządy i środki wykorzystywane przy uprawie konopi.

Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie pozwolił na przedstawienie 25-latkom zarzutów uruchomienia nielegalnej plantacji oraz wytwarzania znacznych ilości narkotyków. Podejrzanych czeka proces karny i wyrok. Za działalność w narkobiznesie grozi im 10 lat pozbawienia wolności.

Źródło: Policja.pl

To jest, kurwa, dramat. Dlaczego po prostu nie pozwolą ludziom robić tego na co mają ochotę jeśli nikogo nie krzywdzą tym?

Niedługo to nam chyba pomidorów i ogórków hodować zakażą... Jakby każdy sobie sadzil to byłoby zdrowo i smacznie nie byloby tyle chrzczonego syfu na ulicy ale co zrobić taki kraj..

Taki świat

KARAC ZA ZIELONE LISCIE
CHYBA OSZALELISCIE



absurd
a drzewka juz piękne,
dobre farmery
powinni dostać godziny społeczne, uprawa zielonego pola na rzecz społeczeństwa

tak powinno prawo brzmieć