Ostatni post z poprzedniej strony:
A mam taką starą niezawodną suszarkę do grzybów z zakresem regulacji temperatur. Sztuka polega na tym aby gwałtownie nie pozbyć się wilgoci i suszyć równomiernie... zaczynam od 28 stopni i potem zwiększam 1 stopień na dzień. Nie wolno gwałtownie pozbyć się wilgoci bo wtedy przesuszysz. Generalnie można to też zjebać jak dasz maksymalną temperaturę bo pojawi się pleśń, a wtedy z psylocybiny dupa.