Ostatni post z poprzedniej strony:

Kupuj mniej, bierz rzadziej jak nie umiesz inaczej, stawiaj sobie cele, przed 18 nie ćpam, dzisiaj nie, jutro być może. Będą uzależnionym stawianie sobie zbyt wygórowanych celów w niczym nie pomoże.

Możesz iść też do lekarza i powiedzieć mu o tym, przepisze ci coś po czym albo nie będzie takiego ciśnienia, albo działanie marne.

Kokaspaniel
Boss
Tak napisał kokaspaniel, powoli kroczkami to może być dobry pomysł. Zamawiaj np. tylko teraz co 3 tygodnie i to małe ilości, tak żeby się skończyło w tydzień i potem były te 2 tygodnie przerwy. Musisz przywyknąć do tego "bólu", że niestety ale to będzie kolejny dzień gdzie sobie nie przyjebiesz w klamę. Tak jak jest to natarczywe pragnienie zapalenia papierosa, które mija po 5 minutach i może wrócić za jakiś czas, ale nie od razu. Potem jest coraz rzadsze, aż przestaje nachodzić cię ta myśl. Tutaj będzie to samo, musisz swoje odcierpieć. Ale właśnie może ci w tym pomóc system 1 tydzień biorę, a 2 tygodnie nic nie biorę. U mnie to jest tak, że tylko powącham piwo albo alkohol to już mnie nachodzą uporczywe myśli żeby przywalić. Tak działa układ nagrody i receptory dopaminowe.

Niestety, osoby wkopane w stimy mają gorzej bo im na prawdę przerąbane miesza w receptorach. Mam znajomego, który wkopał się w amfetaminę i już ćpa 5 rok non stop. Powinien być bogaty, bo ma firmę, która spokojnie powinna mu dawać 20 tys. na czysto, a jest biznesmenem tylko na papierze bo ma dług 30 tys i kurwa u każdego zapożyczony. No ale dzień od 2 kresek musi zacząć Dodatkowo niby sobie zrobił jakąś tam przerwę, ale już i tak kłamie nawet najbliższym przyjaciołom, a ja poznaje jak go widzę, że dalej naćpany.
Dlatego nie zastanawiaj się tylko spierd.....j od stimów jak najszybciej.

Jak nie możesz przestać to się na coś przeżuć, dla mnie taki hex i nep to są kurwa hardkorowe wynalazki, ja bym na tym 3 dni nie potrafił pociągnąć, a na 3/4-cmc jadę non stop 3 lata i czuję się teraz nawet lepiej bo rzuciłem fajki Dla mnie to jest zagadka jak ludzie to mogą brać....A teraz przesiadam się na 3-mmc bo obecny towar jest bardzo fajny, a do tego lajtowy dla organizmu. No i z euforykami to już jest tak, że sam sobie zaciągasz te hamulce, bo jak będziesz za często brał to po prostu przestanie działać i cała zabawa na nic.

A co do zwały.... Kolego to nie tak, że nie masz zwały, tylko ty jesteś tak wypłukany, że nie masz nawet jak jej czuć. Miałem tak kiedyś, pierwsze 3-4 dni niby spoko dobrze się czuje, a potem przez następny czułem się zmęczony i spałem po 10 godzin, a normalnie śpię po 6. To, że ci się wydaje, że czujesz się dobrze to nie prawdą, po prostu zapomniałeś jak to jest i jak zrobisz teraz detoks to po 7-10 dniach przypomnisz sobie co to znaczy czuć się normalnie, i wtedy jak odbuduje ci się dopamina będziesz miał też chęć do działania.

Powtórzę to co zawsze powtarzam: minimum 3 tygodnie przerwy między sesjami. Nie ważne czy to był 0.5 grama czy 5 gram. Minimum 3 tygodnie (z kalendarzem w ręku) przerwy.

Jeśli zeszliśmy poniżej 1 tygodnia na okres dłuższy niż 3-4 tygodnie - robimy 2 miesiące przerwy. Znowu - z kalendarzem w ręku.

Ponadto GrzybeQ ma rację: niestety NEP/HEX to masakra. Sam tego doświadczyłem 2 razy (1 wieczór zabawy, 2 tygodnie doła) na MINIMALNEJ dawce dla eksperymentu. Okropne to no i do zabaw łóżkowy ma sens jak siekiera do żonglerki. Może i można, ale jak się pomylimy, to modlitwa żeby przeżyć.

Szczerze, obecnie na rynku poza dobrym 3MMC strach COKOLWIEK ruszyć. A nawet wtedy należy mieć komplet barwników i towar sprawdzać: czy to jest to co myślimy i nie jest zanieczyszone (np. fentanylem).

To jest tzw. minimum bezpieczeństwa.

Jeśli nie umiemy przestać na dłużej niż 2 dni - i nie mam na myśli ciągu, ale na zasadzie skończyło się, dwa dni życia i kupuje znowu - idziemy do psychiatry. Czym innym jest cug, a czym innym uzależnienie. Tak samo odstawiamy zabawki na dłużej albo całkiem, jeśli mając nie umiemy nie zużyć.

maleums pisze: ↑

5 lata temu

Ponadto GrzybeQ ma rację: niestety NEP/HEX to masakra. Sam tego doświadczyłem 2 razy (1 wieczór zabawy, 2 tygodnie doła) na MINIMALNEJ dawce dla eksperymentu. Okropne to no i do zabaw łóżkowy ma sens jak siekiera do żonglerki. Może i można, ale jak się pomylimy, to modlitwa żeby przeżyć.Ponadto GrzybeQ ma rację: niestety NEP/HEX to masakra. Sam tego doświadczyłem 2 razy (1 wieczór zabawy, 2 tygodnie doła) na MINIMALNEJ dawce dla eksperymentu. Okropne to no i do zabaw łóżkowy ma sens jak siekiera do żonglerki. Może i można, ale jak się pomylimy, to modlitwa żeby przeżyć.

Przesadzasz.

Trza to rozchodzic dojebac piwko + osolona i oslodzona wode i lezakowac.

Prawdziwy hex (nie to gowno co lata teraz) dobrze przyjmowany to dobry speed. Zwlaszcza bardzo dobrze mi sie na tym pracowalo.

Zdrowotnie 1 dzien odespania i jak nowy.

Dodano po 2 minutach 4 sekundach:

maleums pisze: ↑

5 lata temu

Szczerze, obecnie na rynku poza dobrym 3MMC

Nie ma dobrego mmc na rynku.
Cmc pochodzi z 1 zrodla wiec tu nie ma watpliwosci czy warto czy nie

Wizzair z tego co słyszę kosmiczny ma niezłe 3m. A co do HEXa - myślę, że zależy od osoby, z czego statystycznie więcej jednak miało słabe efekty tegoż.

maleums


W kwestii hexa najwiecej zalezy od doswiadczenia laboranta.
Ci ktorzy walili amph i alfy maja schizy pewne jak to, ze Tusk jest rudy

Ci ktorzy skupiali sie na wrzutach "kto wiecej" bardzo szybkko konczyli kariere.
Ci ktorzy diete opierali na kanapce z pasztetem i sznyclu z lidla ktory zawsieraa 14975421 subst E a kolo miesa nie leżał nigdy nie poznali nawet 1/5 mocy hexa

Z hajpa i rozowego znam conajmniej 10 osob ktore z tego zrobily funkcjonalny lub weekendowy stim a 5gr wystarczylo na 2-3 miesiace.

Co nie zmienia faktu, ze nadnercza dostaja w kosc a caly uklad adrenergiczny ulega uwrazliwieniu.
Kariera wiekszosci hexowcow skonczy sie dosc szybko, ale obaj wiemy, ze te zmiany degeneracyjne mozna zminimalizowac.

Mialem w grudniu od legalnych 2gr hexa.
Po zapodaniu 30mg zero efektow pozytywnych!!!
Nawet speeda nie bylo, tylko roztrzesienie i nerwowosc.

Hex ma bardzo specyficzny zapach. W tym sorcie tego za grosz nie bylo. Cokolwiek to bylo kolo hexa nie lezalo.

Dodano po 1 minucie 11 sekundach:
btw ta emota z usmiechem to nie po to by Cie wysmiac:)

czym odbudowac sie ?

Dodano po 1 godzinie 20 minutach 51 sekundach:
dziekuje wszystkim za pomoc

Boss pisze: ↑

5 lata temu

czym odbudowac sie ?

Dodano po 1 godzinie 20 minutach 51 sekundach:
dziekuje wszystkim za pomoc

Hehehe. Sprawiasz wrażenie jakby ci się styki poprzepalały. My się tu produkujemy, a ty odpowiadasz jednym zdaniem. A to ostatnie zdanie brzmi jakoś niepokojąco. Chyba nie walniesz samobója bo ci towaru zabrakło? O_o A tak na serio, to jest twój 3 dzień bez ćpania, za 4 dni dopiero zaczniesz się czuć jako tako

GrzybeQ[/mention najgorsze to jest ze wszystko mnie boli nogi rece jakby zakwasy jakies ;] stosuje duzo wit c nac elektrolity sok z buraka , pokrzywe pije czystek dobrze ?

Boss


Ja nie jestem zwolennikiem ziół. Chuja dają a mogą namieszać. Witam. C super, wal przynajmniej 400mg. Potrzebujesz też dużo białka, jak sam mówisz, że cie wszystko boli. Kanapeczki czy tam jajecznica to ci nic nie da, za mało białka. Zestaw z kebsa, dwa kotlety, dwa udka albo jakieś filety a la chińczyk. Ja się bardzo szybko regeneruję bo jem tak jakbym ćwiczył na siłowni, dużo posiłków takich jak drugie danie obiadowe. Pierwsze co robię zawsze na zwale to opierdzielam mega-michę właśnie w stylu dużo białka+skrobia+surówki. Po 2-3 godzinach przychodzi senność i dosypiam. Na pewno masz zjebane nerki, wątrobę, trzustkę i gorsza jest dla nich dieta ubogo białkowa niż bogato wbrew powszechnemu pierdoleniu, bo organizm nie ma z czego zregenerować tych organów. Ja mam na przykład tak, że jak dwa dni zjem tylko 3 jajka, a tak to nie zjem mięsa albo ryb to chodzę osowiały.

No i pamiętaj, nastrój i chęć do działania to jest serotonina i dopamina, a one są produkowane z aminokwasów: tryptofanu i fenyloalaniny. Czyli trzeba mieć michę jak osobą ćwicząca i masz szybką regenerację wtedy.

Wizzair czaje co do emoty. I jak najbardziej się zgadzam - można. Ale tak jak mówisz - nadnercza dostają, gospodarka wodna też. Inny problem to ten, że z racji kształtu molekuły hex był podatny na duże różnice w działaniu, mimo tego że i to i tamto to był hex.

Po prostu nie lubię tak niestabilnych środków. Serio, wolę nawet więcej czegoś zużyć w labie, ale bez akcji typu "trzeba było toto wywalić do pieca".

kiedys na 3mce sie wjebalem w hexa (needle). co godzine, max pótorej wrzuta 50-80mg. pierwsza przed myciem zebow stosowalem jako funkcjonalny stim do roboty.
codziennie porcja supli: alcar, nalt, rhodiola rosea, duzo, 5-8g dobrych omega 3, magnez, potas, dobra multiwitamina, b complex, nac.
po 3 miesiacach jak przerwalem, czulem "depresje" max tydzien, moze 5 dni...

maleums pisze: ↑

5 lata temu

Po prostu nie lubię tak niestabilnych środków. Serio, wolę nawet więcej czegoś zużyć w labie,

Ja nawet 4cmc uzywalem jako funkcjonalny stim.
Dawki ok 70mg i pracowalo sie bosko.

Jeszcze jedna uwaga.
Pisales o dobrej trojce.
Dobre 3mmc ma 1 ceche ktora je wyroznia.

Mianowicie libido skacze ale maly odmawia wspolpracy.
Przez 1.5 rroku mojej przygody z mmc i kilku lat testow moich znajomych schemat byl ten sam.

Teraz ludzie wrzucaja po 0.25gr i 0 problemow.

GrzybeQ pisze: ↑

5 lata temu

Ja nie jestem zwolennikiem ziół.

Ziola trzeba umiec uzytkowac i dobrze komponowac.

GrzybeQ pisze: ↑

5 lata temu

Witam. C super, wal przynajmniej 400mg

Syntetyczna wit c to tylko kwas l-askorbinowy.
Wit C z owocow to takze wiele subst wplywajacych na jej metabolizm.

GrzybeQ pisze: ↑

5 lata temu

Kanapeczki czy tam jajecznica to ci nic nie da, za mało białka.

Kurwa mac jajka maja bdb aminogram.

GrzybeQ pisze: ↑

5 lata temu

Zestaw z kebsa

Brawo Ty.
Rozjebiesz wnetrznosci o ukl krwionisnym nie wspomne

GrzybeQ pisze: ↑

5 lata temu

Na pewno masz zjebane nerki, wątrobę, trzustkę i gorsza jest dla nich dieta ubogo białkowa niż bogato wbrew powszechnemu pierdoleniu, bo organizm nie ma z czego zregenerować tych organów. Ja mam na przykład tak, że jak dwa dni zjem tylko 3 jajka, a tak to nie zjem mięsa albo ryb to chodzę osowiały.

Sam sobie przeczysz.
Na zjebana trzustke wrzucisz ww/b/tl bez kreonu ro rozjebiesz reszte.

Na rozjebane nerki wdupisz bialka to je obciazysz maxymalnie.

A osowialy mozesz chodzic z 2000 powodow.

GrzybeQ pisze: ↑

5 lata temu

No i pamiętaj, nastrój i chęć do działania to jest serotonina i dopamina, a one są produkowane z aminokwasów: tryptofanu i fenyloalaniny. Czyli trzeba mieć michę jak osobą ćwicząca i masz szybką regenerację wtedy.

A gdzie tu acetylocholina? GABA?
Ło panie.

Boss
2 miesiace zero uzywek.
I normalna dieta bogata w wysokowartoaciowe pozywienie, soki itd.

Wizzair
a co z magnezem potas itp ??pije elektrolity

Wizzair
To cie zaskoczę co do nerek. Z własnych obserwacji zauważyłem, że cierpiały najbardziej właśnie jak nie dostarczałem prawie białka. I to na serio był powód.

wszystko ladnie pieknie tylko co na depresje po odstawieniu rc brak motywacji ?? macie jakies pomysly

Dodano po 3 minutach 10 sekundach:
a z tymi ziolami chyba pokrzywa melisa ruminek nie zaszkodzi?