Ostatni post z poprzedniej strony:
maaatrix Każde opio to syfA ogólnie to w kodeinę bawić się idzie tylko jak nie masz tolerancji na opio, inaczej zapomnij.
Ostatni post z poprzedniej strony:
maaatrix Każde opio to syfTo nie wina czasami sulfogwajakolu/zepsutej ekstrakcji antka? Tak btw mnie po thioco nigdy brzuch nie boli
Tu się zgodzę, najlepiej jakby to była antyhistamina I generacji, popularny "lean" jest przecież dodatkowo z prometazyną, która jest na receptę, ale istnieją antyhistaminy I generacji bez recepty np. difenhydramina (APAP NOC) czy dimenhydrynat (aviomarin), które dobrzę podbijają sedację i zatrzymują wyrzut histaminy (ja akurat lubię się drapać, ale sedacja jest serio podbita). Próbowałem też z II generacji, czyli tymi na alergie, ale one po prostu nie działają.
Reakcja histaminowa po kodeinie nie jest wcale straszna, zwłaszcza po dawce rzędu 150 mg. Przy mocniejszych opio dopiero zaczyna się zabawa. Po grubej dawce tramca z opium dodrapywałem się momentami do krwi...
A właśnie, zapomniałem. Dodać, że te 300mg popilem sokiem wycisnietym że świeżego grejpfruta.