MJ + 3cmc (iv)
MJ + 3cmc (iv)
Odkryłem świetny patent na urozmaicenie wjazdu 3cmc metodą iv. Po odmierzeniu dawki krystyny (w tym wypadku było to 250mg), wsypaniu do pojemnika po soli fiz. i zalania 3,5cm³ solą fiz. nabijamy fifkę MJ (w tym wypadku był to squn mieszany z tytoniem) i spalamy tyle aby mieć zwolnione poczucie czasu oraz większą wrażliwość na bodźce zewnętrzne. Przez filtr zaciągamy rozpuszczoną krystynę do pompy i uzbrajamy odpowiednim kalibrem (w tym wypadku 0,6mm bo najlepiej nadaje się na główną w zgięciu stawu łokciowego). Szukujemy rękę (staza czy pasek pomocne) i wbijamy harpuna. Po MJ może wydawać się, że igłę wkładamy za głęboko ale to norma (po prostu w stanie upalenia zachodzi takie wrażenie). Jak w kontrolce pojawi się krew to odciągamy nieco tłok co by mieć pewność i następnie wduszamy płynnie. Po podaniu (od razu po wyjściu) wciskamy play w aplikacji aby mieć muzykę na kopa. Otrzymujemy pozornie wydłużonego kopa. Przy tej dawce krystyny MJ nie będzie nam zwalniać fazy bo ciotka szybko się przebije przez zieloną fazę. Jedyny minus to większe suchość w ustach niż po samej krystynie.
Solid State Society
MJ + 3cmc (iv)
Pyt0n, wypróbowałem tę metodę i muszę przyznać, że coś w tym jest
Ale droga zażycia to oczywiście kwestia osobistych preferencji. Nie namawiam, nie odradzam. Uważam, że każdy powinien przynajmniej jeden raz spróbować tego przeżycia.

Jak wszystko ma plusy i minusy. Jednak tu mając pewne doświadczenie, przestrzegając BHP, stosując się do zasad opisanych w tutorialu [np. "Bezpieczne iniekcje"] i oczywiście robiąc to okazjonalnie, zapewniam Cię, że gra jest warta świeczki. Jak napisałeś, jest kilka plusów, których nie dadzą inne formy podania. Dla mnie największym z nich jest ten, że dopiero przy i.v. kryształy ukazują całą swoją moc i potencjał. Ponadto żadna inna aplikacja nie da Ci takiego kopa na wejściu.
Ale droga zażycia to oczywiście kwestia osobistych preferencji. Nie namawiam, nie odradzam. Uważam, że każdy powinien przynajmniej jeden raz spróbować tego przeżycia.
MJ + 3cmc (iv)
Dobry mix imo bo ziolo nie dziala klasycznie jak ziolo tylko pieknie wzmacnia 3cmc.
MJ + 3cmc (iv)
euroeuro, właśnie. Zauważyłem to dosyć dawno, ale nie chciało mi się za bardzo w to wierzyć bo zioło palę od lat i zawsze koniec końców kończyło się na gastro i śnie [lub niezłym zamuleniu], nawet jak jarałem Sativę. W ogóle zioło raczej słabo miksowało się z innymi dragami, niektórych w ogóle nie było w stanie przebić [np. amfa czy alfa-pvp], a przy niektórych niemal go nie czułem.
Dopiero przy cmc zauważyłem, że na jakiś czas zioło przedłuża jego działanie i w pewnym stopniu dodaje coś nowego, powodując stan nieco odmienny od klasycznego po chlorach. O ile dobrze pamiętam, to z MMC też tak działało u mnie.
Dopiero przy cmc zauważyłem, że na jakiś czas zioło przedłuża jego działanie i w pewnym stopniu dodaje coś nowego, powodując stan nieco odmienny od klasycznego po chlorach. O ile dobrze pamiętam, to z MMC też tak działało u mnie.