Ostatni post z poprzedniej strony:

Jednym słowem czas wyjść z piwnicy na słonko haha oczywiście żart:)

maleums
Spoko, ale ja mam robotę teraz na zewnątrz i będę śmigał zaraz bez koszulki - poziom promieni jakichkolowiek - ∞.

Dodano po 3 godzinach 17 minutach 45 sekundach:
maleums
Wizzair

PS. To o wapniu to wiem, że bujda. Z resztą to wapno apteczne to się marnie wchłania itd. Mi chodziło o to jakie zasoby/minerały zużywa organizm przy produkcji przeciwciał i reakcji alergicznej, które są też potrzebne do obsługi neuroprzekaźników? Co tracę z organizmu przez alergie? Może właśnie dużo wapnia, cynku? Z tego co kojarzę to cynk jest takim przełącznikiem w receptorach serotoninowych i może też innych. Na przykład jestem mocno wrażliwy na stimy, kofeinę(niepokój, papka w głowie, brak snu). I to mówię w sensie nie, że źle działają tylko moja dawka jest o wiele mniejsza niż innych, tak o 50%.

Uliczni dilerzy z mojego rejonu sprzedają tylko taki mokry sort. Jebie strasznie nie wiadomo czym. W jaki sposób idzie go wysuszyc/oczyścić?

posypco pisze: ↑

5 lata temu

Uliczni dilerzy z mojego rejonu sprzedają tylko taki mokry sort. Jebie strasznie nie wiadomo czym. W jaki sposób idzie go wysuszyc/oczyścić?

.rozłozyc i pod lampka biurowa

posypco, najgorsze sorty, bo najbardziej toksyczne. Nieodsączone rozpuszczalniki + dodaj sobie toksyczność samego CMC = szkoda zdrowia.

Mi się raz trafił taki wilgotny sort, w 2017 roku o ile dobrze pamiętam. Wziąłem ze 2 linie i resztę wywaliłem, bo nie dość, że żarł klame jak nie wiem, to zaraz po jakiejś godz, a może i mniej czułem się dosłownie struty.

drooprer, nie czuje się dziś najgorzej po wczorajszym testowaniu takiego sortu

posypco, może masz odporniejszy organizm, albo faktycznie był wilgotny od wilgoci, a nie rozpuchola

drooprer, niestety żyje w takich czasach gdzie u mnie jest z 5 dilerkow I każdy ma ten sam dziwny sort. Pamiętam rok temu to były czasy

posypco, wiem wiem, dlatego bałbym się brać coś od kogoś z ulicy

posypco pisze: ↑

5 lata temu

drooprer, niestety żyje w takich czasach gdzie u mnie jest z 5 dilerkow I każdy ma ten sam dziwny sort. Pamiętam rok temu to były czasy

Dlatego zacznijcie narzekać na hujowe sorty, a zamawiajcie tylko najlepsze

Dlaczego mokre są na ulicy ? BO to odpady, są najtańsze w zakupie (zapewne po 5-7 PLN do tego mokre = większa waga). dilerów obchodzi tylko spredaż.
To tak jak z fetką, dlaczego fetka się sprzedaje ? Bo hurtownicy to mają za 5 PLN 1g, a potem doliczanie $$>
Dlaczego na ulicy nie znajdziecie 3cmc micro ? 3mcc classica ? Bo musiało by być chyba za 80 pln żeby się dilerom opłacało

Akurat u mnie wszędzie lata w okolicach micro I z reguły nie najgorsze tematy byłem w mieście ok 100 km ode mnie również było micro Ale poza tym jak gdzieś próbowałem ogarniać to z reguły syfff A oczywiście jak powie się później że slabiutke to tłumaczenie pewnie przezarty jesteś haha

Kudlaty250, no to masz mega szczęście, bo w większości przypadków po mieście lata gold, albo coś mokrego, albo 4cmc..

josiek, z cena na ulicy wygląda 150zl za 5, 300 za 10 czy tam 1300 za 50g

A ja mam takie spostrzeżenie po CMC, na pewno po trójce. Śmiałem się, że dzień, dwa po spożyciu sniffem wychodziłem na słońce i jak zazwyczaj mam cerę typu rak (opalam się na czerwono, skóra oparzona, czesto schodzi) tak okazuje się, że słońce mnie nie parzy kiedy wchodzę na mocne słońce.
No i tak wyszło później, że po imprezce z perfectem zrobiłem sobie detoks w górach, zero filtra UV i oparzenia brak. Coś w tym jest, jak wyłazi przez skórę to mocno nawilża tworząc ochronę UV.