Ostatni post z poprzedniej strony:

Z muzyką u mnie różnie, jakoś nie jestem przywiązany konkretnie do jednego gatunku.
Lubię metal / pirate metal (np. System of a Down, Alestorm, Fangorn), dubstep, Witchcraft & Pagan / Folk (np. Faun, Spellblast) oraz ambient / psybient (np. Hallucinogen, Shpongle, Infected Mushroom).

Dobra playlista jakbyś ktoś z was szukał głębokiej i mistycznej muzyki

Do kwasa

tematycznie pasują
hewra
narkopop

Co tu sie stało po Granacie to nie mam pytań..

Słucham sama prawie wszystkiego, ale na moich ulubionych kryształkach najlepiej wchodzi

Trance, typu:

To jest mój klasyk, zawsze go słucham w stanie euforii, tak, że na trzeźwo już mi średnio wchodzi xD

Współczesna, electro-vixa, typu:


Psytrance, typu:

Próbowałam kiedyś na psychodelikach, do których niby psytrance jest stworzony i było gorzej XDD

Ogólnie żyję muzyką, a po empatogenach ona wchodzi u mnie tak pięknie, że jest to nie do opisania. To głównie dla tego uczucia polubiłam swoje substancje

Ładnie tancza a muzyka taka sobie

EyesWideOpen pisze: ↑

6 lata temu

Miło słyszeć że ktoś tu słucha moich produkcji

ale to jest kurwa ogień

Jeśli chodzi o mnie i moje endorfiny + ciary na głowie to tylko Holenderski DJ - Feontliner.
Z Rapu już wyrosłem ale ostatnio u koleżki w aucie usłyszałem Kali - Zwierciadło i zakochałem się w tej nucie, bo ona dokładnie opisuje moje życie w charakterze materialnym jak i astralnym. Polecam Frontlinera jak i Kaloego album Chakra.#