Ostatni post z poprzedniej strony:

1V ma w ofercie ChemCasino proponuje się do niego udać po owy specyfik.

Bugaj, Ładuj narazie 1tabletke 1cP, ale z drugiej strony 1cP nie jest jakimś mocnym lizergiem więc nawet i 300mcg nie powinno zmieść z planszy, w razie czego dobrze mieć w asortymencie jakieś benzo co by efekt kwasu troszeczke zbić, jeżeli jesteś w posiadaniu i ufasz swojej głowie, to proponowałbym załadowanie 2 piguł 1cP albo tej jednej 1V na pierwszy raz. Zdaj raport torem z podróży.

Z psycho wciaz czaje sie na lsd … moze kiedys sie odwaze (blottery czekaja). 2cb i 6apb, mdma nie robily na mnie psycho wrazenia nawet w wiekszych dawkach ale ostatnio sporo czytam o tryptaminkach - widze u Bolechemista 4-Hometa i mnie bardzo kusi to ze jest euforia, wizualnie, rozkminy toche ale nie za duzo.

Obczytalem tez redita odnosnie rcflippingu z 6apb. Ktos testowal?

satinfemdom80, nic dziwnego, że 6apb i mdma nie robiły na tobie psycho wrażenia ponieważ są to empatogeny a nie psychodeliki, może ewentualnie mdma w większych dawkach może powodować lekkie falowanie obrazu, ale nijak to sie nie ma do psychodelików.

enricho95, jasne bo glowny ich profil dzialania jest inny ale przypisuje sie im, a w szczegolnosci 2cb, pewne efekty z pogranicza. Tak jak niektorzy zapala ziolo i otwieraja im sie bramy niebios
Tak czy siak lekkie wizuale, kolory czy odbior muzyki na wspomnianych substancjach zrobil na mnie na tyle dobre wrazenie, ze poszukuje mocniejszych wrazen z prawdziwymi psychodelikai tylko niekoniecznie musze zaczac z grubej rury

satinfemdom80, Ci którym przy paleniu ziola otwieraja sie bramy niebios palą po prostu pierwszy raz. Pewnie podobnie jest z 2cb i innymi takimi nas weteranow dwojka ziola poklepie na chwile i zaraz sie jest normalnym a świezaka wypierdoli na rzyganie i bedzie widzial smoki i blady jak dupa ruskiej dziwki

LSD-25 i nie trzeba nic lepszego

KotPerski, Fakt, kwestia doświadczenia.
satinfemdom80, Odwagi przyjcielu i przetestuj dobrego blotterka porządnego kwasiura jak szukasz fajnych, psychodelicznych doświadczeń.
Jak nie chcesz odrazu z grubej rury to zacznij od 150/200mcg nie więcej na pierwszy raz.
Fajnie się też kwsy z tryptaminami mixuje, ale to wyższa szkoła jazdy więc polecam tylko doświadczonym psychonautom.

enricho95, mam bloterki juz kilka miesiecy je przechowuje ale nie moge znalezc czasu
Dlatego wymyslilem sobie Hometa, ktory jednak dziala krocej. Chcialem go tez troche zabawic 6apb.

A w ogóle to tripi jeszcze funkcjonuje?

satinfemdom80, Po kilku miesiącach to blotterki na 95% już do kosza sie nadają.
Nie wiem jak je przechowujesz, ale one w perfekcyjnych warunkach wytrzymują kilka miesięcy bo kwasy bardzo szybko degradują od wielu czynników np. światło, dlatego na blotterkach bardzo szybko tracą ważność.
Inaczej jednak sie ma sprawa kwasów w pillsach, te bardziej preferuje z tego względu, że można zrobić sobie zapas na rok i nie martwić się czy przetrwają tyle czasu

enricho95, no mam je niby w folii aluminiowej szczelnie owiniete, potem torebka i lodowka. Mialem nadzieje ze to dobra forma przechowania. Nie pozostaje nic innego jak kiedys w koncu sprawdzic

satinfemdom80, A te kilka miesięcy to znaczy ile dokładnie? Jeżeli dobrze zabezpieczone przed wilgocią, powietrzem oraz światłem to możliwe, że troche przetrzymają.
Też pozostaje kwestia kilku razowego otwierania lodówki dziennie, zapewne im to nie pomaga.

Bugaj pisze: ↑

11 mies. temu

Mianowicie jedna sztuka 1V-LSD 225MCG oraz dwie sztuki 1cP-LSD 150MCG.
Jako że w temacie psycho jestem totalnym żółtodziobem

To zacznij od 1x 1cP-LSD 150mcg i jak po godzinie doświadczenia badawcze będą niewystarczające to dorzuć drugą
Doświadczony by dodał jeszcze tą 1v-lsd albo od niej zaczął i potem dorzucał te 1cp, ale i bez tego po tych dwóch będziesz miał wystarczające rezultaty

ChemCasino, Dzięki za wskazówki gdzieś słyszałem, że dorzucanie tych kwasów mija się z celem, ponieważ receptory bardzo szybko się przyzwyczajają do nich i dorzutki potrafią nawet nie działać.
Pytanie z innej beczki, jak długi powinien być detoks od CMCków, żeby serotonina odpoczęła na tyle wystarczająco, żeby doznania z kwasa były jak najlepsze?

Też raczej dorzutek nie polecam bo troche szkoda tematu, pozatym jak już się kwas załąduję to potem występuje coś takiego, że po kilku godzinach bani ma sie uczucie zmęczenia mózgu i nawet nie ma chęci na dorzutki.
Przynajmniej w moim przypadku tak wygląda.