Bugaj, Jakiś to pomysł jest, ale też jest jeden haczyk... do celi nie dostaniesz książki, która jest w zasobach biblioteki ZK (akurat to info od znajomego gada). I tak szczerze to te kartki namaczane słabo wypadają... ostatnio słyszałam o namaczaniu chociażby odzieży typu: boksery, skarpety itp...
Nie wiem czy znajdę na dysku taki fajny artykuł... już patrzę... a dobra mam i daje jako załącznik. W niektórych ZK wyrywkowo analizują ścieki (uwierzysz?) i jak znajdą śladowe ilości nawet to jadą wyrywkowo po całej peronce... wiadomo jakaś tam szansa wniesienia/dostawy do ZK jest. Są sprawdzone patenty, których zapewne nikt Ci nie zdradzi xD. I tak nie jest źle bo coś tam zawsze dociera... no i PL ZK nie dysponują chromatografami jak ma to miejsce np. w Skandynawii