Ostatni post z poprzedniej strony:
Bardzo fajny temat. Mam podobny problem co autor z tym ze duzo wieksze doswiedczenie w stimachO tym jak zniszczyć libido i czy da się je naprawić?
O tym jak zniszczyć libido i czy da się je naprawić?
Prowadzę tak odizolowany tryb życia, że nie spotykam naturalnych bodźców indukujących libido. Pornoli już raczej nie oglądam bo rozum mi podpowiada, że nie jest mi to nie potrzebne. Wszelkie internetowe reklamy czy dzisiejsze teledyski latają mi koło pióra.
Przez większość czasu po prostu zapominam, że jest taki czynnik naszej egzystencji jak libido. Pewnie to dlatego, że pucowałem berło do granic możliwości lata wcześniej pod wpływem katynonów. Z perspektywy czasu widzę, że był to chory okres bo tak naprawdę cierpiałem fizycznie i psychicznie tylko nie widziałem tego będąc w tym jebanym amoku a dzisiaj pozostały tylko rysy i chore wspomnienia, które mogę przywołać ale całe szczęście leżą gdzieś na samym dnie czekając na zapomnienie.
Przez większość czasu po prostu zapominam, że jest taki czynnik naszej egzystencji jak libido. Pewnie to dlatego, że pucowałem berło do granic możliwości lata wcześniej pod wpływem katynonów. Z perspektywy czasu widzę, że był to chory okres bo tak naprawdę cierpiałem fizycznie i psychicznie tylko nie widziałem tego będąc w tym jebanym amoku a dzisiaj pozostały tylko rysy i chore wspomnienia, które mogę przywołać ale całe szczęście leżą gdzieś na samym dnie czekając na zapomnienie.
O tym jak zniszczyć libido i czy da się je naprawić?
Jak pucowałeś berło sprawdź dwa hormony „prolaktyna” i „estradiol” badanie wyjdzie około 50 zł, podaj wyniki i ocenimy.AMAChill pisze: ↑2 lata temuProwadzę tak odizolowany tryb życia, że nie spotykam naturalnych bodźców indukujących libido. Pornoli już raczej nie oglądam bo rozum mi podpowiada, że nie jest mi to nie potrzebne. Wszelkie internetowe reklamy czy dzisiejsze teledyski latają mi koło pióra.
Przez większość czasu po prostu zapominam, że jest taki czynnik naszej egzystencji jak libido. Pewnie to dlatego, że pucowałem berło do granic możliwości lata wcześniej pod wpływem katynonów. Z perspektywy czasu widzę, że był to chory okres bo tak naprawdę cierpiałem fizycznie i psychicznie tylko nie widziałem tego będąc w tym jebanym amoku a dzisiaj pozostały tylko rysy i chore wspomnienia, które mogę przywołać ale całe szczęście leżą gdzieś na samym dnie czekając na zapomnienie.
O tym jak zniszczyć libido i czy da się je naprawić?
Daje mega plusa takim osobom jak ty co mowia o hormonach. Pamietam jak kokega po cyklu poszedł na badania i wyszło ze ma wysokie e2 a co zrobił jak wiedzy nie mieliśmy ? Kupił paczke clomidu …. Nasza wariacka młodość.Red18 pisze: ↑2 lata temuTak jak Jollo pisze, specjalista doradzi Tobie viagre bo nie psuje ona poziomu hormonów, dopaminy etc. Ułatwi wzwód dzięki kontroli ciśnienia krwi.
U autora tematu klękło libido - ciężko jest jemu czerpać przyjemność z podniecenia bo nie jest ono tak silne jak przy używaniu RC. Jeśli przestałeś stosować używki to wytrwaj w tym, organizm przejdzie detoks i wszystko wróci do normy. Stosowanie hormonów w Twoim przypadku nic nie da a tylko spowoduje większe spustoszenie w organiźmie i po ich odstawieniu będziesz się czuć jeszcze gorzej.
Libido a potencja to dwie różne rzeczy. Jak chcesz zadowolić partnerke to nie bój się środków na potencję. One ułatwią tobie wzwód (fizycznie). Ale środki na poprawę libido mieszają w dopaminie - co z tego, że nabierzesz ochoty psychicznej na seks, skoro Ci po nich nie stanie.
O tym jak zniszczyć libido i czy da się je naprawić?
Te libido i cało nocne maratony po 3cmc to normalne jeśli chodzi o sex ( nie wiem jak z masturbacja bo ja zawsze jak już to tylko sex po tym). Teraz już tez aż takiego dużego wpływu na libido nie zauważyłem po cmc i innych stymulantach,raczej spowodowane jest to tym że często się to po prostu robi i już nie jest to takie fajne jakbyś robił to raz w miesiącu. Może za często to robisz i dlatego tak się dzieje.
O tym jak zniszczyć libido i czy da się je naprawić?
Jako że minęło kilka lat - to zaktualizuję wpis.
Zatem - laskę mam dalej, sex czasami jest czasami nie ma, ćpam i konia walę również - więc to się nie zmieniło.
Za to z libido i erekcją już tak.
Zauważyłem że przez 4-7 dni od baletów na cmc i pornosów - to przez ten czas mam niskie libido i problemy z erekcją.
Ale jak mija te 4-7 dni to libido rośnie w momentalnym tempie i po kilku dnaich nie ma problemów z erekcją.
Biorę sporo suplementów jak: Ashwaganda, guarana, L-Arginina, Maca, Inozytol itp - więc myślę że one tez mają kluczowe znaczenie.
Zatem - laskę mam dalej, sex czasami jest czasami nie ma, ćpam i konia walę również - więc to się nie zmieniło.
Za to z libido i erekcją już tak.
Zauważyłem że przez 4-7 dni od baletów na cmc i pornosów - to przez ten czas mam niskie libido i problemy z erekcją.
Ale jak mija te 4-7 dni to libido rośnie w momentalnym tempie i po kilku dnaich nie ma problemów z erekcją.
Biorę sporo suplementów jak: Ashwaganda, guarana, L-Arginina, Maca, Inozytol itp - więc myślę że one tez mają kluczowe znaczenie.
Testy i badania substancji opisywanych przez mnie, są prowadzone za granicą, w takich krajach jak Słowacja i Holandia.
W Polsce większość substancji opisywana przez mnie, jest nielegalna, dlatego tutaj badań nie prowadzę.
W Polsce większość substancji opisywana przez mnie, jest nielegalna, dlatego tutaj badań nie prowadzę.
O tym jak zniszczyć libido i czy da się je naprawić?
Najprostszym sposobem na zwiekszenie libido to odstawienie pornoli/dup z insta i walenia konia.
Nie jest to latwe jak ktos sie juz przyzwyczail ale efekt jest od razu.
Druga rzecz to regularny wysilek fizyczny, ale koniecznie silowy - to zwieksza produkcje testosteronu w ciele.
Trzecia to dobrze sie odrzywiac (nabial, mieso, warzywa) i spac 8h dziennie. Warto wspomniec o
- szpinak - poprawia krazenie krwi
- banany, pomidory, pomarańcze bogate w potas
- jedzenie imbiru i arbuza, który stymuluje produkcję tlenku azotu, wspomagającego krążenie krwi.
Ostatnia to oczywiscie suplementy wspierajace produkcje testosteronu: cynk, selen, magnes, bor, witamina d, dhea, tribulum terrestris (buzdyganek naziemny), ashwaganda (zen szef indyjski), korzen maca, kozieradka.
Warto jeszcze zwrocic uwage na stres. Czy masz prace lub sytuacje w domu ktora jest mega stresujaca?
Wiadomo ze w stresie nie za bardzo chce sie ruchac.
Dopiero jak to wszystko nie zadzaila to wtedy do lekarza. Np., co z tego ze wpierdzielasz suple skoro sie nie wysypiasz? Itd.
Nie jest to latwe jak ktos sie juz przyzwyczail ale efekt jest od razu.
Druga rzecz to regularny wysilek fizyczny, ale koniecznie silowy - to zwieksza produkcje testosteronu w ciele.
Trzecia to dobrze sie odrzywiac (nabial, mieso, warzywa) i spac 8h dziennie. Warto wspomniec o
- szpinak - poprawia krazenie krwi
- banany, pomidory, pomarańcze bogate w potas
- jedzenie imbiru i arbuza, który stymuluje produkcję tlenku azotu, wspomagającego krążenie krwi.
Ostatnia to oczywiscie suplementy wspierajace produkcje testosteronu: cynk, selen, magnes, bor, witamina d, dhea, tribulum terrestris (buzdyganek naziemny), ashwaganda (zen szef indyjski), korzen maca, kozieradka.
Warto jeszcze zwrocic uwage na stres. Czy masz prace lub sytuacje w domu ktora jest mega stresujaca?
Wiadomo ze w stresie nie za bardzo chce sie ruchac.
Dopiero jak to wszystko nie zadzaila to wtedy do lekarza. Np., co z tego ze wpierdzielasz suple skoro sie nie wysypiasz? Itd.
O tym jak zniszczyć libido i czy da się je naprawić?
Wiesz co kolego keras36. Bardzo dobrze piszesz, podstawa to regularny trening, odpowiednie odżywianie i delikatna suplementacja. Łap kciuka w górę.
O tym jak zniszczyć libido i czy da się je naprawić?
Te rzeczy niby proste, ale jednak najskuteczniejsze w tej kwestii.
O tym jak zniszczyć libido i czy da się je naprawić?
A nie chodzi o przyjemność? Okazuje się po czasie że wolisz sklepać freda jak zruchać cipeczke.
O tym jak zniszczyć libido i czy da się je naprawić?
Znam takie przypadki ze gosc ktory sobie walil czesto ma potem problemy z kobieta w lozku