Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie
Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie
Witam wszystkich grzybiarzy, psychonutów, pasjonatów mykologii oraz mykożerców, w tym temacie będę prowadził fotorelację oraz opisywał swoją pierwszą uprawę grzybów Psilocybe Cubensis odmiany McKennaii.
Po pierwszym zalaniu growkitu na godzinę odlałem wodę i włożyłem do baga dostarczonego razem z całym zestawem. postwiłem na macie grzewczej z allegro i czekałem. tydzień mija nic... drugi tydzień.. zacząłem się martwić bo kit wyglądał tak jakbym go dopiero otworzył, zacząłem panikować
(może za mało wody? może za ciepło? może za zimno? może trzeba było od razu wachlować?)
Na szczęście 15 dnia przypadkiem zauważyłem primordia* poniżej zdjęcie jak wyglądają:
a 16 dnia już pojawiły się malutkie piny!** byłem w niebo wzięty
Dzień 0
potem poszło z górki z dnia na dzień grziby podwajały swoją objętość codzienne wachlowanie 2-4 razy dziennie i raz oprysk mgiełką na ścianki baga.
Dzień 2
Dzień 3
Dzień 4
Dzień 6, czas na zbiory (wiem moglem poczekać jeszcze dzień ale są różne opinie w necie, następnym razem dam im się troche bardziej rozwinąć)
przed zbiorem:
i po (na zdjeciu największy okaz który dał mi podróż do innego świata, niestety nie mam zdjęć całości zbioru ale świerzy zbiór ważył 150g także ja jestem zadowolony
dla ciekawskich od zalania do zbioru minęło 22-23 dni
WŁAŚMIE JESTEM PO PONOWNYM ZALANIU KITA I PO DWÓCH DNIACH JUŻ JEST 14 MAŁYCH NIEDŁUGA DALSZA CZĘŚĆ FOTORELACJI, MIŁO MI BĘDZIE JEŚLI POJAWI SIĘ KONSTRUKTYWNA KRYTYKA LUB JAKIEKOLWIEK PYTANIA. POZDRO
*PRIMORDIA - Pierwszym oznaką rozpoczęcia owocnikowania są właśnie primordia, Ich wygląd przypomina niewielkie kulki styropianu.
**Następnie pojawiają się PINY, czyli małe grzyby.
Po pierwszym zalaniu growkitu na godzinę odlałem wodę i włożyłem do baga dostarczonego razem z całym zestawem. postwiłem na macie grzewczej z allegro i czekałem. tydzień mija nic... drugi tydzień.. zacząłem się martwić bo kit wyglądał tak jakbym go dopiero otworzył, zacząłem panikować
(może za mało wody? może za ciepło? może za zimno? może trzeba było od razu wachlować?)
Na szczęście 15 dnia przypadkiem zauważyłem primordia* poniżej zdjęcie jak wyglądają:
a 16 dnia już pojawiły się malutkie piny!** byłem w niebo wzięty
Dzień 0
potem poszło z górki z dnia na dzień grziby podwajały swoją objętość codzienne wachlowanie 2-4 razy dziennie i raz oprysk mgiełką na ścianki baga.
Dzień 2
Dzień 3
Dzień 4
Dzień 6, czas na zbiory (wiem moglem poczekać jeszcze dzień ale są różne opinie w necie, następnym razem dam im się troche bardziej rozwinąć)
przed zbiorem:
i po (na zdjeciu największy okaz który dał mi podróż do innego świata, niestety nie mam zdjęć całości zbioru ale świerzy zbiór ważył 150g także ja jestem zadowolony
dla ciekawskich od zalania do zbioru minęło 22-23 dni
WŁAŚMIE JESTEM PO PONOWNYM ZALANIU KITA I PO DWÓCH DNIACH JUŻ JEST 14 MAŁYCH NIEDŁUGA DALSZA CZĘŚĆ FOTORELACJI, MIŁO MI BĘDZIE JEŚLI POJAWI SIĘ KONSTRUKTYWNA KRYTYKA LUB JAKIEKOLWIEK PYTANIA. POZDRO
*PRIMORDIA - Pierwszym oznaką rozpoczęcia owocnikowania są właśnie primordia, Ich wygląd przypomina niewielkie kulki styropianu.
**Następnie pojawiają się PINY, czyli małe grzyby.
Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie
Kozacko to wygląda. A teraz pytanie ile trzeba zjeść takich grzybów żeby coś tam szurneło w dyni?
Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie
Zależy są kalkulatory w necie które przeliczają ile należy zjeśc gram żeby osiągnąć pożądany poziom tripu. Nie wrzucę linku ale wyszukaj w google kalkulator psilocybe cubensis.
Dodano po 15 minutach 56 sekundach:
Jako że to był mój dziewiczy raz to opiszę go najprościej jak potrafię. Po tym największym (około 20g swierzego) miałem poziom 3 trochę hardkor bo i CEVY OEVY, Falowalo wszystko do tego uczucie jak na statku, potem wiadomo surowy grzyb to bełt ale powszymalem... I wtedy dopiero zaczęły się fraktale.. śmiechom i rzeczom które się fizjologom nie śniły nie było końca. Wchodzi 0.45-1.5godziny później około 5 godzin w innym wymiarze potem robi się normalnie.
Dodano po 15 minutach 56 sekundach:
Jako że to był mój dziewiczy raz to opiszę go najprościej jak potrafię. Po tym największym (około 20g swierzego) miałem poziom 3 trochę hardkor bo i CEVY OEVY, Falowalo wszystko do tego uczucie jak na statku, potem wiadomo surowy grzyb to bełt ale powszymalem... I wtedy dopiero zaczęły się fraktale.. śmiechom i rzeczom które się fizjologom nie śniły nie było końca. Wchodzi 0.45-1.5godziny później około 5 godzin w innym wymiarze potem robi się normalnie.
Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie
Ten post ma wysoką reputację.
Siemano , pora na update ponieważ znowu mi obrodziło (ciekaw jestem ile razy zadziała flush i ile razy obrodzi..) Tym razem poczekałem dłużej ponieważ osnówki się nie otwierały bo nie wietrzyłem baga, ani nie spryskiwałem, tak jak to było w instrukcjach.
Człowiek uczy się poprzez doświadczanie. no i rano przeżyłem szok a tak oto prezentował się kit przez tydzień:
Dzień 3 od ponownego zalania (fachowo 2 flush)
Dzień 5 ( tutaj widać z jaką szybkością rosną, że tak powiem jak na drożdżach )
Dzień 6, Wieczór
Dzień 7 Rano. Foto kita przed zbiorem:
Zbiór wypełnia całe pudełko po butach (zapalara bic do porównania):
Wyszło 180g świeżych, czyli więcej niż za pierwszym razem. Nie wiem dlaczego ten wielki jeden rósł do góry a reszta się kładła.. Jeśli jest ktoś zaznajomiony w temacie to proszę o jakieś rady.
(Na forum stricte o grzybkach nie ma ani jednej odpowiedzi na moje pytania więc olałem tamto forum.)
Całość teraz suszę odcięte od tlenu na macie grzewczej zamknięte w pudełku.
Człowiek uczy się poprzez doświadczanie. no i rano przeżyłem szok a tak oto prezentował się kit przez tydzień:
Dzień 3 od ponownego zalania (fachowo 2 flush)
Dzień 5 ( tutaj widać z jaką szybkością rosną, że tak powiem jak na drożdżach )
Dzień 6, Wieczór
Dzień 7 Rano. Foto kita przed zbiorem:
Zbiór wypełnia całe pudełko po butach (zapalara bic do porównania):
Wyszło 180g świeżych, czyli więcej niż za pierwszym razem. Nie wiem dlaczego ten wielki jeden rósł do góry a reszta się kładła.. Jeśli jest ktoś zaznajomiony w temacie to proszę o jakieś rady.
(Na forum stricte o grzybkach nie ma ani jednej odpowiedzi na moje pytania więc olałem tamto forum.)
Całość teraz suszę odcięte od tlenu na macie grzewczej zamknięte w pudełku.
Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie
Kleopatra, kurcze, nie za bardzo wiem co jeszcze moge dodac, jedyna roznica miedzy moim chowem polegala na tym, ze po pierwszym zalaniu kita lecial na 12h do lodowki a potem po odsaczeniu to tylko mgielka raz dzinnie i obserwacje (ja uzywalem wody destylownej gdyz kumpel mi poradzil ze te grzybki sa bardzo wrazliwe na szczegoly, moja grzybnia chyba 250tc byla (100g) z pierwszego rzutu zdjalem 75g a z drugiego 25 czyli analogicznie na trzeci rzut grzybnia byla juz wyczerpana
YinJangcy,
sprobuj wykonac podejscie numer trzy, jezeli grzybnia nie jest do konca wyczerpana to powinna oddac to brakujace kilkadziesiat gram ale wiadomo, nie musi.
Kleopatra, gratulacje awantu na moderatora
YinJangcy, obsypalo ponad 300g czyli zbiory raczej udane a robota raczej kozacko wykonana, to normalne ze sie czeka tydzien na pierwsze efekty u mnie tez tak bylo, na poczatku tylko bialy nalot przypominajacy plesn co troche doprowadzalo do paniki z mysla ze cos sie zjebalo ale finalnie wszystko poszlo jak u kolegi tutaj
pytanie czy uzyles wody destylowanej? ja nie uzywalem zadnych mat grzewczych, wszystko sie odbywalo w temperaturze pokojowej
ale itak propsy za efekty, widac ze pelna profesura
odsylam do mojego tematu z wakacji gdzie postanowilem sprobowac swojej hodowli
https://dopek.eu/pl/mexicana-kacik-growera-t9163.html
i prosze nie pytac o banie bo nie jadlem ich wtedy nie mam pojecia jak dzialaja a uleglem wtedy dosc powaznemu wypadkowi, ktory jeszcze przez wiele miesiecy bede rehabilitowac stad brak czasu i checi na powtorzenie plantacji, ale kiedys to jeszcze powtorze, nie ma opcji zeby bylo inaczej
Dodano po 26 minutach 10 sekundach:
YinJangcy, a i jeszcze kwestia zbioru 1 dzien za wczesnie.
kumpel znawca ktory mi wtedy pomagal mowil ze kapelusze moga zaczac sie "otwierac" w ostatnim stadium rozwoju i to jest ostatni moment aby je zebrac, z tego co pamietam, co kumpel mowil to doprowadzenie do otworzenia sie kapelusikow jest jednoznaczne ze zjebaniem albo chociaz pogorszeniem plonu.
nauczylem sie wtedy ze lepiej zebrac 1dzien za wczesnie niz 1 dzien za pozno, pozdro
YinJangcy,
sprobuj wykonac podejscie numer trzy, jezeli grzybnia nie jest do konca wyczerpana to powinna oddac to brakujace kilkadziesiat gram ale wiadomo, nie musi.
Kleopatra, gratulacje awantu na moderatora
YinJangcy, obsypalo ponad 300g czyli zbiory raczej udane a robota raczej kozacko wykonana, to normalne ze sie czeka tydzien na pierwsze efekty u mnie tez tak bylo, na poczatku tylko bialy nalot przypominajacy plesn co troche doprowadzalo do paniki z mysla ze cos sie zjebalo ale finalnie wszystko poszlo jak u kolegi tutaj
pytanie czy uzyles wody destylowanej? ja nie uzywalem zadnych mat grzewczych, wszystko sie odbywalo w temperaturze pokojowej
ale itak propsy za efekty, widac ze pelna profesura
odsylam do mojego tematu z wakacji gdzie postanowilem sprobowac swojej hodowli
https://dopek.eu/pl/mexicana-kacik-growera-t9163.html
i prosze nie pytac o banie bo nie jadlem ich wtedy nie mam pojecia jak dzialaja a uleglem wtedy dosc powaznemu wypadkowi, ktory jeszcze przez wiele miesiecy bede rehabilitowac stad brak czasu i checi na powtorzenie plantacji, ale kiedys to jeszcze powtorze, nie ma opcji zeby bylo inaczej
Dodano po 26 minutach 10 sekundach:
YinJangcy, a i jeszcze kwestia zbioru 1 dzien za wczesnie.
kumpel znawca ktory mi wtedy pomagal mowil ze kapelusze moga zaczac sie "otwierac" w ostatnim stadium rozwoju i to jest ostatni moment aby je zebrac, z tego co pamietam, co kumpel mowil to doprowadzenie do otworzenia sie kapelusikow jest jednoznaczne ze zjebaniem albo chociaz pogorszeniem plonu.
nauczylem sie wtedy ze lepiej zebrac 1dzien za wczesnie niz 1 dzien za pozno, pozdro
Boże, chroń mych ludzi jak głos
Rozsądku nad ranem
Rozsądku nad ranem
Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie
Jednak te growkity są nie do zajebania już pojawił się mały pin. A poprzedni zbiór się suszy bo jednak wolę lemonteka. Za około tydzień kolejna fotorelacja.
Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie
I ile z takiego jednego grow kita możesz zrobić zbiorów? Chyba kiedyś w końcu przestaną rosnąć jak dobrze pamiętam u kej chyba 3 razy się udało a potem już nie było tej grzybni
Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie
KryzysWieku, 3-4 razy. Czytałem gdzieś zeby potem pokruszyć na proszek całkowicie wymieszać z mąką żytnia i czymś jeszcze i od nowa i tak w nieskończoność. Ale 300 gram z 2 rzutów i 3 już rośnie więc jestem zadowolony kosztował 150zl 1200ml z tego co wiem jej miał ten mniejszy
Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie
KryzysWieku, z opakowaniu bylo ze zbory do 100g i z pierwszego rzutu dalo 75g a drugiego 25g, trzeci nic nie dal to jakby sprawdzilo sie to co na opakowaniu
Boże, chroń mych ludzi jak głos
Rozsądku nad ranem
Rozsądku nad ranem
Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie
Siema ale fajnie te grzybki rosna! Ile gramow takich grzybow trzeba zjesc by cos w ogole poczuc? Gra jest warta swieczki bo troche to dlugo rosnie i trzeba czekac ;p
Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie
update
pierwsze zdjęcia 3 rzutu, jestem nieco zaniepokojony ponieważ grzybki rosną na boki i w dół takie boczniaki (nie wiem dlaczego ponieważ box zaklejonytaśmą od początku) .
zamierzam przerzucić je do większego boxa tak by miały szanse na prawidłowy rozwój w końcu to moje małe dzieciątka muszę je ratować oto fotki z teraz:
oto te boczniaki:
a tu reszta rośnie prawidłowo:
p.s. ten growkit to było dla mnie doświadczenie nie tylko psychodelicznie, pokochałem grzyby jak nigdy dotąd.. choć od dziecka chodzę na grzybobranie to jednak pielęgnacja własnych to zupełnie inny lvl. tak więc niedługo zamierzam zamówić kolejne growkity jestem ciekaw czy chcecie taką serie upraw różnych gatunków (nie tylko łysiczki kubańskiej może np. lions mane?)
Które najchętniej chcielibyście zobaczyć z poniższych?
Łysiczki Kubańskie:
1.Golden Teacher
2.Mazatapec
3.Mexican
4.Ecuadorian
5.Colomian
6.Thai
7.Cambodian
8.McKennaii
9.Hawaiian (copelandia cyanescens)
Pozdro.
pierwsze zdjęcia 3 rzutu, jestem nieco zaniepokojony ponieważ grzybki rosną na boki i w dół takie boczniaki (nie wiem dlaczego ponieważ box zaklejonytaśmą od początku) .
zamierzam przerzucić je do większego boxa tak by miały szanse na prawidłowy rozwój w końcu to moje małe dzieciątka muszę je ratować oto fotki z teraz:
oto te boczniaki:
a tu reszta rośnie prawidłowo:
p.s. ten growkit to było dla mnie doświadczenie nie tylko psychodelicznie, pokochałem grzyby jak nigdy dotąd.. choć od dziecka chodzę na grzybobranie to jednak pielęgnacja własnych to zupełnie inny lvl. tak więc niedługo zamierzam zamówić kolejne growkity jestem ciekaw czy chcecie taką serie upraw różnych gatunków (nie tylko łysiczki kubańskiej może np. lions mane?)
Które najchętniej chcielibyście zobaczyć z poniższych?
Łysiczki Kubańskie:
1.Golden Teacher
2.Mazatapec
3.Mexican
4.Ecuadorian
5.Colomian
6.Thai
7.Cambodian
8.McKennaii
9.Hawaiian (copelandia cyanescens)
Pozdro.
Wiadomość moderatora
Każde z tych zdjęć łamało pierwszą czerwoną zasadę, byłbyś taki miły i ją sobie przeczytał?
Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie
illuminati, chłopie czekałem 15 dni od zalania na piny a potem 7 dzni i do ścięcia razem 22 dni + każdy następny rzut w ciągu 6-7 dni do ścięcia także to jest długo? chyba nigdy regularnych ani automatów konopii nie sadziłeś. mi pierwszy ten co mam na dłoni wysłał mnie w podróż na 3 poziom działa troszeczke to porównam do MDMA i LSD ale jednak zupełnie co innego
aha i bonus specialnie dla ciebie
https://letmegooglethat.com/?q=kalkulator+psilocybe+cubensis
aha i bonus specialnie dla ciebie
https://letmegooglethat.com/?q=kalkulator+psilocybe+cubensis
Wiadomość moderatora
Zrobiłem Ci ankietę na samej górze tematu można głosować.
Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie
O lions mane czytalem ze to jakis grzyb ktory mial poprawiac koncentracje i prace mozgu a zniszczyl wielu ludziom zycie. Ogromna ilosc skutkow ubocznych jak schizy, zle samopoczucie, gleboka depresja i inne ktorych nie pamietam ale bylo ich duzo. To jakis lekarz niby sprzedawal i ludzie mu zaufali a sporo z nich odebralo sobie zycie bo nie mogli zniesc juz tego bolu. Wiec ja bym kolego ci polecil inne grzybki ale tego lions mane nie tykajYinJangcy pisze: ↑1 rok temuupdate
pierwsze zdjęcia 3 rzutu, jestem nieco zaniepokojony ponieważ grzybki rosną na boki i w dół takie boczniaki (nie wiem dlaczego ponieważ box zaklejonytaśmą od początku) .
zamierzam przerzucić je do większego boxa tak by miały szanse na prawidłowy rozwój w końcu to moje małe dzieciątka muszę je ratować oto fotki z teraz:
oto te boczniaki:
a tu reszta rośnie prawidłowo:
p.s. ten growkit to było dla mnie doświadczenie nie tylko psychodelicznie, pokochałem grzyby jak nigdy dotąd.. choć od dziecka chodzę na grzybobranie to jednak pielęgnacja własnych to zupełnie inny lvl. tak więc niedługo zamierzam zamówić kolejne growkity jestem ciekaw czy chcecie taką serie upraw różnych gatunków (nie tylko łysiczki kubańskiej może np. lions mane?)
Które najchętniej chcielibyście zobaczyć z poniższych?
Łysiczki Kubańskie:
1.Golden Teacher
2.Mazatapec
3.Mexican
4.Ecuadorian
5.Colomian
6.Thai
7.Cambodian
8.McKennaii
9.Hawaiian (copelandia cyanescens)
Pozdro.
Jak kogos interesuje to ja czytalem to na reddicie nawet zona jednego goscia ktory popelnil samobojstwo po tym opisywala caly przebieg od czego sie zaczelo i jak ten grzyb wplynal na zycie jej meza i rodziny