Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie

Grupa substancji psychoaktywnych (obejmująca także dysocjanty i delirianty) wywołujących zmiany percepcji, świadomości, sposobu myślenia oraz sposobu odczuwania emocji.

Jakie grzybki kolejne?

1.Golden Teacher
10
24%
2.Mazatapec
6
14%
3.Mexican
4
10%
4.Ecuadorian
2
5%
5.Colomian
2
5%
6.Thai
5
12%
7.Cambodian
2
5%
8.McKennaii
5
12%
9.Hawaiian (copelandia cyanescens)
6
14%
 
Liczba głosów: 42

Status:
YinJangcy
Dyso-sensei
Awatar użytkownika
Newbie
Autor tematu
Posty: 168
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 56

Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie

Nieprzeczytany post autor: YinJangcy » 1 rok temu

Witam wszystkich grzybiarzy, psychonutów, pasjonatów mykologii oraz mykożerców, w tym temacie będę prowadził fotorelację oraz opisywał swoją pierwszą uprawę grzybów Psilocybe Cubensis odmiany McKennaii.

Po pierwszym zalaniu growkitu na godzinę odlałem wodę i włożyłem do baga dostarczonego razem z całym zestawem. postwiłem na macie grzewczej z allegro i czekałem. tydzień mija nic... drugi tydzień.. zacząłem się martwić bo kit wyglądał tak jakbym go dopiero otworzył, zacząłem panikować
Obrazek

(może za mało wody? może za ciepło? może za zimno? może trzeba było od razu wachlować?)

Na szczęście 15 dnia przypadkiem zauważyłem primordia* poniżej zdjęcie jak wyglądają:
Obrazek

a 16 dnia już pojawiły się malutkie piny!** byłem w niebo wzięty :D

Dzień 0
Obrazek

potem poszło z górki z dnia na dzień grziby podwajały swoją objętość codzienne wachlowanie 2-4 razy dziennie i raz oprysk mgiełką na ścianki baga.

Dzień 2
Obrazek

Dzień 3
Obrazek

Dzień 4
Obrazek

Dzień 6, czas na zbiory (wiem moglem poczekać jeszcze dzień ale są różne opinie w necie, następnym razem dam im się troche bardziej rozwinąć)

przed zbiorem:
Obrazek

i po (na zdjeciu największy okaz który dał mi podróż do innego świata, niestety nie mam zdjęć całości zbioru ale świerzy zbiór ważył 150g także ja jestem zadowolony :ugeek: :mrgreen:
Obrazek

dla ciekawskich od zalania do zbioru minęło 22-23 dni


WŁAŚMIE JESTEM PO PONOWNYM ZALANIU KITA I PO DWÓCH DNIACH JUŻ JEST 14 MAŁYCH NIEDŁUGA DALSZA CZĘŚĆ FOTORELACJI, MIŁO MI BĘDZIE JEŚLI POJAWI SIĘ KONSTRUKTYWNA KRYTYKA LUB JAKIEKOLWIEK PYTANIA. POZDRO

*PRIMORDIA - Pierwszym oznaką rozpoczęcia owocnikowania są właśnie primordia, Ich wygląd przypomina niewielkie kulki styropianu.
**Następnie pojawiają się PINY, czyli małe grzyby.

Status:
Stevo
Ssak
Użytkownik
Posty: 67
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 6

Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie

Nieprzeczytany post autor: Stevo » 1 rok temu

Kozacko to wygląda. A teraz pytanie ile trzeba zjeść takich grzybów żeby coś tam szurneło w dyni?

Status:
YinJangcy
Dyso-sensei
Awatar użytkownika
Newbie
Autor tematu
Posty: 168
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 56

Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie

Nieprzeczytany post autor: YinJangcy » 1 rok temu

Zależy są kalkulatory w necie które przeliczają ile należy zjeśc gram żeby osiągnąć pożądany poziom tripu. Nie wrzucę linku ale wyszukaj w google kalkulator psilocybe cubensis. :thumbup:

Dodano po 15 minutach 56 sekundach:
Jako że to był mój dziewiczy raz to opiszę go najprościej jak potrafię. Po tym największym (około 20g swierzego) miałem poziom 3 trochę hardkor bo i CEVY OEVY, Falowalo wszystko do tego uczucie jak na statku, potem wiadomo surowy grzyb to bełt ale powszymalem... I wtedy dopiero zaczęły się fraktale.. śmiechom i rzeczom które się fizjologom nie śniły nie było końca. Wchodzi 0.45-1.5godziny później około 5 godzin w innym wymiarze potem robi się normalnie.

Status:
YinJangcy
Dyso-sensei
Awatar użytkownika
Newbie
Autor tematu
Posty: 168
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 56

Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie

Nieprzeczytany post autor: YinJangcy » 1 rok temu

Ten post ma wysoką reputację.

Siemano :wave: , pora na update ponieważ znowu mi obrodziło :E (ciekaw jestem ile razy zadziała flush i ile razy obrodzi..) Tym razem poczekałem dłużej ponieważ osnówki się nie otwierały bo nie wietrzyłem baga, ani nie spryskiwałem, tak jak to było w instrukcjach.
Człowiek uczy się poprzez doświadczanie. no i rano przeżyłem szok :shock: a tak oto prezentował się kit przez tydzień:


Dzień 3 od ponownego zalania (fachowo 2 flush)
Obrazek


Dzień 5 ( tutaj widać z jaką szybkością rosną, że tak powiem jak na drożdżach ;) )
Obrazek


Dzień 6, Wieczór
Obrazek


Dzień 7 Rano. Foto kita przed zbiorem:
Obrazek


Zbiór wypełnia całe pudełko po butach (zapalara bic do porównania):
Obrazek







Wyszło 180g świeżych, czyli więcej niż za pierwszym razem. Nie wiem dlaczego ten wielki jeden rósł do góry a reszta się kładła.. Jeśli jest ktoś zaznajomiony w temacie to proszę o jakieś rady.
(Na forum stricte o grzybkach nie ma ani jednej odpowiedzi na moje pytania więc olałem tamto forum.)

Całość teraz suszę odcięte od tlenu na macie grzewczej zamknięte w pudełku.

Status:
Kleopatra
Narkotykacz
Awatar użytkownika
Moderator
Posty: 265
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 79

Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie

Nieprzeczytany post autor: Kleopatra » 1 rok temu

kej może ty byś coś doradził tutaj w temacie? W końcu jesteś naszym specem od sadzenia grzybków. 8-)

Status:
kej
Dopaminator
Awatar użytkownika
Serce Roju
Posty: 1206
Rejestracja: 5 lata temu
Reputacja: 540

Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie

Nieprzeczytany post autor: kej » 1 rok temu

Kleopatra, kurcze, nie za bardzo wiem co jeszcze moge dodac, jedyna roznica miedzy moim chowem polegala na tym, ze po pierwszym zalaniu kita lecial na 12h do lodowki a potem po odsaczeniu to tylko mgielka raz dzinnie i obserwacje (ja uzywalem wody destylownej gdyz kumpel mi poradzil ze te grzybki sa bardzo wrazliwe na szczegoly, moja grzybnia chyba 250tc byla (100g) z pierwszego rzutu zdjalem 75g a z drugiego 25 czyli analogicznie na trzeci rzut grzybnia byla juz wyczerpana
YinJangcy,
sprobuj wykonac podejscie numer trzy, jezeli grzybnia nie jest do konca wyczerpana to powinna oddac to brakujace kilkadziesiat gram ale wiadomo, nie musi.
Kleopatra, gratulacje awantu na moderatora :clap:
YinJangcy, obsypalo ponad 300g czyli zbiory raczej udane a robota raczej kozacko wykonana, to normalne ze sie czeka tydzien na pierwsze efekty u mnie tez tak bylo, na poczatku tylko bialy nalot przypominajacy plesn co troche doprowadzalo do paniki z mysla ze cos sie zjebalo ale finalnie wszystko poszlo jak u kolegi tutaj :D
pytanie czy uzyles wody destylowanej? ja nie uzywalem zadnych mat grzewczych, wszystko sie odbywalo w temperaturze pokojowej :D
ale itak propsy za efekty, widac ze pelna profesura :smoke:
odsylam do mojego tematu z wakacji gdzie postanowilem sprobowac swojej hodowli
https://dopek.eu/pl/mexicana-kacik-growera-t9163.html

i prosze nie pytac o banie bo nie jadlem ich wtedy :D nie mam pojecia jak dzialaja a uleglem wtedy dosc powaznemu wypadkowi, ktory jeszcze przez wiele miesiecy bede rehabilitowac stad brak czasu i checi na powtorzenie plantacji, ale kiedys to jeszcze powtorze, nie ma opcji zeby bylo inaczej :thumbup:

Dodano po 26 minutach 10 sekundach:
YinJangcy, a i jeszcze kwestia zbioru 1 dzien za wczesnie.
kumpel znawca ktory mi wtedy pomagal mowil ze kapelusze moga zaczac sie "otwierac" w ostatnim stadium rozwoju i to jest ostatni moment aby je zebrac, z tego co pamietam, co kumpel mowil to doprowadzenie do otworzenia sie kapelusikow jest jednoznaczne ze zjebaniem albo chociaz pogorszeniem plonu.
nauczylem sie wtedy ze lepiej zebrac 1dzien za wczesnie niz 1 dzien za pozno, pozdro :smoke:
Boże, chroń mych ludzi jak głos
Rozsądku nad ranem

Status:
YinJangcy
Dyso-sensei
Awatar użytkownika
Newbie
Autor tematu
Posty: 168
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 56

Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie

Nieprzeczytany post autor: YinJangcy » 1 rok temu

kej, używałem wody butelkowanej

I oczywiscie wiekie dzięki za rady

Status:
YinJangcy
Dyso-sensei
Awatar użytkownika
Newbie
Autor tematu
Posty: 168
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 56

Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie

Nieprzeczytany post autor: YinJangcy » 1 rok temu

Jednak te growkity są nie do zajebania już pojawił się mały pin. A poprzedni zbiór się suszy bo jednak wolę lemonteka. Za około tydzień kolejna fotorelacja. :D

Status:
KryzysWieku
Dyso-sensei
Użytkownik
Posty: 235
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 36

Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie

Nieprzeczytany post autor: KryzysWieku » 1 rok temu

I ile z takiego jednego grow kita możesz zrobić zbiorów? Chyba kiedyś w końcu przestaną rosnąć jak dobrze pamiętam u kej chyba 3 razy się udało a potem już nie było tej grzybni

Status:
YinJangcy
Dyso-sensei
Awatar użytkownika
Newbie
Autor tematu
Posty: 168
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 56

Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie

Nieprzeczytany post autor: YinJangcy » 1 rok temu

KryzysWieku, 3-4 razy. Czytałem gdzieś zeby potem pokruszyć na proszek całkowicie wymieszać z mąką żytnia i czymś jeszcze i od nowa i tak w nieskończoność. Ale 300 gram z 2 rzutów i 3 już rośnie więc jestem zadowolony kosztował 150zl 1200ml z tego co wiem jej miał ten mniejszy

Status:
kej
Dopaminator
Awatar użytkownika
Serce Roju
Posty: 1206
Rejestracja: 5 lata temu
Reputacja: 540

Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie

Nieprzeczytany post autor: kej » 1 rok temu

KryzysWieku, z opakowaniu bylo ze zbory do 100g i z pierwszego rzutu dalo 75g a drugiego 25g, trzeci nic nie dal to jakby sprawdzilo sie to co na opakowaniu
Boże, chroń mych ludzi jak głos
Rozsądku nad ranem

Status:
illuminati
Opiowrak
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 396
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 49

Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie

Nieprzeczytany post autor: illuminati » 1 rok temu

Siema ale fajnie te grzybki rosna! Ile gramow takich grzybow trzeba zjesc by cos w ogole poczuc? Gra jest warta swieczki bo troche to dlugo rosnie i trzeba czekac ;p

Status:
YinJangcy
Dyso-sensei
Awatar użytkownika
Newbie
Autor tematu
Posty: 168
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 56

Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie

Nieprzeczytany post autor: YinJangcy » 1 rok temu

update
pierwsze zdjęcia 3 rzutu, jestem nieco zaniepokojony ponieważ grzybki rosną na boki i w dół takie boczniaki (nie wiem dlaczego ponieważ box zaklejonytaśmą od początku) :cry: .
zamierzam przerzucić je do większego boxa tak by miały szanse na prawidłowy rozwój w końcu to moje małe dzieciątka muszę je ratować :) oto fotki z teraz:

oto te boczniaki:
Obrazek

a tu reszta rośnie prawidłowo:
Obrazek
Obrazek
Obrazek


p.s. ten growkit to było dla mnie doświadczenie nie tylko psychodelicznie, pokochałem grzyby jak nigdy dotąd.. choć od dziecka chodzę na grzybobranie to jednak pielęgnacja własnych to zupełnie inny lvl. tak więc niedługo zamierzam zamówić kolejne growkity jestem ciekaw czy chcecie taką serie upraw różnych gatunków (nie tylko łysiczki kubańskiej może np. lions mane?)

Które najchętniej chcielibyście zobaczyć z poniższych?

Łysiczki Kubańskie:
1.Golden Teacher

2.Mazatapec

3.Mexican

4.Ecuadorian

5.Colomian

6.Thai

7.Cambodian

8.McKennaii

9.Hawaiian (copelandia cyanescens)

Pozdro.

Wiadomość moderatora

Każde z tych zdjęć łamało pierwszą czerwoną zasadę, byłbyś taki miły i ją sobie przeczytał?

Status:
YinJangcy
Dyso-sensei
Awatar użytkownika
Newbie
Autor tematu
Posty: 168
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 56

Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie

Nieprzeczytany post autor: YinJangcy » 1 rok temu

illuminati, chłopie czekałem 15 dni od zalania na piny a potem 7 dzni i do ścięcia razem 22 dni + każdy następny rzut w ciągu 6-7 dni do ścięcia także to jest długo? chyba nigdy regularnych ani automatów konopii nie sadziłeś. mi pierwszy ten co mam na dłoni wysłał mnie w podróż na 3 poziom działa troszeczke to porównam do MDMA i LSD ale jednak zupełnie co innego
aha i bonus specialnie dla ciebie
https://letmegooglethat.com/?q=kalkulator+psilocybe+cubensis
:wave:

Wiadomość moderatora

Zrobiłem Ci ankietę na samej górze tematu można głosować.

Status:
joker92
Narkotykacz
Użytkownik
Posty: 327
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 46

Uprawa Psilocybe Cubensis McKennai w Growkicie

Nieprzeczytany post autor: joker92 » 1 rok temu

YinJangcy pisze:
1 rok temu
update
pierwsze zdjęcia 3 rzutu, jestem nieco zaniepokojony ponieważ grzybki rosną na boki i w dół takie boczniaki (nie wiem dlaczego ponieważ box zaklejonytaśmą od początku) :cry: .
zamierzam przerzucić je do większego boxa tak by miały szanse na prawidłowy rozwój w końcu to moje małe dzieciątka muszę je ratować :) oto fotki z teraz:

oto te boczniaki:
Obrazek

a tu reszta rośnie prawidłowo:
Obrazek
Obrazek
Obrazek


p.s. ten growkit to było dla mnie doświadczenie nie tylko psychodelicznie, pokochałem grzyby jak nigdy dotąd.. choć od dziecka chodzę na grzybobranie to jednak pielęgnacja własnych to zupełnie inny lvl. tak więc niedługo zamierzam zamówić kolejne growkity jestem ciekaw czy chcecie taką serie upraw różnych gatunków (nie tylko łysiczki kubańskiej może np. lions mane?)

Które najchętniej chcielibyście zobaczyć z poniższych?

Łysiczki Kubańskie:
1.Golden Teacher

2.Mazatapec

3.Mexican

4.Ecuadorian

5.Colomian

6.Thai

7.Cambodian

8.McKennaii

9.Hawaiian (copelandia cyanescens)

Pozdro.
O lions mane czytalem ze to jakis grzyb ktory mial poprawiac koncentracje i prace mozgu a zniszczyl wielu ludziom zycie. Ogromna ilosc skutkow ubocznych jak schizy, zle samopoczucie, gleboka depresja i inne ktorych nie pamietam ale bylo ich duzo. To jakis lekarz niby sprzedawal i ludzie mu zaufali a sporo z nich odebralo sobie zycie bo nie mogli zniesc juz tego bolu. Wiec ja bym kolego ci polecil inne grzybki ale tego lions mane nie tykaj
Jak kogos interesuje to ja czytalem to na reddicie nawet zona jednego goscia ktory popelnil samobojstwo po tym opisywala caly przebieg od czego sie zaczelo i jak ten grzyb wplynal na zycie jej meza i rodziny