Ostatni post z poprzedniej strony:
W życiu nie wpadłbym na to, żeby zrobić opłatka z nutellą. Jadłem je solo, że tak to ujmę.
Ostatni post z poprzedniej strony:
W życiu nie wpadłbym na to, żeby zrobić opłatka z nutellą. Jadłem je solo, że tak to ujmę.
mama zawsze podgrzewala słoik Nutelli w garnku z ciepla woda. by zrobila sie bardziej plastyczna. pozniej robila kanapke z dwoch oplatkow i kladla aby zastygla. pycha mowie wam.
Niezly patent ja na to nie wpadlem jako dzieciak