Siemanko!
Być może to najgłupszy temat w tym dziale ale chciałbym zapytać o wasze sposoby na zadbanie o podstawe naszej piramidy żywieniowej tj warzywa i owoce w codziennej diecie.
Nie mam problemu z warzywami czy owocami , większość lubię i jak już są to zjadam ze smakiem. Rozchodzi sie u mnie o to, jak w dietę zapracowanego szaraka wpleść jak najwięcej zdrowych produktów.
Aktualnie moge śmiało stwierdzić, że ewentualnym warzywem w mojej diecie jest kawalek pomidora na kanapce czy ogór raz na jakiś czas do obiadu. Nie jestem fanem przekąsek w postaci jabłka, banana i im podobnych - same nawyki żywieniowe też u mnie leżą, jem około 3 normalnej obfitosci posiłków - ale jak już jem 'przekąskę' to zazwyczaj pada na pieczywo czy jakąś zagrychę w postaci mięsa (kabanosy itp).
Jakie są wasze patenty na wzbogacanie diety o te produkty? Np. avocado zamiast masła itp. Zależy mi na produktach łatwodostępnych których można użyć 'przy okazji' posiłków
Z góry dzięki za podpowiedzi!