Pytam czysto teoretycznie Czy niebieskie mogą przeszukać mieszkanie, w którym podejrzany jest zameldowany, ale w nim nie mieszka (mieszka w innym, wynajmowanym mieszkaniu)? Jeśli zechcą przeszukać wynajmowane mieszkanie, to pyrają całe mieszkanie czy tylko pokój, w którym teoretycznie podejrzany śpi? W ogóle co musi się stać, żeby przeszukiwali mieszkanie? Pytam na zaś, w razie jakby pojawiła się jakaś wpadka przy zamówieniu

Hej
Jak znajdą coś w mieszkaniu to zdobędą nakaz przeszukania raz dwa. Ale samo przeszukanie jest mało prawdopodobne. I na pewno nie związane z wpadką przy zamówieniu. Chyba że vendor by podał twoje dane z imienia, nazwiska i adresu zamieszkania a to się nie wydarzy. Możesz być spokojny.

Mnie kiedyś złapali z towarem w hotelu i nie chciałem powiedzieć im gdzie aktualnie mieszkam to pojechali ze mną do miejsca zameldowania i przeszukali pokój w którym kiedyś mieszkałem, nic nie znaleźli i wypuscili

kulka pisze: ↑

1 rok temu

Mnie kiedyś złapali z towarem w hotelu i nie chciałem powiedzieć im gdzie aktualnie mieszkam to pojechali ze mną do miejsca zameldowania i przeszukali pokój w którym kiedyś mieszkałem, nic nie znaleźli i wypuscili

Jeśli można spytać to w jaki sposób Cię z tym złapali? Byłeś gościem? Obsługa zgłosiła czy jak

Obsługa zgłosiła bo dość głośno zabawiłem się z kobietą po nepie Ludzie obok w pokoju zgłosili obsłudze że nie mogą w nocy spac w sumie to niezła rozpierduchę zrobiłem w tym pokoju.
I nie chciałem ich wpuścić do środka, jak weszli to nie zdążyłem schować proszków i niebiescy zawinęli mnie na dołek. Teraz już uważam z takimi akcjami, bo później są duże kłopoty.

To cie poniosło ziomus

wydaje mi sie ze jak znajda cos przy tobie to moga przeszukać miejsce zameldowania w innym przypadku chyba potrzebuja nakazu

Więc raczej nie jest możliwe, że będą chcieli przeszukać mieszkania jak wpadnę z paczką (jeszcze zamkniętą) po odbiorze w której są małe ilości? Do tej pory myślałem, że najgorsze co się może stać po zamówieniu to że paczkę zatrzymają na sortowni... Wtedy pół biedy, hajs przepadł, ale do mnie nie dojdą Ale ostatnio trafiłem tutaj na forum na wątek, w którym ktoś pisał, że paczka elegancko przyszła do punktu odbioru, koleś po nią poszedł a tam nie chcieli mu jej wydać, bo była opisana "nie wydawać".. Później napisał, że paczka została przejęta przez niebieskich, ale żadnych szczegółów nie podał. No i teraz cykam się, że mogę wpaść podczas odbioru lub zaraz po xD

Przeszukują pomieszczenia użytkowane przez daną osobę. Chyba że w nakazie jest napisane konkretnie co.

Piwnice tez przeszukuja jak cos wiem bo kumplowi trzepali chate na szczescie nic nigdzie nie mial

Ogólnie to muszą mieć na nakazie pomieszczenia wyszczególnione. Z reguły jest pomieszczenia użytkowane przez daną osobę.

Są sytuacje jak robią pyrke bez sądowego / prokuratorskigo nakazu. Może mieć to miejsce wyłącznie w sytaucjach niecierpiących zwłoki. I jebie ich jakie pomieszczenia zjmujesz bo wbijają się wszędzie i są niestety kurwa na prawie. Niestety Art. 220. KPK

Znajomego, którego zawinęli z domu, w którym wykryto kilka rosnących krzaków, zawieźli do domu i przeszukali tylko tę część pokoju, którą zajmował (pokój na pół z bratem). Wydaje mi się, że to albo ich dobra wola, albo wiedzieli, że nic nie znajdą i dali sobie spokój z przeszukaniem gruntownym albo nie chciało im się ewentualnie jebać z większą ilością papierologii.

Ciemnoksieznik pisze: ↑

1 rok temu

Wydaje mi się, że to albo ich dobra wola, albo wiedzieli, że nic nie znajdą

Albo konkretnie wiedzieli gdzie co jest i szli na gotowe.

Gargameli pisze: ↑

1 rok temu

Niestety Art. 220. KPK

To lipa straszna jak tak mogą