Więc raczej nie jest możliwe, że będą chcieli przeszukać mieszkania jak wpadnę z paczką (jeszcze zamkniętą) po odbiorze w której są małe ilości?

Do tej pory myślałem, że najgorsze co się może stać po zamówieniu to że paczkę zatrzymają na sortowni... Wtedy pół biedy, hajs przepadł, ale do mnie nie dojdą

Ale ostatnio trafiłem tutaj na forum na wątek, w którym ktoś pisał, że paczka elegancko przyszła do punktu odbioru, koleś po nią poszedł a tam nie chcieli mu jej wydać, bo była opisana "nie wydawać".. Później napisał, że paczka została przejęta przez niebieskich, ale żadnych szczegółów nie podał. No i teraz cykam się, że mogę wpaść podczas odbioru lub zaraz po xD