Dzień dobry, witam.
Moje zabawy z RC sięgają niemal 10-ciu lat.
Jakieś 5 lat jarania maczan, potem gratis 4-cmc przekonał mnie do ketonów, doszło wtedy benzo, dyso a psychodelika (4-ho-met) poczułem raz (pogięło konkretnie, miałem więcej efektów wizualnych niż te opisane w psychonautwiki, tylko ciężko miałem z lądowaniem) zanim zacząłem trzepać serotoninę ketonami.
Teraz lizergamidy, tryptaminy czy fenyloetyloaminy nie działają na mnie wcale. Najmniej brałem opio bo 5 g U-47700, i chyba ćwiara 3-fu-f'a a potem zniknęło z rynku. Nigdy w żyłę ani w dupala ale to wszystko jakby kto pytał
bo głównie chciałem tylko się przywitać.