Ostatni post z poprzedniej strony:

kej, haha za liścia podziękuję ale wszystkie inne cukiereczki chętnie przygarnę oczywiście w zamian za dobre słowo

Nie koniecznie, ale dosc czesto sie spotykalem z tymi chupsami nawet jest warning o nich w internecie jak sie poszuka ze sa na PMA zazwyczaj jeden z natury powodowal srednia faze, po dwoch bylo grubo, po trzech to juz lepiej modlic się za siebie przy PMA pojawiala sie już zauważalna tachykardia, porządne haluny, w chuj wysoka temperatura ciala i wiele innych. Często nawet i te twarde piksy wcale nie muszą być na MDMA, substancje czynną która zastępuje molly zazwyczaj zauważysz po przelamaniu tablety, zauważysz w tablecie jakieś biale/szare kropeczki lub jakies kryształki. Zdarzają sie wyjątki ze np jest tableta na mdma + trpytamina, ale z takimi wykurwistymi tabletami to już się dawno nie spotkałem.

Pigulak, w tamtym roku miałem Tesle na 100% na EMce i po przełamaniu na pół dalej była twarda i ubita i "świeciła" się od kryształków . Chociaż pamiętam koniczynkę która była mała niepozorna a tych kryształków w sobie nie miała lecz też była na EMce ale to był rok 2006-2007 co do zarzucania 3 pigul na raz to jeszcze aż takim zawodowcem nie jestem i mam nadzieję że nie dojdę do takiego poziomu.

Różowych niestety nie znam - do tej pory nie udało mi się trafić... znam za to biale serduszka i na 99% siedzial tam jakiś dysocjant... dostałem 5 na próbę od pewnego Vendora to po pol h czułem się jak hmmm... tektura - jak to zwykle przy dysocjantach bywa