Ostatni post z poprzedniej strony:
zawsze zastanawiałem się, dlaczego ktoś robiąc wałek, zadaje sobie trud i wysyła sól, mąkę itp. przecież równie dobrze mógłby nic nie wysłać. słyszałem o przypadku, że gość dostał bielinkę i nieświadomy wałka zajebał to w żyłę. i ręka do amputacji.też, jak kolega wyżej wierzę, że prędzej czy później taki typ natnie się w życiu na lepszego cwaniaka i skończy na chirurgii urazowej. w najlepszym przypadku...