Ostatni post z poprzedniej strony:

Rathy pisze: ↑

5 lata temu

Ktoś tu ma naprawdę spore problemy - wpierw nic nie pomaga, a potem nagle waleriana i rumianek

Kluczem jest pytanie co sie zdupilo.
Waleriana wspomaga dzialanie GABA bo nie dosc, ze agonizuje gaba to blokuje rec 5ht2 i inhibituje rozpad GABA.
W krótkim okresie wspomoze dzialanie ukladanie gaba ale w dluzszym uwrazliwi go (sensytuzje) na dzialanie GABAergikow.
Bardzo dobrze dziala z produktami ktore obnizaja GABA (kakao, green tee).

Rumianek jest problematyczny bo NASILA wychwyt zwrotny i dziala jako SNDRe (sndr-e) technicznie dziala uspokajajaco ale faktycznie dziala dosc pobudzajaco.

Rathy, dobrze nie ma problemu juz sie lepiej czuje .... takze nie musisz sie martwic o mnie juz pozdrawiam ;]

Dodano po 1 minucie 15 sekundach:
Wizzair, ok to nie bede pij tej waleriany dziekuje za info bo nie wiedzialem

Rathy,
Znam to i rozumiem Ciebie w pelni,przeszedłem i przechodzę to samo,nerwica lękowa..

Po pierwszym ataku po którym wyladowalem w szpitalu myśląc że umieram mam leki,każdy wiekszy ból głowy,ból brzucha,sprawia niepokój i lek że coś jest nie tak.. Wstaje rano i drzemie we mnie nie pokój czy dzisiaj bede dobrze się czuł czy znowu będę walczył cały dzień z lekami i dyskomfortem..

masturbacja i benzo pomoże

WeedTV pisze: ↑

5 lata temu

masturbacja i benzo pomoże

a później zamiast problemów z nerwami będzie uzależnienie od benzo i pytanie jak sobie radzić ze skrętem ? Z deszczu pod rynne.

jeszcze mi benzo brakuje do kolekcji to juz calkiem ...

Czemu ktokolwiek jest tak niemądry aby polecać komuś na nerwy benzo?
Można w to wpaść niesamowicie łatwo a konsekwencje są poważne...
Na lęki to zioła, medytacja, psychoterapia - benzo jedynie doraźnie i to tak aby 30 tabletek starczyło Ci np. na 3-4 miechy.
Jak ktoś wpadnie w benzo i rzuci to nerwica się w chuj pogłębi, tak zwane lęki z odbicia... A wtedy to już oddział zamknięty, serio.

Gargameli, MDMA w terapii PTSD nerwic, LSD również w wszelakich zaburzeniach psychicznych może zdziałać cuda. Natomiast nie każdy nadaje się do tego typu terapii. Wyniki są naprawdę obiecujące

Nie zapominajcie o psylocybinie, tez powraca do badan z wielkim hukiem oraz wieloma pozytywami

Ja się tak badam różnymi dobrodziejstwami internetów już od 2012r i czuję że jest coraz lepiej ale jakość medykamentów i ich zamienników znacząco spadła xd

A w temacie te ziołowe nalewki z apteki typu valuset, neospazmina są naprawdę dobre w połączeniu z browarem taka mała buteleczka syropu sprawiła że zapomniałem o całym dniu walki z mmc i poprawkami hexen, cisza, spokój, nastruj, senność mi podeszła fazka xd

Słuchajcie a macie jakiś pomysł co by mogło pomoc mi ? Chodzi o to że próbuje zdać prawko i wszystko jest pięknie dopóki nie popełnię jakiegoś błędu . Wtedy zaczynają mi się ręce trząść, ciśnienie skacze, a ja jeżdżę jakbym nie potrafił . Jeszcze po wyjściu z auta jestem taki roztrzęsiony przez pół godziny. Co o tym myślicie?

Boss, idź do lasu wycisz się, lub w góry idź ale sam bez nikogo - powtórz kilka razy, i zobacz czy coś się polepszyło

Heqqu1 pisze: ↑

5 lata temu

Słuchajcie a macie jakiś pomysł co by mogło pomoc mi ? Chodzi o to że próbuje zdać prawko i wszystko jest pięknie dopóki nie popełnię jakiegoś błędu . Wtedy zaczynają mi się ręce trząść, ciśnienie skacze, a ja jeżdżę jakbym nie potrafił . Jeszcze po wyjściu z auta jestem taki roztrzęsiony przez pół godziny. Co o tym myślicie?

Pójść na wyjebce, jak ja swojej pierwszej próby nie zdałem, to na drugiej przyszedłem na wyjebce, będąc pewny że nie zdam, lecz sie tym nie przejmowałem, miałem już sobie zaplanowany termin na za tydzień - a tu okazało się że zdałem, po prostu sobie na luzie jeździłem po swojemu, bez presji bo byłem pewny że zaraz opierdole, to jebać .
Polceam

Generalnie najistotniejszy jest powód poszczególnych problemów.
Część z tych substancji wejdzie z hukiem i zakończy karierę z jeszcze większym hukiem.

Zwłaszcza w kontekście chujowego żarcia, nie przyjmowania płynów czy wreszcie przeładowania organizmu impulsami.