Witam!
18 marca, miałem niefajny wypadek. Otóż testowałem sobie pewien odczynnik (analog 4mmc) i nie zachowałem normy, zjadłem 3 bombki w odstępach po półgodziny każda miała ok. 300mg i po trzeciej dostałem ewidentnie zespołu serotoninowego. Nic nie ogarniałem, ledwo mówiłem, wahania nastroju od mega szczęśliwych do samobójczych, drgawki, stres i strach, istny horror.
Od tamtego czasu minęło już 3 dni, jednak wczoraj przyszedłem na wizytę do psychiatry na leki na fobie społeczną, dostałem: paroksetyne 20mg do brania raz dziennie oraz buspiron 7,5 mg na dobe.

Teraz pytanie brzmi, czy jest bezpiecznie brać te leki kilka dni po zespole i czy samopoczucie się naprawi? Potrzebuje jakiś rad bo kompletnie nie wiem od czego zacząć.

DruidowyDop, jeśli przed tym "wypadkiem" nie miałeś objawów fobii społecznej to zastanawiałbym się czy potrzebujesz leków w ogóle, to może być przejściowy epizod powypadkowy. Chyba że problemy z lękiem miałeś już wcześniej, wtedy raczej trzeba posłuchać psychiatry.

Fobia to akurat problem z jakim zmagam się od lat, jeśli chodzi o wizyte to zbiegło mi się z czasem. Obecnie nie mam w zamyśle brać jakichkolwiek dragów w trakcie kuracji i ogólnie przyjmowania leków. Byłem u psychiatry i problem polega na tym, że zapomniałem mu wspomnieć o tym wypadku więc następna wizyta za kilka tygodnii i muszę na ten moment wiedzieć czy leki mi pomogą czy nie, jednak ich używanie wiadomo jak się może zbiec z rozwaloną serotoniną i ogólnie ZS.

Jeśli ktoś wie, to proszę dać znać, jestem w martwym punkcie.

chelski pisze: ↑

4 lata temu

DruidowyDop, jeśli przed tym "wypadkiem" nie miałeś objawów fobii społecznej to zastanawiałbym się czy potrzebujesz leków w ogóle, to może być przejściowy epizod powypadkowy. Chyba że problemy z lękiem miałeś już wcześniej, wtedy raczej trzeba posłuchać psychiatry.

Totalnie się z tym zgadzam.
Jak czujesz że dasz rade jeszcze wytrzymać to bym poczekał z braniem tych leków. Ewentualnie kup sobie bezpieczny dla zdrowia tryptofan który odpowiada za produkcje serotoniny, pomoże Ci też zasnąć jak masz problem ze snem. Daj sobie jeszcze trochę czasu, wyśpij się dobrze, nawodnij organizm i dobrze pojedz przez te kilka dni. Możesz jeszcze zapodać jakieś witaminki i magnez.

Jednak radziłbym nosić ten buspiron ze sobą i jak poczujesz, że jest na prawdę źle to zażyć i sobie usiąść na pół godzinki. Swoją drogą nie wiem, czy relanium5mg tutaj by się lepiej nie sprawdziło. Niech się wypowie ktoś kto brał buspiron i benzo.

Wiadomość moderatora

DruidowyDop, byles na SSRI przed wystapieniem ZS? Z Twojego postu zrozumialem, ze wizyta u psychiatry nie ma nic wspolnego z ZS tylko masz leki (niezalezne od wypadku). Jak moje rozumienie jest ok, to bezwgzlednie musisz powiedziec psychiatrze o ZS i z nim skonsultowac i dobrac odpowiednie medykamenty. SSRI moga powodowac wystapienie ZS wiec jak juz miales to lekarz musi o tym wiedziec

Dzięki wszystkim za rady, postaram się wyleczyć do końca po tym incydencie.