Ostatni post z poprzedniej strony:
Wizzair, sprawa tego co ten sklepik sprzedaje i co wysyła jest dla mnie tak samo interesująca jak jego przyszłość. Słowo przeciwko słowu. Ta smutna też nie wydaje mi się być zbytnio wiarygodna, ale po zachowaniu właściciela tego sklepu nie zdziwiłbym się gdyby w ten sposób chciał zemścić się np. na osobie, która wbrew jego woli dalej pisała tutaj posty.Nie wiem, co on tam sprzedaje i naprawdę średnio mnie to interesuje. A nawet gdyby mnie to interesowało to nie mam jak sprawdzić, bo pewnie po tym, jak się wypowiedziałem w jego wątku moje konto zostało usunięte.
Ale wcześniejsza dyskusja dotyczyła również wielu innych aspektów, jak multikonta, promocja sklepu, jego żądania oraz prymitywne, chamskie zachowanie. Natrudziłem się aby Tobie i innym dostarczyć na to wszystko dowodów, dlaczego teraz wszyscy wielcy obrońcy tego trutnia milczycie w tych wszystkich pozostałych aspektach?
Wcześniej temat prowadzenia "działu partnerskiego" skomentowałeś w ten sposób:
Teraz jak Ci dostarczyłem na to niezbitych dowodów, włącznie z linkiem do profilu, gdzie dalej można sprawdzić, jak prowadził sobie tu oba swoje tematy przez tyle czasu (mimo, że część postów wyleciała, dalej jest to niezbity dowód, styl pisania jest identyczny z tym z maili, z resztą w pierwszym mailu napisał mi dokładnie to samo, co w jednym z postów) to nie masz nic do powiedzenia tylko uczepiłeś się tej smutnej, bo jest newbie.
A tych kont uwierz mi było wiele i sądzę, że najwięksi krzykacze typu Baltazar Gabka to dalej są jego niewyłapane konta z przeszłości. Tutaj działo się to samo co u pysznego i devila - masowa opłacana nagonka połączona jeszcze z aktywnością samego właściciela. Po zablokowaniu innych kont to właśnie ten baltazar tutaj najgłośniej krzyczał o usunięciu wątku i nie reagował na żadne upomnienia - jak widać też miał w tym jakiś interes.
Postawa tego vendora jest naganna, gra nie fair wobec nas i wobec Was, obraża Was, widać, że nie ma do Was żadnego szacunku, a Wy chwytacie się jednego argumentu ślepi na całą resztę, mimo, że tak naprawdę nie wiecie i nie dowiecie się co ona tam dostała. Nawet jakby dała Ci ten Twój upragniony dowód na to - zakładając, że nie mówi prawdy - mogłaby przecież z łatwością go spreparować...
I nie zabronię jej pisać, że dostała coś co jej nie spasowało, tak samo jak Tobie nie zabronię pisać, że w to wątpisz. Słowo przeciwko słowu i jak widać ranga tu nie ma nic do rzeczy, bo człowiek z rangą "nauczyciel" na zarzut tej samej Pani, który akurat był zgodny w 100% z prawdą i na który Wam właśnie dostarczyłem niezbitych dowodów napisał "Hahahahahaha lol xD" sprowadzając poziom rozmowy na samo dno.
Dodam tylko, że chyba jeszcze nie było forumowej afery, w której nie grałbyś pierwszych skrzypiec! Jest kłótnia, są problemy - jest Wizzair. I tak jak np. użytkownik mbside - grzecznie pyta o dowód, gdyż nie wierzy w to co ona pisze, tak Ty jak zawsze w swoim pełnym jadu stylu musisz to wszystko nakręcać. I ja ani smutnej nie bronię, ani jej wierzę czy nie wierzę ani w żaden sposób tego wcześniej nie skomentowałem - nie obchodzi mnie to, interesuje mnie całokształt zachowania vendora, który to już zdążył pokazać swoje prawdziwe oblicze.
Dlaczego nie przeszkadza Ci to, że ten sklep otwarcie Was obraża? Dlaczego nie przeszkadza Ci to, że ten sklep próbuje ograniczyć Wam wolność słowa? Może to pierwszy krok to exit-scamu, o którym nawet nikt by nie napisał, jeżeli na żadnym z forów nie byłoby o nim ani słowa i doiłby z Was do ostatniego nieświadomego klienta? Wierzysz w to, że nagle zachciało mu się usunąć wątek po roku nakręcania w nim ruchu tylko dlatego, że ktoś napisał, że "dostawa powinna być w przyszłym tygodniu" co jest powszechne, w każdym dziale forum - partnerskim czy nie partnerskim? Zastanów się trochę, przeczytaj co wcześniej napisałem, bo to co piszesz nie ma nic wspólnego z obiektywną opinią i wydajesz się być co najmniej tak zaślepiony na wszystkie pozostałe argumenty i okoliczności, jakby Tobie też posmarowali...