Dark pisze: ↑6 lata temu
Jeszcze inną możliwością jest, że koleś na infolinii to jakiś nie ogar i tylko tak dziwnie gadał, a weryfikacja paczki oznacza, że trippy w ogóle jej nie nadał? No, ale według mnie info, że paczka jest weryfikowana = sprawdzana.
no to nie siej fermentu od razu. Gdyby została bezpośrednio wyłapana przez celników to dostałbyś na infolinii informację o zajęciu przez służby a dla mnie jej "weryfikowanie" to raczej oznacza sprawdzanie co się z nią stało, śledzenie drogi, ustalanie kto odpowiadał o odbiór itp.
Chociaż jak zostanie odnaleziona u żółtych i nie będzie miała możliwości dotarcia do odbiorcy (bo np nie odbierasz nieznanych numerów) i zwrotu do nadawcy (bo wątpię aby sprawnie myślący vendor miał zamiar ryzykować przypał nawet jeśli w grę wchodzi kilka stówek) to wcześniej czy później zostanie pseudokomisyjnie otworzona przez firmę a jej zawartość ujawniona. Wtedy być może zgłoszą to odpowiednim służbom albo postanowią zamieść sprawę pod dywan i nie robić sobie dodatkowej roboty z formalnościami związanymi z państwowymi instytucjami.
Wiem że u PP niedostarczone paczki czekają xx czasu a później trafiają nieotwierane na aukcje gdzie ludzie kupują w ciemno ich zawartość (przynajmniej kiedyś tak było), a u prywatnych firm to raczej szybciej ich zawartość jest ujawniana i w sumie to chuj wie co robią ze wszystkim dokładnie ale zapewne to czego nie uda się prywatnie wynieść i sprzedać to utylizują.
Chociaż przy obecnym nacisku na temat może być inaczej...
jak nie zamawiałeś "znacznych ilości" (które chuj wie czy w tym zjbanym kraju oznaczają 500g czy 2g), numer masz na inną osobę a płatność trudną do zweryfikowania to nikt dupy Twoją osobą nie będzie sobie specjalnie zawracał. Nawet gdyby jakiś urzędas pofatygował się w przerwie między jedzeniem a pierdzeniem w godzinach pracy żeby taki papierek wypełnić i wysłać do Ciebie to powiesz, że nie wiesz o co chodzi a tym bardziej czym jest ta "
diferynitydyna panie komisarzu" bo dużo kupujesz na allegro/alli itp i juz nie pamietasz o jaką paczkę się wypytywaleś, ale na pewno oczekiwałeś wtedy czegoś zupełnie innego a to musiała być jakaś pomyłka
Ale wszystko zależy od tego na ile bezpiecznie do zamówienia podszedłeś. Po tym co napisałeś to jednak mam wątpliwości