Trip raporty, Świerze, microdosing, LemonTek i LT+Extazy Grzybów McKennaii z własnej uprawy

Grupa substancji psychoaktywnych (obejmująca także dysocjanty i delirianty) wywołujących zmiany percepcji, świadomości, sposobu myślenia oraz sposobu odczuwania emocji.
Status:
YinJangcy
Dyso-sensei
Awatar użytkownika
Newbie
Autor tematu
Posty: 168
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 56

Trip raporty, Świerze, microdosing, LemonTek i LT+Extazy Grzybów McKennaii z własnej uprawy

Nieprzeczytany post autor: YinJangcy » 1 rok temu

1. Pierwszy raz z grzybami miał miejsce pewnego południa wcześniej zerwane 2 największe grzyby odważyłem 20g świeżych długo zastanawiając się, czy jestem gotowy uznałem, że tak. S&S był taki, że miałem dobry nastrój od rana byłem nastawiony na trip pozytywnie miejsce to sam u siebie w domu. Po konsumpcji, zagryzając bułką z masłem xp usiadłem do serialu, czekając na efekty zacząłem oglądać śmieszne filmiki nagle zrobiło się tak, że powiedziałem do siebie „WOW” kolorowo jasno wszystko się wyginało oczywiście mocny body high było bardzo przyjemnie i psychodelicznie muzyka była odjazdowa (Dubstep, Trance) miałem OEV-y i CEV-y, przy zamkniętych oczach widziałem dokładnie to:
Obrazek
Było tak przez około 3 godziny, gdy nagle zaczęło mnie, to przytłaczać postanowiłem się położyć i słuchać muzyki nie dało rady brało mnie na bełta, ale powstrzymałem, zaczęło się robić mrocznie i troszkę strasznie pojawiła się myśli „a jak mi tak zostanie?”, No i wtedy wiedziałem, że wbił się nad trip. Postanowiłem przeczekać do końca fazy po 6 godzinach od zjedzenia zaczęło powoli robić się normalnie, ale pojawiły się bardzo głębokie przemyślenia filozoficzne. Np.
*Czy Bóg na pewno nie istnieje? (Jestem ateistą).
*Grzyby to nie narkotyki jak można zdelegalizować dary natury.
Po wszystkim, czyli 8-godzinnej podróży do innego wymiaru ucieszyłem się, że nagle znów wszystko jest tak, jak było wziąłem leki i poszedłem spać.

2. Następnego 3 dni podjadałem po trochu grzybki taki micro dosing po kawałeczku grzybka co 4 godziny 3 razy dziennie były to bardzo fajne dni, ponieważ byłem ze wszystkiego zadowolony śmiałem się praktyczne co chwilę bez żadnych efektów wizualnych tylko takie psychiczne rozśmieszenie :D.

3. LemonTek. + Extazy
Tydzień później załatwiłem parę piguł zjadłem jedna zrobiłem LT, mieszając 25 min świeżo wyciśnięty sok z cytryny z 1.5g suszonych grzybów. Wypiłem, gdy to wszystko weszło po niecałej godzinie było cudownie l wszystko śmieszne kolorowe jasne i miłe w dotyku rozpływałem się w przyjemności, gdy zalewała mnie serotonina nie miałem OEV-ów tylko figury geometryczne przy zamkniętych oczach cały trio trwał 5 godzin było po prostu pięknie Nie było bad tripa chętnie powtórzyłem kilka razy sam LT, lecz miałem tolerkę i byłem tylko, jakby to powiedzieć szczęśliwie pobudzony, jakbym zarzucił słabego stima i słabego euforyka naraz nie da się tego porównać.

Polecane dawkowanie przeze mnie dla tych, którzy chcą spróbować pierwszy raz Świerzych i suszonych grzybów tych o większej mocy, takich jak McKennaii.
5-10g – 0,5-1g – powinno być ok poziom 1 albo 2.
15-20g – 1,5-2g – podróż poziomu 3 dosyć mocno.
25g – 2.5g i więcej to już hardkor śmierć ego itp. nie polecam na pierwszy raz, bo jeśli będzie bad trip, to będzie bardzo źle.

Ciężko opisać takie podróże, ponieważ są one mistyczne i brakuje słów na to, co się widziało lub czuło po prostu opisałem na sucho jak się czułem, a to, co przeżyłem to tylko wiedzą ci, co próbowali.
Pozdro mordy i z fartem.

Status:
Pronto
Opiowrak
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 471
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 91

Trip raporty, Świerze, microdosing, LemonTek i LT+Extazy Grzybów McKennaii z własnej uprawy

Nieprzeczytany post autor: Pronto » 1 rok temu

Fajnie to rozpisałeś czekam na więcej tripów po różnych odmianach grzybków :D Masz jakieś rady jak uchronić się od bad tripa?

Status:
YinJangcy
Dyso-sensei
Awatar użytkownika
Newbie
Autor tematu
Posty: 168
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 56

Trip raporty, Świerze, microdosing, LemonTek i LT+Extazy Grzybów McKennaii z własnej uprawy

Nieprzeczytany post autor: YinJangcy » 1 rok temu

Pronto, Niestety całkowicie nie można się przed nim uchronić. może byc zajebiste nastawienie, samopoczucie, otoczenie i/lub grono najlepszych przyjaciół a i tak może się wyjebać jakas myśl i będzie źle. u mnie wystąpił tylko raz za pierwszym razem bo dla mnie było za dużo. od tej pory tylko dobre podróże. Nawet teraz piszę to i jestem na 10g pół świeżych mazatapec i jest po prostu super kolorowo w środku i na zewnątrz. Mam tolerke ale chyba nawet wolę tak aniżeli ostre jazdy. taka może być tylko raz na 2 tygodnie a tak czuję się zajebiście po prostu.

Status:
KotPerski
Zaklinacz węży
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 865
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 269

Trip raporty, Świerze, microdosing, LemonTek i LT+Extazy Grzybów McKennaii z własnej uprawy

Nieprzeczytany post autor: KotPerski » 1 rok temu

To sa tresci ktore lubie czytac YinJangcy krol w opowiadaniu o badaniach i hodowli grzybów

Status:
KryzysWieku
Dyso-sensei
Użytkownik
Posty: 235
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 36

Trip raporty, Świerze, microdosing, LemonTek i LT+Extazy Grzybów McKennaii z własnej uprawy

Nieprzeczytany post autor: KryzysWieku » 1 rok temu

YinJangcy, A da się wyjść z bad tripa jakoś? Czy czekać na zbicie fazy po prostu

Status:
YinJangcy
Dyso-sensei
Awatar użytkownika
Newbie
Autor tematu
Posty: 168
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 56

Trip raporty, Świerze, microdosing, LemonTek i LT+Extazy Grzybów McKennaii z własnej uprawy

Nieprzeczytany post autor: YinJangcy » 1 rok temu

KryzysWieku, Ja nie wyszedłem wszystko było nie tak i bardzo źle jeśli jesteś w bezpiecznym miejscu najlepiej czekać aż przejdzie a jak nie to jak najszybciej sie do takiego udać. ale może się zdarzyć że cię coś/ktoś rozśmieszy czy rozbawi, i przejdzie ale to chyba rzadkość.

Również bierzcie pod uwagę to że ja to pisze na podstawie kilkudziesięciu wywiadów, kilknastu swoich doświadczeń, i wielu przeczytanych stron informacji. Ale też dopiero co rozpocząłem swój drugi Growkit także też jestem początkujacy.
Muszę wspomnieć też że gdy trwał mój BT to troszkę się śmiałem z CEV-ów :E , moim zdaniem każda podróż czegoś uczy jaka by nie była.

Dodano po 1 godzinie 24 minutach 4 sekundach:
Nie jest to porada tylko informacja dodatkowa. Benzodiazepiny (wszystkie raczej) lub benzo pochodne (np.ketrel) od razu zbijają tripa czy to dobrego czy tego złego!
Nie pomagają zbytnio przeciwpsychotyki (np. chlorprothixen) a już na pewno nie pomogą niebenzodiazepiny a mogą jeszcze wzmocnić halucynacje! (zolpidem, zopiklon)

Dodano po 9 minutach 45 sekundach:
A zbijają fazę dlatego że odpowiadają za "blokadę receptorów dopaminergicznych i serotoninergicznych 5-HT2"

Tutaj informacja "Za działanie psylocybiny w naszym organizmie odpowiadają receptory układu serotoninergicznego 5HT2A/2C. Intensywność efektów psylocybiny jest zależna od dawki, nastawienia i otoczenia pacjenta (set & setting) oraz indywidualnej fizjologii organizmu. Ta praca ma na celu przedstawić efekty działania psylocybiny, jej powiązanie z receptorami układu serotoninergicznego oraz zwrócić uwagę na szeroki zakres jej zastosowania terapeutycznego."

A tutaj źródełko "https://ruj.uj.edu.pl/xmlui/handle/item/201533"

O wpływie długoterminowym mam wiele do powiedzenia ponieważ zmagam się z depresją od wielu lat ale jestem chory i napisałem to jak najszybciej byle byście wy byli bezpieczni. Wspomne o tym chyba w nowym temacie