Ostatni post z poprzedniej strony:

Rekordy dawek, to głupota.

damianrabbit, masz rację temat bardzo głupi . rekord ilości dawek to jakaś pomyłka

ale mam dzisiaj słabszy dzień i widzę wasze lamerskie wpisy więc się wypowiem

40 g przez 2 doby to mój rekord który spokojnie można podbić

40 g różnego materiału w różnych mixach
ulubiony to 20 g 3cmc i 4cmc
zdarzyło się też ( co akurat nie wyszło mi na dobre ) po 20 NEPu i hexen

ogólnie nie wpierdalałbym tak dużych ilości bo raczej ( jak każdy rozsądny człowiek ) idę na jakość nie ilość

ale kupowałem od syntetycznych jak jeszcze istnieli a oni wiadomo nastawieni na hurtowników ja biedny detalista musiałem wszystko zjeść


bałem się że mi zaszkodzi taka wielka ilość ale wszystko ogólnie skończyło się bez problemów

tak że nawiązując do głupiego tematu ( piszę tu tylko dlatego że mam słabszy dzień )
większa ilość raczej nie zaszkodzi prędzej złe otoczenie lub ogólnie zła kondycja psychiczna w dany dzień osoby biorącej

mi w razie kłopotów ( jakby to kogoś to interesowało ) pomógł etizolam proponowany przez niektóre sklepy RC

i kreska 3 cmc który szczęśliwie dostałem w gratisie na przesadne ilości hexenu który nie wiadomo czemu mnie spina

pozdrowienia dla wszystkich biorących

Mortos,
Najlepsze na takie słabsze dni jest po prostu odpoczynek i sen.

dyszki piątki dwudziechy ile by nie było zawsze mało taka zasada panuje w rejonach i cały czas jest stosowana

rekord 10g dobrej amfetaminy w jedna dobe
co do 3/4cmc nie ma sensu wpierdalac wiecej niz 5g solo bo potem juz nawet nie rusza i szkoda materialu ;D

Adameq6999, feta z kofeina 20 % to sie nie dziwie że ty sztuki na raz walisz

Porobindus, feta ściągana z darka, gdzie na początku 100mg robiło mi dobre wyjebanie na 6-8h, z czasem tolerka może dojść do takiego poziomu niestety.

Dawki są zbyt duże, żeby opisać.
Są drastyczne i niemądre.

YourNightmare, Prawda

Niezbyt lubie duże ilości naraz wole rozłożyć sobie na kilka dni by nie czuć tak bardzo zejscia, ale głupia głowa robi swoje. U mnie Max było 3g pentedronu w 2 dni a potem piekło, rzygi itp.

W nie całe 24h załadowałem 10g klefedronu (4cmc) , zdecydowanie , nie polecam

Na jeden strzał sniffem 1,3 klefa
Znajomi sie pytali czy wszystko w porządku a ja sam miałem taka pizde że nie potrafiłem sie wysłowić a obraz tak rozmazany że nie potrafilem rozpoznac osoby z trzech metrow XD
Minusem było to że nie potrafilem z nikim rozmawiać bo co zaczynałem zdanie to po 2-3 slowach sie zacinalem i zapominalem co chciałem powiedziec
Sama bomba była zajebista a jeśli chodzi o rekord w ciagu całej nocy to 10g klefa z dziewczyna jakos od 21 do 6 rano z czego ona z tego zjadła jakieś 20-25% okolo.

Póki co 3g 3cmc BIG + 1g 3mmc w 22h (z 5/6h przerwy w środku, na małą regenerację, przerwa jednak bez snu), głównie metodą iv. Ogólnie zejście objawiało się dużą sennościa. Po dwóch dniach wzmożonego snu wszystko wróciło do normy. Może jakieś zakwasy jeszcze lekko było czuć. Serducho nie odczuło obciążenia.

damianrabbit, gdyby to było możliwe przyjacielu . ogólnie tak . w moim przypadku - nie.

No to może ja się wypowiem. Ok 7 tyg temu poszło 6 piguł (żółte coś. Ni to czacha ni Punisher) Szału nie było choć efekty odczuwalne były przez kolejne 4 dni. Natomiast 6 dni temu łyknięte 2 faraony niebieskie i tak mnie poskładały że do dziś jeszcze nie mogę dojść do siebie.

Mój rekord, to około 5-7g w jedną noc. Jeśli chodzi o 24h, to ilość potrafiła dojść nawet do 15g, i chodzi mi tu o euforyki, typu 4cmc,3cmc itd. Osobiście nie jestem z tego dumny, i robienie sobie z fufu zabawy to nie przelewki, ale leciałem wtedy w ciągu dobre 2 miesiące, i człowiek miał sieczkę w głowie. A największego szczura jakiego przyjąłem, to z całej sztuki w ciągu 10m.