Wciągamy witaminę C!
Wciągamy witaminę C!
Tytuł trochę mylący, ale na upartego można z tego szczura zrobić :F A mianowicie zakupiłem witamina C w proszku polskiej firmy. Wygląda na produkt dobrej jakości. Jest w postaci mikro-kryształków. A po co to wszystko piszę? Bo już testowałem kilka i część mnie chyba uczula bo ma różne dodatki z cytrusów, część to chyba jakaś lipa bo jak wrzucę 1g to nie czuje żebym wysikiwał jest nadmiar. A tutaj mam po prostu czysty produkt, sam sobie odmierzam dawkę. Dawka to będzie 0.6-1g raz dziennie. Nie mam malutkiej miarki i będę odmierzał łyżeczką jak mi się nabierze a powinno być w właśnie w takich granicach wagowych.
Wciągamy witaminę C!
Wał w opór, bo Wit c ponoć nie da się przedawkować - jedynie bełt ci może przerwać
Yalasek to postać fikcyjna cel jego stworzenia nie został jednak nigdy odkryty ani potwierdzony.
Wciągamy witaminę C!
No nie ma sensu bo się wchłania chyba 100-200 mg, resztę się wysikuję. Wiadomo, że wchłanialność przy czystej formie jest tak jakoś ograniczona więc dawki to właśnie będą 0.5-1g, bliże 0.5g raz dziennie.
Wciągamy witaminę C!
Najlepiej brać w tabletkach, bo będzie się rozpuszczać długo, i przyswajać powoli - nie wysikasz odrazu. Najgorsze są syntetyki w tubie, je wysikasz odrazu.
Yalasek to postać fikcyjna cel jego stworzenia nie został jednak nigdy odkryty ani potwierdzony.
Wciągamy witaminę C!
No w sumie to nie ma to jak naturalnie występująca witamina C i niekoniecznie chodzi o pomarańcze czy cytryny bo z tego co pamiętam sporo ma jej nac pietruszki, papryka, porzeczka Albo poczytaj o aceroli w proszku która też może być dobrym pomysłem
Wciągamy witaminę C!
Duzo papryki jedz
Psychodela, psychodeliczny styl!
My walczymy dla niego, my walczymy wraz z nim!
My walczymy dla niego, my walczymy wraz z nim!
Wciągamy witaminę C!
priap, priap, yalasek, aras, A Wuja się tam znacie. Ja pochłaniam takie ilości jedzenia jak tucznik 300kg Ilość warzyw to spokojnie na 5 wegetarian. Muszę mięć doładowanie bo pracuję jak wół, przypalam czasem i wrzucam Klefa na kilogramy! Pindole w tabletkach bo mają dodatek z cytrusów. Ta w proszku to po prostu jest forma zanim trafi do tabletki z dodatkami i różnym dziadostwem. W smaku taki soczek cytrynowy ale łagodny.
Wciągamy witaminę C!
Tylko czy ta papryka taka zdrowa że sklepu nawozy i opryski dostała zapewne dużo... Ja o tyle dobrze mam że sam sądzę warzywa dla siebie na działce i wiem co jem bo nawozów nie daję. Ciekawe ile papryka ma tej wit C np z biedronki?
(To co pisze to czysta fikcja i nie mają nic wspólnego z rzeczywistością to sny...!)
Wciągamy witaminę C!
Kiedys jadlem nawet po 5g dziennie na odstawieniu giebla i naprawde polecam zdecydowanie czuc dzialanie na wykonczonym organizmie
Wciągamy witaminę C!
0.5g kryształków przez nos dziennie.
Pomyśl o śluzówce.
Pomyśl o śluzówce.
Popapeo, popapeo, popapeo atamej
Fohto pa chlep, a toka patare
Anaketo matelka ketetopa rakato łaske
Fohto pa chlep, a toka patare
Anaketo matelka ketetopa rakato łaske
Wciągamy witaminę C!
GrzybeQ, Po pierwsze, kto wam powiedział, że witaminy C nie mozna przedawkować? Przecież można, jak każdą witaminę, po przedawkowaniu C możesz dostać niefajnej biegunki.
Po drugie skąd wiesz jaka jest biodostępność witaminy C wciągając ją nosem? Czy ona w ogóle wchłania się tą metodą? Bo ja nie wiem. Śmiem wątpić.
Po trzecie matko WTF śluzówka zjebana, ludzie mówią że jedli tyle witaminy C, a wiecie ile jej przyswajaliście? Wiecie co to jest w ogóle przyswajalność?
Przeczytałem ten post i ręce mi opadły, nie radzę wciągać witamy C nosem (kurwa po co? Lubisz mieć styrany nos bez żadnego efektu?), ani innej witaminy, ani kreatyny, ani białka, ani kofeiny. Jak lubicie sniffować, a nie macie towaru to sobie kupcie tabakę xD
Nie ma znaczenia czy bierzesz rutinoscorbin czy jakiś proch zakupiony przez neta, rutinoscorbin to też "czysta" witamina C w określonej dawce, ma tez jakieś tam substancje pomocnicze, które w ogólnym rozrachunku mogą sprawić, że lepiej sobie brać tabletki, a nie proch, a na pewno lepiej niż go wciągać xDD
Po drugie skąd wiesz jaka jest biodostępność witaminy C wciągając ją nosem? Czy ona w ogóle wchłania się tą metodą? Bo ja nie wiem. Śmiem wątpić.
Po trzecie matko WTF śluzówka zjebana, ludzie mówią że jedli tyle witaminy C, a wiecie ile jej przyswajaliście? Wiecie co to jest w ogóle przyswajalność?
Przeczytałem ten post i ręce mi opadły, nie radzę wciągać witamy C nosem (kurwa po co? Lubisz mieć styrany nos bez żadnego efektu?), ani innej witaminy, ani kreatyny, ani białka, ani kofeiny. Jak lubicie sniffować, a nie macie towaru to sobie kupcie tabakę xD
Nie ma znaczenia czy bierzesz rutinoscorbin czy jakiś proch zakupiony przez neta, rutinoscorbin to też "czysta" witamina C w określonej dawce, ma tez jakieś tam substancje pomocnicze, które w ogólnym rozrachunku mogą sprawić, że lepiej sobie brać tabletki, a nie proch, a na pewno lepiej niż go wciągać xDD
Through sin and self destruction I stumble home, never alone
Wciągamy witaminę C!
Piotr2k, Nie próbowałem, myślę że w sytuacji w której nic innego w żołądku nie będzie pojawi się taki przesyt i gdy dorzucisz to może być przewałkowanie i właśnie bełt xD
Yalasek to postać fikcyjna cel jego stworzenia nie został jednak nigdy odkryty ani potwierdzony.