Nieprzeczytany post
autor: Furkas » 5 lata temu
Słuchajcie moi mili, do tej pory pytałem zdawkowo o rożne kwestie ale nadszedł czas by przybliżyć nieco bardziej sprawę i poprosić Was o zdanie co zrobić w tej sytuacji.
Tyle tu się mówi o bhp, słupach itp. Tak się stało że ojciec mego przyjaciela padł ofiarą "słupa"
Ale po kolei, ofiara - chłopina w średnim wieku, rodzina, stała praca, typowy poczciwina który w swej dobroduszności pomaga ludziom w miarę możliwości, nigdy żadnych konfliktów z prawem, czysta karta.
Przebieg wydarzeń - w pracy poznał kolesia który najwidoczniej wyczuł że ma do czynienia z gościem którego łatwo zakręcić i to skrzętnie wykorzystał. Na czym to polegało? Na początku na prośbach o odbiór paczek z paczkomatu. Niby nic takiego, w końcu to nie jest nielegalne. Następnie parokrotnie poprosił go o przysługę w postaci dokonania przelewu niby na swój portfel btc (tłumaczył to komornikiem, blokadą konta itp) Poczciwina, nie domyślając się niczego, pomagał mu gdyż otrzymywał gotowe dane do przelewu i nie było w tym nic podejrzanego) Z naszych ustaleń wynika że pewnie była to płatność za fanty. "Szmaciarz" chyba był w temacie nie od dziś gdyż skrupulatnie zadbał o swoje bhp. Pech chciał że ostatnia rakieta została zestrzelona. Pisałem już we wcześniejszym wątku że "szmaciarz" miał tupet, i poprosił go o sprawdzenie przesyłki poprzez track, co też poczciwina nie podejrzewając niczego uczynił ze swego telefonu.
Wcześniejsze paczki "szmaciarz" też sprawdzał za pośrednictwem jego lub jego kompa bo zasłaniał się brakiem dostępu do neta. Jedynie zestrzelona rakieta ma ostatni log z telefonu jaki był na paczce. (ale wcześniej jest ślad poczciwiny)
Co jeszcze. Z ustaleń wynika że paki szły na paczkomaty. Numer fake, mail niby też. Wezwania póki co poczciwiec jeszcze nie dostał. Ale po tym wszystkim co wyszło na jaw kompletnie się załamał. Boimy się aby czasami nie poszedł na linę.
prośba do wszystkich którzy mogą zabrać głos w temacie o pomoc w postaci podpowiedzi co może mu grozić, jak ma dalej postępować, czy grozi to mega przypałem itp. Wiadomo że jak pójdą jakieś wezwania to pewnie bez adwokata się nie obejdzie. Ale póki tego brak to na razie zwracam się do Was o rady.
Z góry dzięki.