Ostatni post z poprzedniej strony:
Tak z ciekawości, w jaki sposób Ci to udowodnili, te przelewy? Będzie to jakaś nauka dla innych na przyszłość. Czy po prostu zawinęli Ci komputer, telefon z którego robiłeś przelewy Bitcoin?
wezwania
wezwania
a jak Cie złapali? przez internet Cie namierzyli, czy w realu??VudooooUuuBuuu pisze: ↑2 lata temuwłaśnie złapali mnie z 5 g 3 cmc na chacie znaleziono też wagę i 50 g konopi siewnej susz kwiaty udowodniono mi 20 przelewów Bitcoin czyli 20 x 5g chcą przyznać
Ile bekne?
wezwania
Elo. Być może odpowiedź na moje pytanie jest już na forum, albo nawet w tym wątku, jednak każdy przypadek jest inny więc uznałem że tu napiszę.
2 lata temu zamawiałem palenie ze sklepu który sprzedawał mj pod przykrywką cbd. Zamówienia składałem przez maila, a płaciłem przelewem. Jakiś czas później sklep przestał działać i chociaż wyglądało to jakby po prostu się zawinęli, to ostatnio zacząłem się zastanawiać co jeśli jednak vendor wpadł i dostanę wezwanie.
Więc załóżmy, że vendor nie kasował maili i policja ma wszystkie moje maile, w których pisałem co i ile zamawiam oraz dane do wysyłki. Czy na podstawie tych maili i przelewów mogą mnie oskarżyć o przemyt wewnątrzwspólnotowy? Jeśli na przesłuchaniu pokażą mi te maile to co mam mówić? Czy zwykłe ,,nie pamiętam" wystarczy, czy trzeba jakoś inaczej kombinować i się tłumaczyć?
Bardzo proszę o odpowiedź, bo od kiedy sobie o tym przypomniałem to ta sprawa nie daje mi spokoju.
2 lata temu zamawiałem palenie ze sklepu który sprzedawał mj pod przykrywką cbd. Zamówienia składałem przez maila, a płaciłem przelewem. Jakiś czas później sklep przestał działać i chociaż wyglądało to jakby po prostu się zawinęli, to ostatnio zacząłem się zastanawiać co jeśli jednak vendor wpadł i dostanę wezwanie.
Więc załóżmy, że vendor nie kasował maili i policja ma wszystkie moje maile, w których pisałem co i ile zamawiam oraz dane do wysyłki. Czy na podstawie tych maili i przelewów mogą mnie oskarżyć o przemyt wewnątrzwspólnotowy? Jeśli na przesłuchaniu pokażą mi te maile to co mam mówić? Czy zwykłe ,,nie pamiętam" wystarczy, czy trzeba jakoś inaczej kombinować i się tłumaczyć?
Bardzo proszę o odpowiedź, bo od kiedy sobie o tym przypomniałem to ta sprawa nie daje mi spokoju.
wezwania
carl, Żebyś miał sie czym martwic, to musiałaby wpaść cała baza V, gdzie byloby widać konkretne wpłaty powiązane do konkretnych zamówień. W Twoim przypadku, jak mniemam, placileś za coś legalnego a dostawałeś coś innego. Takie coś trudno udowodnić. Nawet jakbyś miał być wezwany, to wystarczy zaslaniać sie niepamiecią. Bez spiny, ze pokazuja Ci Twoje konto, przelewy, maile, itp. 2 lata to kupe czasu by nie pamietać pojedynczych transakcji na koncie. Mail'i też. Poza tym w sprawach z takimi dowodami, Twoje zeznania maja potwierdzić zarzuty handlu nielegalnymi substancjami przez V. Do Ciebie nie ma żadnego dowodu co i czy w ogole dostałeś. Także możesz spać spokojnie.
wezwania
cruzerx2, nie wiem co w tym dziwnego. Sprawa trafiła do sądu - zgodnie z rejonizacja. A ty zostajesz tam wezwany jako świadek. A co do samych zeznań Twoich to najpewniej uznano je za wnoszące do sprawy i musisz je powtórzyć przed sądem.
Oczywiście nie znam sprawy bo nic nie napisałeś. Ale jak to standardowo o zamawianie to najpewniej tak to będzie właśnie wyglądało
Oczywiście nie znam sprawy bo nic nie napisałeś. Ale jak to standardowo o zamawianie to najpewniej tak to będzie właśnie wyglądało
wezwania
Nie zdradzę bo sam nie wiem trochę tych przesłuchań było i to xx lat temu, ale teraz wiem czemu miałem wczoraj gości na chacie :/ się dużo dzieje co do mojej osoby a przez ostatnie 4-5 lat może z 2-3 gołębie lądowały u mnie. Musi to być jakaś bardzo odległa sprawa na pewno z przed 4 lat. Ja już nawet zapomniałem nazwy sklepów z jakich gołębie do mnie lądowały bo tak jak pisze. Od 5 lat to tylko sporadyczny gołąb się zdarzy.
wezwania
Zrób sobie przerwe i tyle teraz jestes pewnie na cenzurowanym i maja oko na ciebie lepiej nie kusic losu dalszymi pakamicruzerx2 pisze: ↑2 lata temuNie zdradzę bo sam nie wiem trochę tych przesłuchań było i to xx lat temu, ale teraz wiem czemu miałem wczoraj gości na chacie :/ się dużo dzieje co do mojej osoby a przez ostatnie 4-5 lat może z 2-3 gołębie lądowały u mnie. Musi to być jakaś bardzo odległa sprawa na pewno z przed 4 lat. Ja już nawet zapomniałem nazwy sklepów z jakich gołębie do mnie lądowały bo tak jak pisze. Od 5 lat to tylko sporadyczny gołąb się zdarzy.
