Siemanko! Niestety otrzymałem pismo z sądu z sekcji wykroczeń w charakterze obwinionego (grafiti - kiedyś już karany za to samo ok. 4lata temu) wraz z dokumentacją lekarską w przypadku jej posiadania na jednorazowe badanie sądowo-psychiatryczne przez biegłego lekarza psychiatrę. OBECNOŚĆ OBOWIĄZKOWA!
I stąd mam parę pytań;
1. Oficjalnie skazany jeszcze nie zostałem drugi raz za w/w wykroczenie (sprawa odbędzie się za miesiąc, stąd dziwi słowo "obwinionego") Ktoś to może wytłumaczyć?
2. Czego spodziewać się na tym badaniu?
3. Czy zabierać ze sobą dokumntację lekarską mam oryginał wypisu ze szpitala (nie związanego z psychiatrią, gdzie badał mnie psychiatra na polecenie.) Jest tam napisane, okazyjne spożywanie benzodiazepin, SPA, zaburzenia osobowości. Czy wariant, że zabiore ze sobą dokumentacje do której i tak pewnie już dawno mieli wgląd działa na moją korzyść/ niekorzyść?
4. Jak najlepiej się zachowywać, jak najlepiej wypaść?
5. Co może mi grozić?
6. Po co w ogóle takie badanie?

Proszę o porady.

Jak się leczysz psychiatrycznie to im to powiedz na tym spotkaniu, oni przeprowadzą z Tobą wywiad i powinni zgłosić się do Twojego lekarza po historię leczenia.

Nie leczcze. Kiedys tak, zalamanie nerwowe po stracie 2 najblizszych osobow. Ale po co takie wezwanie? Co beda pytac? Jak gadac?

KacprowskY, może przez Twoich serdecznych przyjaciół od karetki i teraz chcą Ci zrobić badania czy z głową wszystko jest ok. Jak się nie leczysz to im to powiedz, rozmawiaj spokojnie, odpowiadaj na pytania a oni postawią Ci diagnozę.

Posiadam dokumentacje lekarską i teraz pytanie będzie to na + czy na - jesli ja ze soba wezme?
Pomysla, ze nic nie ukrywam jesli tak, a jesli nie to ze cos ze mna nie tak? na wypisie zaburzenia osobowosci, uzalezenienie od benzodiazepin/ LOL? Mowilem typowi ze raz na jakis czas biore na sen lub w sytuacji napiecia nerwowego, a on tak wpisal co za kondon..
Mysle, ze beda szczegolnie zwracali uwage na ruchy czyt. telepanie noga, wiercenie nogami, kontakt wzrokowy akurat z tymi rzeczami nie mam problemu.
Chuj ide tam na pewniaka z nadzieja, ze to ja zryje ich a nie na odwrot haha!

Nie zdziw się jak to będzie klub seniora Cię diagnozował i jak się nie leczysz to nie ma co brać ze sobą starej dokumentacji. Pozatym twoje schorzenie nie czyni Ciebie niepoczytalnym i nadużywając benzo i tak nie możesz malować po ścianach

zgadzam sie z Piotr2k, , zazwyczaj stare baby są tymi biegłymi i opisują takie przypadłowsci w ordynarny sposób a jak sie na to nie leczysz nijak ci to nie złagodzi kary, a w przypadku stwierdzenia uzależnienia od benzo może dodatkowo wywołać przykre konsekwencje w postaci nakazu podjęcia terapii w wyroku sądu , skierowanie na badania do wompu celem odebrania prawa jazdy na czas terapii poza tym zostaje w papierach i do następnych spraw juz bedziesz traktowany jak narkoman recydywista. I nikt nie będzie miał wglądu do twoich leczeń szpitalnych jeżeli sam o nich nie poinformujesz, a jeżeli nawet poinformowałeś ze byłes w takim szpitalu na 99% nikt z sądu nie poprosi o odpis wypisu. W polsce nie ma przepływu informacji nawet między prokuraturami w dwóch róznych miastach , można pierdolić jedno w sądzie a drugie w wydziale komunikacji a jeszcze co innego u lekarza medycyny pracy . Mówie jako doświadczony w boju kryminalista

prison750 pisze: ↑

3 lata temu

może dodatkowo wywołać przykre konsekwencje w postaci nakazu podjęcia terapii w wyroku sądu

z tym, że jest jedno ale!

wyrok nawet jak będzie prawomocny to nikogo nie zmusi do leczenia to po pierwsze, a po drugie aby zmusić do takiego leczenia to osoba ukarana musi być ubezwłasnowolniona! nie ma innej prawnej możliwości wysłania kogoś na leczenie! wyjątkiem są sprawy seksulane i izolacje w specjalnych ośrodkach; ale to kwestia osobnicza i nie o tym tu rozmawiamy.

ja dostałem w 2013 wyrok za kradzieże który był orzeczony w zawieszeniu w pakiecie z obowiązkiem podjęcia pracy,nauki i terapii leczenia uzależnień przy niespełnieniu któregoś z nałożonych obowiązków kurator lub sąd mógł zarządzić wykonanie wcześniej zawieszonej kary.

prison750, nie zmienia to faktu, że jedno z drugim nie idzie w parze.

pierwszy z brzegu dowód:
https://www.prawo.pl/prawo/przymusowe-leczenie-alkoholika-odwyk-przymusowy,420808.html

Sąd nie może jednak przymusowo nakazać leczyć alkoholika.

Idąc dalej ta sama sytuacja dotyczy innych używek! Podany przykład dotyczy alkoholu, ale w Waszym prawie ma również odniesienie do substancji psychoaktywnych, uzależnień od hazardu etc. itp. (i wielu innych)

W świetle obowiązującego prawa nie ma podstawy do przymusowego leczenia osoby uzależnionej.

Póki się nie zgodzisz dobrowolnie i Cię nie ubezwłasnowolnią to Pisolicja może Cię w pompę ćmoknąć.

Dodano po 7 minutach 50 sekundach:

prison750 pisze: ↑

3 lata temu

przy niespełnieniu któregoś z nałożonych obowiązków kurator lub sąd mógł zarządzić wykonanie wcześniej zawieszonej kary

nie mógł i do dziś nie może ponieważ nie ma ku temu przesłanki prawnej.

więc Drogi prison750, Ignorantia iuris nocet xD

ten kij ma dwa końce... jak nie znacie swoich praw to sorry... pora zmienić miejsce pobytu na takie gdzie jest respektowane prawo.

KacprowskY, odpowiedzi na Twoje pytania
1. Obwiniony to odpowiednik oskarzonego w sprawie o wykroczenie
2. Jest to zasadniczo badanie na inteligencje, majace okreslic poczytalnosc w momencie popelnienia wykroczenia
3. Jak nie leczysz sie psychiatrycznie na jakas chorobe, tylko kiedys miales badanie psychiatryczne, to taka dokumentacja nie jest brana pod uwage. Zreszta, skoro badal Cie kiedys psychiatra i nie zalecil leczenia, to znaczy, ze go nie wymagales i nie wymagasz = jestes zdrowy psychicznie
4. Badz po prostu soba - to sprawa o wykroczenie o ile dobrze zrozumialem
5. Jak ustala, ze byles swiadomy popelnianego wykroczenia to po prostu za nie odpowiesz. Jak stwierdza niepoczytalnosc lub poczytalnosc ograniczona to bedziesz odpowiadal w stopniu ograniczonym
6. Patrz pkt 2

Zeby jednak takie badanie przy wykroczeniu bylo wyznaczone, to musza byc ku temu podstawy, przeslanki. Wiec raczej ilosc i roszaj popelnionych przez Ciebie wykroczen musi byc wieksza niz 1dno wczesniejsze, o ktorym wspomniales

Dzięki stary!

Gandalf, rzuć temu Panu plusem