Melduję, że ze sporym poślizgiem, ale jednak, odebrałem puchar rozmaitości od
Atomchemicals, z co serdecznie dziękuję Szanownemu V.
Szczury doniosły, że wszystko aktywne tj. fake coco, metaklef, analogi oraz bonusy w postaci klefedronu. I to właśnie ten ostatni produkt (zarówno w wersji orange, jak i gold) najbardziej zaskoczył. Dotąd nikt z ferajny nie gustował tu w tym, ale po tych próbkach zmienili zdanie.
Analogi mocniejsze, niż te co wcześniej lądowały w gołębniku, niemniej mają potencjał schizoidowy (być może NEP'm chrzczone, bo napewno jakiś stim w tym leży). No i na bank sporo tam 3MMC bo tego żulowego zapaszku jaki się wydziela na bombie nie da się zapomnieć.
Co do fake coco, to chyba na co innego liczyli bo szału nie zrobiło. Za to metaklef I liga - jak to mówią nie ma lipy!