Ostatni post z poprzedniej strony:

Pronto pisze: ↑

1 rok temu

m3xir pisze: ↑

1 rok temu

To też zależy, Ci co jaraja mega dużo czyli codziennie to oni kryształów nie ruszają ale ci co pala sporadycznie to już tak Przynajmniej tak to wyglada u mnie na rejonie

A u mnie to i tak i tak wygląda chłopaki lubią sobie i zapalić i przywalić do nosa bez różnicy, zależy tylko na co mają właśnie ochotę

Tak jak mówisz, znam osoby co jarają bardzo dużo ale kryształów też sobie nie odmawiają. ;dd I rzekłbym że często ich używają.

Nigdy syntetyków nie paliłem i ciekawi mnie trochę działanie xd Jednak wiele razy o uszy obijało mi się że ten kto pali syntetyki prędzej czy później ma wodę zamiast mózgu xdd Czemu tak jest tak wgl?? Przecież to chyba kanabinoidy są

Bigbroother pisze: ↑

1 rok temu

Nigdy syntetyków nie paliłem i ciekawi mnie trochę działanie xd

lepiej nie dotykaj tego zreszta teraz jest i tak maly wybor tego na szczescie

Tak jak Zeempor pisze, gra nie warta świeczki. W dawnych czasach trochę tego popalełem ale szczerze to nic specjalnego o wiele lepsze zwykłe jaranko

z tego co wiem to strasznie schizogenne sa te dopki do palenia. paranoja wchodzi i wgl. nic fajnego

Synthetic cannabinoids have nothing to do with marijuana and can be dangerous, often sold under another name than the real one. (One thing has nothing to do with the other).

Speeder_96 pisze: ↑

1 rok temu

z tego co wiem to strasznie schizogenne sa te dopki do palenia. paranoja wchodzi i wgl. nic fajnego

Ponoć też bardzo uzależniające ja tego nie paliłem osobiście ale znam osoby które się od tego bardzo mocno uzależniły

Speeder_96 pisze: ↑

1 rok temu

z tego co wiem to strasznie schizogenne sa te dopki do palenia. paranoja wchodzi i wgl. nic fajnego

Też tak czytałem dlatego ja z RC nic do palenia nie tykam, jeszcze pare lat temu coś tam paliłem ale wtedy jeszcze nie było takich mocnych odczynników jak są teraz.

Stevo pisze: ↑

1 rok temu

Speeder_96 pisze: ↑

1 rok temu

z tego co wiem to strasznie schizogenne sa te dopki do palenia. paranoja wchodzi i wgl. nic fajnego

Też tak czytałem dlatego ja z RC nic do palenia nie tykam, jeszcze pare lat temu coś tam paliłem ale wtedy jeszcze nie było takich mocnych odczynników jak są teraz.

Moze na takie nie trafiles kiedys bo jak byly te dopalacze legalne to glosno bylo o roznych przypadkach gdzie ludzie sie przekrecili lub byli blisko smierci po nich wiec masz szczescie ze taki akurat nie trafil w twoje rece

Ale dodam też że te legalne palonka co kiedyś były... one się nawet do MJ nie umywały tylko że wtedy tego nie wiedziałem bo mało trawy paliłem bo nie miałem jak załatwić. Te całe legalne jaranka był w chuj mocne ale tak że aż się nie ogarniało, w dodatku krótko trzymały i w ogóle były jakieś dziwne.

Stevo pisze: ↑

1 rok temu

Ale dodam też że te legalne palonka co kiedyś były... one się nawet do MJ nie umywały tylko że wtedy tego nie wiedziałem bo mało trawy paliłem bo nie miałem jak załatwić. Te całe legalne jaranka był w chuj mocne ale tak że aż się nie ogarniało, w dodatku krótko trzymały i w ogóle były jakieś dziwne.

Dlatego najlepiej sięgnąć po czystą marihuanę bez zbędnych dodatków. Natomiast są RC, które można vapować choć nigdy nie próbowałam.

Kleopatra, czysta to pojecie wzgledne, lata 60/70 kiedy w stanach ziolo pojawilo sie na szeroka skale i amerykanski rzad zaczal sie tym interesowac i okazalo sie ze ma to 3/5% thc najlepsze krzaki, ze jest to mniej uzalezniajace od wódy czy papierosow i na upartego mozna tym leczyc swirow czy delirykow,wtedy byl " czysty " material i to byla prawda. Niestety ludzie wyniuchali na tym biznes i zmutowali ta rosline juz na etapie nasiona i zrobili skuna, standard +/- 30/40% thc. marihuana rosla do 3/4 metrow wysokosci a przy obecnym skunie macie max w porywach 1.5m wysokosci, nie wspome ile kiedys naturalne prawdziwe ziolo wymagalo czasu by urosnac a teraz wszystko gotowe w kilka miesiecy i rosnie w granulacie plastikowym pod lampami podlewane chemia. Cpaja to teraz wszyscy i sie ciesza ze nic sie nie dzieje a pozniej takie defekty i rosna debile. To nie jest ta sama roslina/material co byl 40 lat temu i wczesniej. Wszyscy pala "skuna" i żeby nie bylo obecny skun jest lepszy od syntetycznych canna ale prosze nie zaklamujcie rzeczywistosci ze to co obecnie palicie to dar natury bo to zwykle zaklamywanie rzeczywistosci, tyle w temacie.

Tracer, bardzo dziwne podejście. Przecież jakby iść Twoim tokiem rozumowania to nic co jemy nie jest naturalne, bo wszystkie hodowane warzywa były przez lata modyfikowane genetycznie aby hojniej obrodzić i aby były bardziej odporne na choroby. To samo marihuaną, prace nad genetyką nie są złe, po coś istnieje ta nauka. Naturalnie jak ty chcesz to możesz iść ze skrajności w skrajność i żyć w lesie sadzić marchewke i krzaka naturalnej konopii jakiejś odmiany przed krzyżówkami. Ale jak dla mnie wystarczy znaleźć w tym złoty środek już samo jedzenie warzyw i owoców jest zdrowe nawet jak nie są z własnego ogródka i są one podrasowane genetycznie. I podobnie w paleniu uważam, że żadne palenie nie jest zdrowe ale na pewno mniej szkodliwe jest palenie amnezji czy innego legitnego zioła nawet po krzyżówkach genetycznych ważna jest jakośc i żeby nie było pleśni ani żadnych innych czynników, które mogą mieć faktycznie gorszy wpływ na zdrowie. Coś takiego jakościowo, smakowo i pod względem szkodliwości w ogóle nieporównywalnie lepsze niż maczana albo to co nie raz można dostać na osiedlach brick weed albo inny zlaniec. Natomiast podoba mi się pomysł bio uprawy i na pewno kiedyś go zrealizuje w miejscu, gdzie jest to legalne.

CzarnyFuriat, mam na mysli to, ludzie pisza natura i zdrowe ale ma to sie nijak do materialu pierwotnego co dostajeciecie od dilera . obecne palenie to zwykle cpaaaanie. idac do dilera oczekujesz ofektu mlotkiem w glowe ( byc zajebanym), dostaniesz cos slabszego to powiesz ze nie kopie, powiesz mi ze tak nie jest?

skun to nic innego jak genetycznie zmodyfikowana marihuana, która uzyskuje maksymalną liczbę pędów, a jej moc THC jest o wiele większa od zwykłej rośliny.

palice podkrecone mj i gadacie ze to natura ktora od zawsze byla, nie tak nie jest. CZYTAJAC ZE ZROZUMIENIEM 5% kiedys a 30%+ obecnie to zwykle cpanie. Zapal marihuane z 8% thc to powiesz ze to jest nie kop.

Dodano po 1 godzinie 16 minutach 17 sekundach:
CzarnyFuriat, idac do sklepu po marchewke zmodyfikowana genmetycznie masz jej wartosci odzywcze podbite 5 krotnie i wiecej podbite? no nie. ewentualnie masz podbity plon a wartosci odzywcze pozostaja takie same.

Tracer pisze: ↑

1 rok temu

CzarnyFuriat, mam na mysli to, ludzie pisza natura i zdrowe ale ma to sie nijak do materialu pierwotnego co dostajeciecie od dilera . obecne palenie to zwykle cpaaaanie. idac do dilera oczekujesz ofektu mlotkiem w glowe ( byc zajebanym), dostaniesz cos slabszego to powiesz ze nie kopie, powiesz mi ze tak nie jest?

skun to nic innego jak genetycznie zmodyfikowana marihuana, która uzyskuje maksymalną liczbę pędów, a jej moc THC jest o wiele większa od zwykłej rośliny.

palice podkrecone mj i gadacie ze to natura ktora od zawsze byla, nie tak nie jest. CZYTAJAC ZE ZROZUMIENIEM 5% kiedys a 30%+ obecnie to zwykle cpanie. Zapal marihuane z 8% thc to powiesz ze to jest nie kop.

Dodano po 1 godzinie 16 minutach 17 sekundach:
CzarnyFuriat, idac do sklepu po marchewke zmodyfikowana genmetycznie masz jej wartosci odzywcze podbite 5 krotnie i wiecej podbite? no nie. ewentualnie masz podbity plon a wartosci odzywcze pozostaja takie same.

A co innego dała zmiana genetyki jak nie 2x zwiekszenie plonu itd. przecież to chodzi o to samo ty piszesz po prostu uparty na swoje zdanie nie przyjmujac żadnej dyskusji. Przecież nikt tu z piszących nie pamieta zioła któe nie było krzyżowane każdy pamieta to co jesty teraz wiec te wszystkie twoje wnioski sa kompletnie bez sensu.

Co by nie mówić, to medyczna marihuana jest coraz częściej przepisywana na depresje, padaczke itp