Xanax help meee

Pytania i odpowiedzi związane z research chemicals.
Status:
Malwa
Szczur
Newbie
Posty: 22
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 2

Xanax help meee

Nieprzeczytany post autor: Malwa » 4 lata temu

Ostatni post z poprzedniej strony:

7thstoreyproj, No tianeptynu jeszcze na mnie nie testowano. :D Na razie jestem od 2 miesięcy na fluoksetynie egis. Skutki wydaje mi się, że coraz lepsze. Ale jak stanę w korku w szczycie to od razu biorę 0,5 afobamu bo mam wrażenie, że ucieknę z auta (taki tam sobie fajny lęk). Poza tym najlepiej wspominam paroxetynę (nawet szefowa mi nie podskoczyła, niestety o ludzkich odczuciach można zapomnieć, trochę człowiek działa jak robot), venlafaksyna ma w cholerę skutków ubocznych łącznie z takimi, że wyglądałam jakbym była w pierwszym stadium raka. Moja znajoma miała te same objawy. Z dawnych lat miło wspominam pramolan. Ale to były początki. Po paroxetynie za to miałam kilka lat przerwy. Nic mi nie było i ten lek jest dla mnie top 1. Choć wchodzenie w to było koszmarem. Nigdy nie miałam myśli samobójczych, ale jak zaczynałam brać parogen ,to zrozumiałam dlaczego ludzie mogą mieć takie myśli. Miesiąc lęki x 2 ale potem człowiek miała stalowe nerwy. Po trochu, po trochu i znów odzyskam swojej jaja. Czego i reszcie życzę. Trochę lat trwa ta maja szarpanina, policzyłam właśnie 14 lat. Chętnie posłucham rad bo to zawsze czyjeś doświadczenie ... Oczywiście dodam też psychoterapię behawioralną i czytanie wszelakiej mądrej literatury. Nerwica to gówno!

Status:
7thstoreyproj
Sniffiarz
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 37

Xanax help meee

Nieprzeczytany post autor: 7thstoreyproj » 4 lata temu

Piotr2k, co tu opowiadać. 2 fajne związki które mi teraz na myśl przychodzą (są dostępne do kupienia, więc nie gadam o jakichś rzeczach których nikt nigdy w ręku nie miał). :) to:

Pagoklon ( https://en.wikipedia.org/wiki/Pagoclone ) - dość ciekawy wynalazek, w budowie jest podobny do zolpidemu/zopiklonu. Wali po GABA, ale nie ma praktycznie żadnego działania usypiającego, amnezyjnego itd. typowo narkotycznego uwalenia na p... jak benzo :D więc wydaje mi się, że ciężko byłoby tego nadużywać. Nigdy nie trafił do sprzedaży. Nie testowałem.

Bromantan ( https://en.wikipedia.org/wiki/Bromantane ) to bardzo fajna sprawa moim zdaniem. Miałem okazję spróbować. Jest również lekkim stymulantem, choooociaż... stymulant to może nieodpowiednie określenie, bardziej chodzi o to że poprawia koncentrację, skupienie, ale nie ma jakiegoś speeda po tym. Lepsze samopoczucie, taki "relaks" pod względem stresu, opanowanie, lęki znikają ale nie ma zamuły - myślenie jest bardzo klarowne, może porównałbym to trochę do umiarkowanych dawek fenidatów (4F-MPH the best! :E <3). Mogę zdecydowanie polecić.

No i jeszcze, chociaż ten już niedostępny - trimetozyna ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Trymetozyna ). Niedostepna w polsce, wyrejestrowana z rejestru leków. Szkoda, bo brzmi naprawdę dobrze :(

"Związek o szybkim (występującym w 15 min. po podaniu doustnym) działaniu uspokajającym i przeciwlękowym[1][2]. Nie powoduje senności, nie osłabia czynności intelektualnych oraz nie posiada działania miorelaksacyjnego. Wykazuje bardzo małą toksyczność, nie wywołuje uzależnienia"




Malwa, ja to przerabiałem chyba wszystkie SSRI, SNRI itd. :) Na mnie nie działają, wywołują tylko efekty uboczne. Paroksetyna to była męczarnia w moim wypadku.

Tianeptyna jest dość skuteczna, o dziwo nie działa na GABA tylko na receptory opioidowe, i są jeszcze jakieś tam podejrzenia dzialania neuroprotektywnego, generalnie jej mechanizm nie jest jeszcze poznany dokładnie. Ale branie tego dzień w dzień odpada, bo tolerancja oczywiście rośnie. No i odstawieni też podobno do najmilszych nie należy. Zdarzyło mi się pare razy wziąć dawkę 4-5x większą od tej, którą powinienem brać, w celu pół-rekreacyjnym przed pracą.. :D Generalnie o tianeptynie mówię dlatego, że jest jako tako mniej "inwazyjna" niż benzo. Warto spróbować jako alternatywa, ale wiadomo trzeba wiedzieć co się robi.

Status:
Malwa
Szczur
Newbie
Posty: 22
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 2

Xanax help meee

Nieprzeczytany post autor: Malwa » 4 lata temu

7thstoreyproj, Tak, paroksetynę dla niektórych to koszmar. Pierwszy miesiąc czułam się jak rybka w akwarium. Ale po 2 latach stosowania wszystko na 5 lat przeszło. Doświadczenie z paroksetynę nauczyło mnie cierpliwości w czekaniu na efekty. Niestety wnerwia mnie bezsilność stąd afobam. Ja jedyne czego potrzebuj ę to relaksu. Jestem ciągle poddenerwowana i nakręcona. Ciekawe ta tianeptyna ale to muszę ze swoim lekarzem pogadać. Na razie po roku szukania odpowiedniego leku stanęło na fluo, nie będę kombinować. Problem dotyczy spania. Trawy palić nie mogę bo łapie doła. :D

Status:
klient
Dyletant
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 1
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 1

Xanax help meee

Nieprzeczytany post autor: klient » 4 lata temu

Szanowne Panie i Panowie.
Szukam możliwości zakupu Nasen. Lub czegoś, co zawiera taką samą substancję czynną.
Będę wdzięczny za pomoc.

Status:
Piotr2k
B-K Zwierz
Awatar użytkownika
Piotr2k
Posty: 1389
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 577

Xanax help meee

Nieprzeczytany post autor: Piotr2k » 4 lata temu

Trochę mnie nie było i temat się rozkręcił :) Witam Malwa i 7thstoreyproj, po fluoksetynie miałem zbyt duża pewność siebie :E ale za to morżna było przy mnie odbezpieczony granat podrzucać a ja bym nawet nie drgnął. Escipram wypłukał mnie z libido do zera więc tak szybko jak zacząłem tak szybko odstawiłem :E chwilowo nie potrzebuje żadnych wspomagaczy nastroju ale nie wiadomo co przyniesie jutro. Czasem mam tylko dni że bez kija nie podchodź :D

Status:
Malwa
Szczur
Newbie
Posty: 22
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 2

Xanax help meee

Nieprzeczytany post autor: Malwa » 4 lata temu

klient, klient, joker wsklepach polecanych

Status:
Malwa
Szczur
Newbie
Posty: 22
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 2

Xanax help meee

Nieprzeczytany post autor: Malwa » 4 lata temu

klient, zapisz sie na zdalnaprzychodnia i napisz ze awaryjnie potrzebujesz bo poza domem jesteś dostaniesz ale tylko 1 opakowanie i tyko raz

Status:
Malwa
Szczur
Newbie
Posty: 22
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 2

Xanax help meee

Nieprzeczytany post autor: Malwa » 4 lata temu

Piotr2k, ile brałeś tej fluoksetyny???

Status:
Piotr2k
B-K Zwierz
Awatar użytkownika
Piotr2k
Posty: 1389
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 577

Xanax help meee

Nieprzeczytany post autor: Piotr2k » 4 lata temu

Malwa, zaczynałem od 20 aż doszedłem do 80 i na tej dawce czułem się za dobrze.

Status:
Malwa
Szczur
Newbie
Posty: 22
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 2

Xanax help meee

Nieprzeczytany post autor: Malwa » 4 lata temu

Piotr2k, Ja jestem na 30 i czuje, że to jeszcze nie to. "Za dobrze" też nie dobrze :D

Status:
Piotr2k
B-K Zwierz
Awatar użytkownika
Piotr2k
Posty: 1389
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 577

Xanax help meee

Nieprzeczytany post autor: Piotr2k » 4 lata temu

Malwa, 30 to zdecydowanie za mało od 40-60 zaczyna być ok. Najgorzej jest w nocy zespół niespokojnych nóg i bezsenność. Domyślam się że skoro masz taką dawkę to dopiero startujesz z Prozakiem :)

Status:
Malwa
Szczur
Newbie
Posty: 22
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 2

Xanax help meee

Nieprzeczytany post autor: Malwa » 4 lata temu

Piotr2k, tak z prozakiem jeszcze nie miałam nic wspólnego. :D Wszystko chyba do około już przerobione. Dla mnie najgorsze jest jeżdżenie samochodem. W różnych głupich momentach dostaje napadu paniki. Niby jest teraz trochę lepiej. Miewam czasem takie dni, że boje się do auta wsiąść a tu trzeba z dzieckiem jechać. do tego dochodzi lęk wysokości i czasem agorafobia. No nic, umawiam się na wizytę i jedziemy z Panią doktor w górę. Dzięki za info co i jak.

Status:
Piotr2k
B-K Zwierz
Awatar użytkownika
Piotr2k
Posty: 1389
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 577

Xanax help meee

Nieprzeczytany post autor: Piotr2k » 4 lata temu

Malwa, myślę że z czasem i podwyższeniu dawki będziesz normalnie mogła jeździć samochodem. Jak prozac się rozkręci to zostaje się emocjonalnym warzywniakiem :E ale za to człowiek jest spokojniejszy i nigdzie się nie śpieszy. Po xanaxie przypadkiem nie wsiadaj w samochód ;)

Status:
KristinaNa
Dyletant
Newbie
Posty: 1
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 2

Xanax help meee

Nieprzeczytany post autor: KristinaNa » 4 lata temu

fajnie ze ludziie tzn borykajacy sie z alkkoholizmem zawsze wpadaja na pomysl zebys to bral,, nikt normalny ci tego nie wskaze -> ale alkoholik zawsze, sam wem bo mam 2 domy a w nich alkoholicy, a niby ja nie ogarniam alkoholu, ludzie sa gorsi od zwerzat w zoo, zero uczuc pragnien, tylko nienawisc agresja i ciagly stress





Regards,
Kris

Wiadomość moderatora

link reklamowy został usunięty!

Status:
Piotr2k
B-K Zwierz
Awatar użytkownika
Piotr2k
Posty: 1389
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 577

Xanax help meee

Nieprzeczytany post autor: Piotr2k » 4 lata temu

KristinaNa, trochę z dupy ta twoja wypowiedź. Co dla Ciebie oznacza "ktoś normalny" ?

Status:
Malwa
Szczur
Newbie
Posty: 22
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 2

Xanax help meee

Nieprzeczytany post autor: Malwa » 4 lata temu

Piotr2k, Myślę, że kolega musiał się gdzieś uzewnętrznić i padło na to forum. :D A tu fajnie jest to coś musiał napisać.