6-APB DUST Chemcentrum.nl - opinie, recenzje, działanie, opis

[yakubu86]

Ostatni post z poprzedniej strony:

Zamiennik MDMA? hm no ciekawe

[Snake Shadow]

Zamiennik MDMA? hm no ciekawe

To prawda, że ta substancja zaczęła zyskiwać popularność kiedy coraz ciężej było o MDMA, ponieważ junta wojskowa Kambodży spaliła uprawy krzewu sasafras. W wyniku tego nastąpiło globalne załamanie na rynku MDMA. Jak wiadomo próżni w handlu nie ma, więc na arenę wkroczyły zamienniki w tym właśnie 6-APB.

Najbliżej tej substancji do 2CB nawet zapach podobny (nie wiem czy to marcepan, ale chyba coś w ten deseń). Przy czym zaznaczam, że to pierwsza styczność 6-APB. Jako, że odczynnik ten można uzyskiwać na różne sposoby to i kolor może się wahać od białego, aż po beżowy. Ten który został dany do testów był własnie taki brązowawy , więc zgaduję, że został otrzymany metodą bursztynową, co w praktyce oznacza iż dawkowanie powinno być co najmniej 1,5 raza, a nawet dwukrotnie wyższe niż przy freebase. Trzeba dbać aby się nie przegrzać n oi warto wziąć pod uwagę, że to jednak długą korbę daje, a działanie, mimo zachowania godzinnych odstępów, się kumuluje,

Koniec końców następujace ROA miały miejsce (kolejność zgodna z harmonogramem aplikacji) przy wskazanych dawkach:
- sniff 30mg
Piecze, ale jak ktoś wciągał 2CB to znajdzie podobieństwa w zapachu jak i działaniu. Prędko wchodzi, ale bez jakiegoś skumulowanego jebnięcia, raczej tak leniwie stopniowo, tyle, że nie czeka się na to bo działa szybciutko. Odnotowano zwiększenie wrażliwości dotykową i nieco zmienioną perspektywę - wydłużały się szafki, osoby, w taki sposób, że miało się wrażenie bycia dużo wyższym niż w rzeczywistości. Przd kolejną aplikacją ma miejsce palenie pół lufy skuna.
- iv 100-120mg, zaplikowane godzinę później, parzy instalację, więc lepiej filtrować parę razy aby nie było mętne. Kop nie jest jakiś zmiatający, czuje się powoli narastającą dużą przyjemnosć. Przyjemnie ogląda się do tego filmy przyrodnicze w akompaniamencie spokojnej jakby filmowej muzyki. Nie ma jakiegoś zezwierzęcenia. Przypomina nieco MDMA ale nie ma, aż takiego wystrzału. Dochodzi się szybko na tym, ale w inny sposób, niezwykle przyjemne choć krótkie doznanie. Trzeba pić wodę jak na pixach bo można się przegrzać i nie jest to tak gwałtowne jak przy metaklefedronie, tylko narastające ciepło, wraz z intensyfikacją wrażeń zmysłowych
- iv 160mg, zaaplikowane niecałą godzinę później. Tym razem przefiltrowane porządnie, mimo to instalacja puchnie po tym. Przy zaciągnięciu nieco krwi i podawaniu mieszaniny powoli jest zauważalny kop, który ma kulminację po przepłukaniu pompki. Przypomina nieco MDMA ale nie ma, aż takiego wystrzału. Dochodzi się szybko na tym, ale w inny sposób - niezwykle przyjemne choć krótkie doznanie. Są to nieco podobne wrażenia jak przy dochodzeniu na opiatach. Czuć, że kiedy kiey mija efekt speeda, robi się bardziej kanapowo. Nieraz nieco rozmywa się obraz. Z ciała wydziela się odór jak po prawilnym 3mmc. Robi sie bardziej psychodelicznie. Czuje się wysoki stopień kompletnie innego odbierania swojego ciała. Zarówno łatwo się wkręcić w pisanie recki, jak i w schizy dt. podniesionej temperatury. Doświadczenie mówi, że tak jak przy pixach można się zbytnio wychłodzić tak i tu. Proces myślowy niezwykle klarowny i w takim wrażeniu bycia tu i teraz - nie ma gonitwy myśli tylko, świadomość tego co się robi. Jest jakby większe skupienie ale kompletnie na luzie. Czas płynie wyjątkowo wolno i to jest nieco niespodziewane - możliwe, że to zasługa skuna. Lufy dopalanie i kończenie recki. Stan mocno odrealniony z powodu ciśnienia w uszach, obraz nadal czasem sie rozmywa. Wrażenie dłoni jakby były gorące, mimo, że są lodowate. Dotknięcie skóry na udach, sprawia, że ma się wrażenie czucia włosów i to jest bardzo przyjemne.Troszkę jakby panorama na wizji, ale nie tak ostro jak na kwasie, czy niektórych pixach. Cały czas też ma się nieco inne poczucie grawitacji, co skutkuje czasem zbyt zdecydowanymi ruchami (ponoć nieco podobnie jak na ketaminie, ale tu szczur nie ma doświadczenia i sugeruje się tylko opisami). Na gardle czuć nieco jakby ucisk, trzeba pamiętać o oddychaniu bo ma się tendecje do zapominania o tym, a systematyczne dostarczanie tlenu jest raczej istotne.
Podsumowując nadal szczura trzyma, mimo że minęło już grubo ponad godzinę minęło od ostatniej aplikacji. Wskazane spożywanie na godzinę 0,7 litra wody. Pepsi świetnie wchodzi, ale przy tej dawce nawet taka mała ilość kofeiny może działać niekorzystnie. Wyostrzone wrażenia słuchowe, mimo ciśnienia w uszach. Powoli czuć fizycznie zjazd, ale i też mocne bycie na - dziwny stan. Czas zapalić cigarillo co by się nieco odstresować. Wydaje się, że długo trwa dziwne wrażenie odczuwania ciała inaczej jakby było mgłą, czymś eterycznym, z drugiej strony z powodzeniem można pisać na klawiaturze itd. Już 4h minęło od początku jazdy i wciąż trwa.

Dodano po 28 minutach 49 sekundach:
Po 4,5h od pierwszej aplikacji ostatecznie puszcza. Na pewno wtedy można przypalić MJ, bo wcześniej to się rozciągnie poczucie czasu ale bez typowych rozkmin charakterystycznych przy normalnym zjaraniu się.

Dodano po 5 minutach :
btw. nie zalecam nikomu poprawianie tego co godzinę bo później można mieć niezłą schizę zdrowotną. Lepiej raz w jednym podejściu sniffnąć lub bombce machnąć 100-160mg. Lutowanie tylko dla hardcorów, i można się zdziwić, że wcale nie ma tak, że największe peak jest na początku, bo to się jeszcze rozkręca - szczególnie element psychodeliczny substancji.

[MakeLifeDopker]

A czy testował już ktoś oralnie?
Nie chciałbym użyć złej ilości - ani zbyt małej, ani zbyt dużej, a jak wiadomo po dokonaniu eksperymentu trzeba odczekać przynajmniej 2-3 tygodnie zanim będzie można go ponowić z potencjałem na pełnię efektów

[Adamczyk]

150mg zarzucone na start po 3,5h dorzutka 100mg bo niedosyt. Bardzo przyjemna w działaniu niezwykle naturalna euforia, mega empatia, wyostrzone kolory, lekko falujący obraz. Nie czuć takiego chemicznego haju jak na MDMA, jest to bardziej ,,naturalne,, odczucie. Dawkowanie może nie być kwestią sortu tylko mojej tolerancji!!!

[yakubu86]

Ja tez to oralnie przyjalem w capsulce. Nie pamietam ile tam wsypałem ale okolo 150-200 mg. Zaczęło czesać po około pół godziny. Źrenice czarne wypierdzieliło jak u jakiejś obcej istoty miałem ryj popełniłem bład bo zrobiłem to w mieszkaniu gdzie co chwile przylazila dziewczyna coś tam gadać do mnie. Udawałem że zle sie czuje i chowałem pod kołderka za dnia.
Działanie bardzo fajne żałowałem tylko że nie moge dorzucić do pieca wiecej bo nastepnego dnia do roboty juz trzeba bylo lecieć.

[Xeno]

6-APB w postaci fumaranu, często porównywany do MDMA a nawet stawiany wyżej.
Zapach nie przykuł mojej uwagi. Jest to dosłownie pył, stąd DUST w nazwie. Insuflacja jest w cholerę nie przyjemna i nawet małej kreski na raz nie wciągniesz ale to jako ciekawostka bo główną drogą administracji tego benzofuranu jest podanie oralne.

Pierwsza próba to jakieś 150-200 mg w kapsułce. Bałem się jak diabli bo niby jest to potężny agonista serotoninowy w dodatku zatrzymuje wychwyt zwrotny trzech głównych monoamin i prawdopodnie działa również jako releaser każdej z nich więc to już konkretny kaliber z tak złożoną psychofarmakologią.
Miałem nadzieję na euforię zbliżoną do pierwszych razów z klefedronem a jak szóstka weszła zachciało mi się spać ale jednocześnie nie było takiej możliwości bo w parze szło jakieś, jak dla mnie subtelne, bardziej w tle ale jednak pobudzenie. Był to jakiś rodzaj haju ale bez szału. To prawda co piszą w internetach o jednoczesnej sedacji i stymulacji co jest ciekawym stanem. Jednak po tej dawce nie było żadnego come-upu, żadnego peaku tylko trochę weszło i tak zostało ale czuć w tym było działanie serotoniny mimo wszystko. Byłem rozczarowany czytając, że nie których niszczy 100 mg. Kolejna ciekawostka to, że związek ten został odkryty w 1993 r. jako potencjalny kandydat na lek przeciwdepresyjny.

Mając na uwadze to, że mogę mieć receptory serotoninowe w złym stanie bo żaden psychodelik nie działa a początkowa klefedronowa euforia już nigdy nie chciała wrócić.
Potem już sypałem na oko próbując rozpuścić w napoju a dawka to gdzieś ok 400-500 mg. W smaku też wykręca i ciężko się rozpuszcza ale działa.
Tutaj było już wyraźnie lepiej bo muzyka brzmiała zajebiście, kolory stały się dużo bardziej intensywne, nasilił się też efekt sedatywno/stymulujący i siadł jakiś przyjemny ciężar na bani. Źrenice mocno powiększone. Euforii jako tako jednak nie zauważyłem ale zaznaczam, że to może być kwestia mojego organizmu bo na mnie euforyki już nie chcą działać. Myślałem, że 6-APB się przez to przełamie.

Niech wypowie się ktoś inny bo moja opinia może być niemiarodajna ale pomimo, że substancja nie spełniła moich oczekiwań to była przyjemna i oceniam ją na jakieś 7/10.

[luki985]

Niech wypowie się ktoś inny bo moja opinia może być niemiarodajna ale pomimo, że substancja nie spełniła moich oczekiwań to była przyjemna i oceniam ją na jakieś 7/10.

Co robiłeś po tym ? Brałeś ją z kimś czy sam ?
Jak sam w domu przy muzyce to substancja dostosowała się do tego co robisz
Takie rzeczy jak furany czy MDMA bierze się z innymi ludźmi, w klubie czy na imprezie.
Tam pokazują prawdziwe działanie.

Mając na uwadze to, że mogę mieć receptory serotoninowe w złym stanie bo żaden psychodelik nie działa a początkowa klefedronowa euforia już nigdy nie chciała wrócić.

Od tego są suplementy i zioła które regulują pracę serotoniny, przywracają hydroksylazy do pionu itd.
Samo zaprzestanie ćpania nic nie reguluje.
To tak jakby uszkodzić telewizor i czekać aż się sam naprawi

Potem już sypałem na oko próbując rozpuścić w napoju a dawka to gdzieś ok 400-500 mg.

Jesteś pretendentem do najgłupszego zachowania tego roku
Jak coś nie działa to są dwie opcje - substancja jest słaba albo masz organizm zajechany.
W obu opcjach nie ma sensu wrzucać takich dawek.
W najgorszym wypadku substancja potrzebuje np godziny, żeby zacząć działać.

Dodano po 2 minutach 47 sekundach:

popełniłem bład bo zrobiłem to w mieszkaniu gdzie co chwile przylazila dziewczyna coś tam gadać do mnie. Udawałem że zle sie czuje i chowałem pod kołderka za dnia.

Po co ćpasz jak nie możesz się cieszyć pełnią działania ?

[yakubu86]

luki985,

zapytac możesz Pewnie z ciekawosci działania danej substancji. Nie zawsze masz możliwosc walenie w IDEALNYCH warunkach chlopaczku.

[insanemaid]

Euforyczny produkt który moim zdaniem przebija mdma, wkrótce zamawiam od ChemCentrum,wypróbowane rzeczy i dodatkowo ten produkt.
Oby był tak aktywny jak reszta jego dobroci

[YourNightmare]

Wspaniała substancja euforyczna która daje masę radości, ale...
W dużych ilościach konsumowana robi się psychodeliczna i niebezpieczna.
Na benzofuranie bawilem się wspaniałe, bo z umiarem.
ChemCentrum na szczęście ma ta substancję którą wypróbuje na pewno, to wyjątkowy produkt i wyjątkowa faza

[Lecter90]

Szczurki planują małą domówkę z tym odczynnikiem, w związku z czym mam kilka pytań. Jak działa na kardio? Czy mix z 3cmc w rozsądnych ilościach jest bezpieczny i opłacalny w doznania? Dawkowanie kaps 150mg z ewentualną dorzutką ~120mg. Z góry dzięki za odpowiedź

[YourNightmare]

Szczurki planują małą domówkę z tym odczynnikiem, w związku z czym mam kilka pytań. Jak działa na kardio? Czy mix z 3cmc w rozsądnych ilościach jest bezpieczny i opłacalny w doznania? Dawkowanie kaps 150mg z ewentualną dorzutką ~120mg. Z góry dzięki za odpowiedź

Jeśli chcesz pobawić się tą substancją to nie przekraczaj dawki 100mg na pierwszy raz.
Po drugie, nie miksuj, i nie dorzucaj często, max jedna dorzutka.
Rozkreca się do 2-3 h ale faza jest spoko.
Jak już będziesz czuć że schodzi to wtedy 3cmc możesz zarzucić.
Poczytaj na temat benzofuranów na necie najlepiej,bo ja już dawno temu ten specyfik badałem i sam muszę się doszkolić.

[Adamczyk]

Tak chciałem dodać że to prawdopodobnie jest bursztynian. Czyli sypiemy 30% więcej niż jest zalecane. Ja na początek testowałem z myślą że 150mg mnie rozwali ale nie- bo to brązowy proszek nie biały. Ale po uwzględnieniu tego 30% działa jak należy.
Tolerancja natychmiastowa. Po próbie 150 + 100mg. 3 dni pózniej 300mg na razie smyrnęło średnio. Myślałem że ten sort jest do dupy. Ale odczekałem ile trzeba zamówiłem ponownie. lekkomyślnie zapodałem 300mg na raz po 3 tyg przerwie. No i było za dużo XD Moim zdaniem ciężko to porównać do MDMA. Inny rodzaj lotu. Według mnie bardziej niż na kluby nadaje się na posiadówe w kameralnym zaufanym gronie. Tematy głębokie, a każdy ważniejszy od poprzedniego. Mega empatia + brak tematów tabu. Przy większych dawkach doświadczałem intensywne,, fale,, eufori, miłości - cudowny stan. Podczas tych fali jedyne co chciałem to wić się na łóżku z rozkoszy. Ale 5-10min i wraca większy ogar. Aż do następnej fali polecam przeżyć dawkę (mocno + (150mg)) czyli dla tego sortu niecałe 200mg bez tolerki. Oczywiście dawki dla mężczyzn 80kg+ podaję. Tych,, fali,, nie zapomnę nigdy

[AiR]

Siemanko, niedawno odebrałem właśnie pake z 6-APB i potestowałem przez noc i dzień...

6-APB.

Próbowałem i sniffa i bombke i w napoju:

Sniff - Ogólnie nie polecam, gryzący/niekomfortowy, szybko kopie. Przy ponawianiu dawki większość efektów widocznie zanika, pojawaia się za to euforia i odczuwalny speed.

Bombka - Wjeżdza około godziny lub dwóch, lekki dyskomfort w żołądku, znaczące odwodnienie ale konkretna faza trzyma przez ponad cztery godziny, a nawet i po całym dniu czy nocce nadal nie znika.

Zastosowanie wraz z płynem - Efekt i czas trwania/działania zbliżony do bombki, za wyjątkiem dyskomfortu zołądkowego na rzecz nieprzyjemnego smaku, wrażenia w jamie ustniej i potężnej suchoty.

Jako użytkownik lubiący pobudzenie i zarywanie nocek grając w różne gry oceniam 6-APB bardzo pozytywnie. Lekko podkręcone kolory i wrażenie falowania koi zmysły i pozwala wpaść w trans.

Z czystym sumieniem polecam osobom, które lubią się wystrzelić i w coś pograć!

[olakama47]

Jakie dawki stosowałeś?

[YourNightmare]

Ja na pierwszą wrzutę to kapsułka ok 600mg,ale to przez nieuwagę ale jak klepło to moc potężna,euforia konkret aż wyrywało z pantofli.
Wzrok się rozregulował, ale to szczegół.
Sniff to dla masochisty, zalecane kapsułki żelowe.
Działanie długo się utrzymuje, po lekku puszcza po iluś godzinach.

Dzisiaj poprawiłem dwa razy po 300mg i dalej na pełnej.

Benzofuran to cudo, które ChemCentrum posiada i jest to co się spodziewałem, oczekiwałem.

6APB ZDAŁO TESTY, JEST BARDZO DOBRYM PRODUKTEM, JA JESTEM ZACHWYCONY.