MEXICANA - kącik growera

[Bruce]

Ostatni post z poprzedniej strony:

Jak ja lubię grzybasy można je do pizzy dać.

[malyksiaze]

Ciekawy temat daj znac kej jak juz ci to dobrze wyrosnie i pokaz foty

[kej]

przepraszam za takie opoznienie, ale ostatnio troche zabaletowalem i nie mialem kiedy pociagnac tematu.
ale wracamy do rzeczy na pelnej
ostatnie fotki ktore wrzucilem byly z rana, po konsultacji z kumplem dowiedzialem sie, ze zaczynaja sie podwijac kapelusze a na srodku robia sie wypukle, oznacza to tyle ze przyszedl czas zbioru i musze pilnowac aby te kapelusze sie calkiem nie otworzyly wiec tego samego dnia wieczorem doszlo do zbiorow, oto efekty:

Spoiler:

od kumpla tez dostalem instrukcje, ze jak bede je zrywac to musze je obkrecac tak, aby wyrywac cale grzyby razem z korzeniami po to aby grzybnia miala miejsce na kolejny porost
lekko to dotykalem a to samo odpadalo, bardzo latwo sie je zbieralo jak cos
powiedzial tez, aby wziac pensete i te male zarodniki z grzybni pousuwac wiec tak poczynilem.
finalne zbiory wygladaly tak:

Spoiler:

finalnie po zebranio, z calego ciastka udalo sie zebrac ok. 73,43g grzybkow

Spoiler:

koniec koncow wygladalo to tak

Spoiler:

grzybnia finalnie zostala wlozona spowrotem do worka, scianki zostaly spryskane i sprobuje powtorzyc ten proces, dam znac jak wyjdzie druga tura ale raczej nie bede mial czasu wrzucac wszystkiego jeszcze raz tak jak teraz wiec bede pokazywal jak cos sie zmieni albo cos takiego, i finalny efekt potem.
2 najwazniejsze zasady jakich sie na poczatku dowiedzialem to sterylnosc, zawsze jak to otwieralem lateksowych rekawiczek, staralem sie nad tym nie pochylac i za bardzo oraz psikane bylo zawsze woda destylowana bez zadnych zanieczyszczen.
dalej to oddalem kumplowi z ktorym to ogarnialem, to w zalozeniu byl jego prezent urodzinowy bo wiem ze sam zbyt zarobiony zeby sie tym moc teraz zajac, zobaczymy jeszcze co sie z tym stanie
pozdrawiam wszystkich i milej lekturki zycze

[DonPer]

Profeska nic tylko pogratulować i czekać na opjnie jak to poczesało.

[Champion63]

kej, Fajnie opisane mordo xD

[Ciemnoksieznik]

Super growlog! Gratulacje zbiorów!

70g wyszło suchego czy mokrego grzybska?

[BendfellsTM]

Bardzo ciekawa lektura, pozdrawiam.

[m3xir]

O panie ale Ci ładnie wyrosły te grzybki! Zazdro też bym się chętnie zajął czymś takim

[kej]

po 4 dniach podlewania tego samego ciastka dzisiaj oto taki widok

no to lecimy dalej

[stephany]

That look soo crazy! I never take mushrooms but i think you're a good farmer. What's you feel after this?

[Kleopatra]

I to tak można w nieskończoność ponownie sadzić i znowu wyrastają grzybki od nowa?

[kej]

Super growlog! Gratulacje zbiorów!

70g wyszło suchego czy mokrego grzybska?

dokladnie 74,5 swiezego

That look soo crazy! I never take mushrooms but i think you're a good farmer. What's you feel after this?

no no bro, its my first time, so i feel like a shaman or someone like this

I to tak można w nieskończoność ponownie sadzić i znowu wyrastają grzybki od nowa?

czy w nieskonczonosc to nie wiem,przekonamy sie

wracajac do tematU;
nastepnego dnia grzybki rosly kilka cm jednak mam wrazenie ze jest ich troche mniej, zobaczymy jutro

Spoiler:

pozdrawiam wszystkich serdecznie i zycze milego wieczoru

[kej]

nastepnego dnia kapeluszki zaczely sie podwijac wiec przyszedl czas na scinke.

Spoiler:

finalnie po drugim chowie lekko ponad 20g swiezego grzybsona

Spoiler:

calosc wygladala tak :

Spoiler:

oraz ciastko po :

Spoiler:

z pierwszego chowu 74g, z drugiego 20g, na opakowaniu ze zbiory nawet do 100g ale nie napisane czy po jednorazowym growie czy po calosci pytanie czy ja cos zjebalem czy tak ma byc, oczyscilem ciasteczko z tych malenkich grzybeczkow penseta aby miejsca nie zajmowaly i lecymy po raz trzeci
pozdrawiam wszystkich serdecznie

[Pronto]

Fajnie że rosną kilka razy. Kupisz raz i masz na parę badań

[Speeder_96]

ladnie to wyglada kiedys sam hodowalem grzybnie i wiem jakiego banana ma na ryju czlowiek jak wyrosnie

[Kleopatra]

Speeder_96, To ze wszystkim chyba tak jest, jak coś zrobisz sam od początku do końca to efekty zawsze cieszą.