Najdlłuższe przerwy

Sprawdzone metody na regenerację organizmu oraz dyskusje na temat szkodliwości RC.
Status:
Bevier2
Blister
Newbie
Autor tematu
Posty: 11
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 2

Najdlłuższe przerwy

Nieprzeczytany post autor: Bevier2 » 1 rok temu

:arrow: 8 miesiecy przerwy od RC.
potem mala paczka i katy
i teraz znowu przerwa bo jestem w swirkowie

te przerwy powoduja ze czlowiek
jest jeszcze bardziej spiety niz zwykle

Status:
Pronto
Opiowrak
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 471
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 91

Najdlłuższe przerwy

Nieprzeczytany post autor: Pronto » 1 rok temu

Dlaczego spięty? Jak 8 miesięcy to długo wytrwałeś, przymusowa przerwa czy sam ją sobie zrobiłeś? :)

Status:
KotPerski
Zaklinacz węży
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 865
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 269

Najdlłuższe przerwy

Nieprzeczytany post autor: KotPerski » 1 rok temu

Pronto pisze:
1 rok temu
Dlaczego spięty? Jak 8 miesięcy to długo wytrwałeś, przymusowa przerwa czy sam ją sobie zrobiłeś? :)
Widzisz, że 8 miesiecy i pytasz czy przymusowa?

Status:
Mirabelka
Psychonauta
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 565
Rejestracja: 2 lata temu
Reputacja: 102

Najdlłuższe przerwy

Nieprzeczytany post autor: Mirabelka » 1 rok temu

KotPerski, a skad wiesz ze przymusowa? o drugiej pisze ze swirkowo, ale o pierwszej nic konkretnego.
ludzie potrafia bez przymusu dac sobie spokoj od RC. np. MeFiuS pol roku.

Status:
Broussard
Opiowrak
Użytkownik
Posty: 509
Rejestracja: 7 lata temu
Reputacja: 108

Najdlłuższe przerwy

Nieprzeczytany post autor: Broussard » 1 rok temu

Mirabelka, sądze że perski żartował mając na uwadze długość tej przerwy, że raczej niemożliwe aby tak długo ktoś sam z siebie dał noge z gazu. U mnie najdłuższa przerwa to miesiąc, nie ma się czym chwalić ale też przynajmniej nie wale co trzeci dzień jak niektórzy i moje życie nie toczy sie tylko wokół wciągania.

Status:
joker92
Narkotykacz
Użytkownik
Posty: 327
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 46

Najdlłuższe przerwy

Nieprzeczytany post autor: joker92 » 1 rok temu

Mi tez sie zdarzaja przerwy co 3-4 tygodnie jak mam wazne sprawy na glowie i nie moge sobie pozwolic na bycie wylaczonym przez pare dni ale potem sobie to zawsze wynagradzam i nawet lepiej wchodzi po takich przerwach lub nawet dluzszych

Status:
Kleopatra
Narkotykacz
Awatar użytkownika
Moderator
Posty: 265
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 79

Najdlłuższe przerwy

Nieprzeczytany post autor: Kleopatra » 1 rok temu

joker92 pisze:
1 rok temu
Mi tez sie zdarzaja przerwy co 3-4 tygodnie jak mam wazne sprawy na glowie i nie moge sobie pozwolic na bycie wylaczonym przez pare dni ale potem sobie to zawsze wynagradzam i nawet lepiej wchodzi po takich przerwach lub nawet dluzszych
I to się nazywa work-life balance. Ważne to znaleźć równowagę w tym wszystkim. ;)

Status:
WhiteAngel199
Szczur
Newbie
Posty: 16
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 1

Najdlłuższe przerwy

Nieprzeczytany post autor: WhiteAngel199 » 1 rok temu

Z 4 miesiące

Status:
punto
Ssak
Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 4

Najdlłuższe przerwy

Nieprzeczytany post autor: punto » 1 rok temu

kolo roku cos

Status:
kej
Dopaminator
Awatar użytkownika
Serce Roju
Posty: 1206
Rejestracja: 5 lata temu
Reputacja: 540

Najdlłuższe przerwy

Nieprzeczytany post autor: kej » 11 mies. temu

Broussard pisze:
1 rok temu
Mirabelka, sądze że perski żartował mając na uwadze długość tej przerwy, że raczej niemożliwe aby tak długo ktoś sam z siebie dał noge z gazu. U mnie najdłuższa przerwa to miesiąc, nie ma się czym chwalić ale też przynajmniej nie wale co trzeci dzień jak niektórzy i moje życie nie toczy sie tylko wokół wciągania.
nie zgadzam sie z toba, sam po sobie widze, ze potrafie polatac przez pewien okres, a potem jak gdyby nic przestac latac na pol roku albo i dluzej.
z na cmcki u mnie bardzo szybko tolerancja rosnie i naduzywanie nie ma wiekszego sensu.
pomaga tez fakt, ze mam ostatnio co robic, pelno zajec do zrealizowania dziennie, tu rehabilitacja, tu nowa pasja w ktora sie wdrazam.
niektorych rzeczy nie potrafie albo nawet mi sie nie chce robic po kresce, wiec jest to kolejny impuls, aby sobie troszeczke mniej dawac po bani.
duzo lepiej sie czuje odkad stosuje takie praktyki ;) polecam
Boże, chroń mych ludzi jak głos
Rozsądku nad ranem

Status:
satinfemdom80
Sniffiarz
Newbie
Posty: 144
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 10

Najdlłuższe przerwy

Nieprzeczytany post autor: satinfemdom80 » 11 mies. temu

Ja to mam nawet taka teorie choc nie wlasna tylko wyczytana gdzies, ze najpierw trzeba pocieszyc sie zyciem, nazbierac tych hormonow radosci by potem uwolnic je w dla nas dogodnym momemncie. Czy to bedzie speed czy euforyk czy sajko jest to moim zdaniem elemnt niezbedego set and setting.

Status:
Graves
Sniffiarz
Newbie
Posty: 101
Rejestracja: 2 lata temu
Reputacja: 14

Najdlłuższe przerwy

Nieprzeczytany post autor: Graves » 11 mies. temu

kej pisze:
11 mies. temu
Broussard pisze:
1 rok temu
Mirabelka, sądze że perski żartował mając na uwadze długość tej przerwy, że raczej niemożliwe aby tak długo ktoś sam z siebie dał noge z gazu. U mnie najdłuższa przerwa to miesiąc, nie ma się czym chwalić ale też przynajmniej nie wale co trzeci dzień jak niektórzy i moje życie nie toczy sie tylko wokół wciągania.
nie zgadzam sie z toba, sam po sobie widze, ze potrafie polatac przez pewien okres, a potem jak gdyby nic przestac latac na pol roku albo i dluzej.
z na cmcki u mnie bardzo szybko tolerancja rosnie i naduzywanie nie ma wiekszego sensu.
pomaga tez fakt, ze mam ostatnio co robic, pelno zajec do zrealizowania dziennie, tu rehabilitacja, tu nowa pasja w ktora sie wdrazam.
niektorych rzeczy nie potrafie albo nawet mi sie nie chce robic po kresce, wiec jest to kolejny impuls, aby sobie troszeczke mniej dawac po bani.
duzo lepiej sie czuje odkad stosuje takie praktyki ;) polecam
Dobrze napisane, jak jest hobby i zainteresowania to najlepiej je spełniać i zapełniać nimi swój czas. Do tego dochodzi rodzina, praca, znajomi. Gorzej jak ktoś siedzi w piwnicy całymi dniami i wali konia po wszelkiej maści kryształach, a później chlip chlip różne problemy psychiczne i fizyczne. Przy RC ważne jest zdrowe i odpowiedzialne podejście, a nie nakurwianie ciągów. Niektórzy to zrozumieją szybciej, a niektórzy później. Polecam też nie wyliczać sztywno przerw i z dupościskiem czekać aż w końcu znowu zajebie w nochal. :mrgreen:

Status:
Bugaj
Dyso-sensei
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 166
Rejestracja: 11 mies. temu
Reputacja: 11

Najdlłuższe przerwy

Nieprzeczytany post autor: Bugaj » 11 mies. temu

W moim przypadku najdłuższe przerwy jakie miałem to były dwie przymusowe związane z zakładem zamkniętym.
Na szczęście nie miałem w swoim życiu jeszcze odpukać sytuacji, która zmusiłaby mnie do przerwy ze względów zdrowotnych, fizycznie jest wszystko ok i chyba psychika ma się również nie najgorzej.

Status:
Marty_Feldman
Dyso-sensei
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 192
Rejestracja: 2 lata temu
Reputacja: 48

Najdlłuższe przerwy

Nieprzeczytany post autor: Marty_Feldman » 11 mies. temu

I try to rest for at least a month after acute tests.

Status:
enricho95
Dyso-sensei
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 252
Rejestracja: 11 mies. temu
Reputacja: 44

Najdlłuższe przerwy

Nieprzeczytany post autor: enricho95 » 11 mies. temu

U mnie z kolei to chyba najdłuższa przerwa wynosiła około 2-3miesięcy, kiedy to wyemigrowałem do Niemiec w celach zarobkowych.
Mniej więcej tyle czasu minęło, zanim na miejscu spotkałem jakiegoś szamana i moje postanowienie czystości legło w gruzach :D