Latest post of the previous page:

takBOnie wrote: ↑

1 month ago

Coś takiego znalazłem apropo legalności w Czechach.
Ajawaska (ayahuasca) jest legalna w Czechach, ale jej status prawny może być skomplikowany. W Czechach nie ma jednoznacznego zakazu posiadania ani używania ajawaski, jednak jej składniki, takie jak DMT (dimetylotryptamina), są kontrolowane i uznawane za substancje psychoaktywne, których posiadanie i stosowanie są zabronione zgodnie z ustawodawstwem o narkotykach.

Jak sobie w necie wpiszesz, to jest mnóstwo osób oferujących w czechach te ceremonie.

Słyszałem o tych ceremoniach na wiem co ćpiem na youtube. W sumie zajebista przygoda to musi być i poznać nowych ćpunów w realnym świecie. Ale jakoś nie wiem czy bym sie nie bał wypić tego co mi ktoś obcy przygotuje z jakiejś tam grupy chuj wie kto to tak naprawde bedzie i co zaserwuje. Chyba bym sie bał w południowej ameryce jest popularna skopolamina czy coś takiego i to dolewają do drinków i sie pozostaje świadomym ale jest sie podatnym na sugestie wiec z usmiechem sie przeleje i przekaże wszystko co sie ma jak ktoś każe. Jakbym już miał sie kiedyś zdecydowac to tylko na bardzo sprawdzonej grupie i na pewno nie samemu tylko wziac kumpla albo kilku wtedy ryzyko zawsze spada najlepiej jeszzcze jakby jeden pilnował i nie probował.

DonPer, Te osoby tym zawodowo się trudnią, więc jakoś specjalnie nie bałbym się o to co niby dają na tych ceremoniach.

Ktos na forum probowalej tej ayahuasci

DonPer, ty w realu to sie chyba boisz swojego wlasnego cienia.