ALD-52

Trip reports - descriptions of your trips.
Status:
Misjonarz
Odkurzacz
User avatar
Użytkownik
Topic author
Posts: 857
Joined: 8 years ago
Reputation: 112

ALD-52

Unread post by Misjonarz » 8 years ago

Substancja: ALD-52
Podesłał: Predator - Dziękuję bardzo za podesłanie.



18:18
Jesteśmy na centrum mojego pięknęgo miasta, wyspany i pojedzony obiecałem sobię że napiszę tego trip raporta jeszcze przed świętami.
W internecie przeczytałem że może to być najsilniejszy blotter
Na centrum przyjęto Blotter z substancją ALD-52

Za chwilę przyjedzie nasz autobus, który podwiezie nas do miejscówki.

Blotter bardzo szybko rozplywa się w ustach, nie jest wyczuwalny posmak substancji co mogę skategoryzowac do plusów.
Rozlozylem się z dziewczyną i dwójka znajomych na siedzeniach autobusu.

Trochę żałuję że nie zdążyłem wcześniej, chciałbym przeżyć jazdę autobusie podczas działania tej substancji, mo cóż mam myśl że kiedyś zrobię sobie.oddzielnego tripa który będzie polegał na samej podróży, może zoo, park rozrywki "wesołe miasteczko" + jazda ławeczka zawieszoną nad dużą wysokością nad pięknym parkiem i jego ogrodami.

18:50
Lekko podwyższony humor, humor wojownika, dotarliśmy do sklepu, zrobiliśmy mały zapas na tripa, wkraczamy na park,
ale jednak decydujemy się przemieścić jeszcze raz autobusem.

Lekka sztywność mięśni w udach, trochę nie chce mi się chodzić, najlepiej poszedł bym do łóżka.

19:20
Mocno wyczuwalny bodyload, znajdujemy się w Tesco, ciężko mi się poruszać po sklepie, czuję się jak słoń w sklepie z porcelaną.
Ludzię trochę dziwnie na mnie patrzą, a ja wydaję sie trochę czewony na twarzy.


20:00
Mocny efekt psychodeliczny, ciężko pisze mi się bo literki uciekają - ekran telefonu odbija mi się w różnych kolarach
ogólna karuzela i dominujące efekty OEVy boję się zamknąć oczu, potężne mindfucki które sprawiają uczucie errora.
Substancja czuć że wjechała, raczej weszła z buta w moją świadomość.


20:10
Efekt z samego początku był dużym szokiem, zastanawiam się czy tryptofan może mieć coś wspólnego z tym doświadczeniem,
Przed tripem jadłem dużo bananów, które jak wiadomo zawierają tryptofan.

21:10
Siedzimy w dość ciemnym miejscu - puszczamy na okrągło muzykę - strobo dj blend
Jedno z najmocniejszych doznań, patrząc na stroboskop i te wszytskie światła ale cała ta muzyka - a w koło ciemność
wizualizacje przy otwartych oczach są konkretne, ale nie przytlaczajace, Oevy przy zamkniętych oczach są dość słabe, a raczej mało zauważalne, wolę cieszyć się spektrum widoku niż zanikać w ciemność swojej świadomości.


22:20
Dalej mocno wizualnie, czuję się jak bym latał w chmurach, to pewnie efekt ciemnego otoczenia.
Gubią się literki jak chcę pisać, co oznacza że jest dość mocno psychicznie, mindfucki robią mi szok, które uaktywnią ten "drugi" obraz tego wszystkiego.
Poświata i tekstury drzew, zaznałem też przyjemnego falowania - nawet bym powiedział że mocniejszego niż na 1P-LSD

22:30
W okolice przyszły dziki, towarzystwo trochę uciekło, cholera - są niebezpiecznie blisko - siedzimy na dużym podwyższeniu mimo to dziwięk natury i zwierząt wydaję się trochę straszny.
Wszystko co kajarzy mi się ze strachem umię opanować, poprostu nie myśl o tym Misjonarzu.

Jeden z kompanów upadł na ziemie mówiąc ładnym i kulturalnym językiem, sam wstając po tylu godzinach siedzenia - miałem ogromny problem z utrzymaniem równowagi, a światło odbijające się z telefonu nie pomagało.

22:40
Ruszyliśmy się z tego potwornie ciemnego miejsca, podróż uaktywniła spowrotem te wszystkie ciekawe elementy, więc teraz trochę żałuje że siedziałem w jednym miejscu.


23:00
Przeszliśmy się do parku, mijalismy budynki, śpiew ptaków cichnie, pozostaje psychodel umysłowa, przeskakiwanie z tematu na temat, w ALD-52 bardzo podoba mi się sposób myśłenia - bardzo inteligentny i pomysłowy, wkońcu to kwas


24:00
Wróciłem do domu, wypad uważam za udany, mimo swojej mocy ALD-52 pozwoliło normalnie funkcjonować.
Włączyłą mi się myśl fotograficzna, fotografia ostatni mnie coraz bardziej interesuję.

Oprócz tego erotyka mocno podwyższona w tym momencie, znajduję się w domu i pomyślałem że zmienie coś w swoim wyglącie, a więc żyletka i brody nie ma.

Nie będę polecał golenie brody po testach, ale to było magiczne odczucie. Broda żyła swoim życiem, już teraz jej nie ma.
A ja się nie poznawałem w lustrze.


Zauważyłem dość mocno bolą mnie łydki i uda, pewnie to przez ten boddy load z początku.

03:03
Próbowałem coś pisać na dopek.eu , ale trochę ciężko mi się pisało i zasnąłem jak dziecko i miałem piękne sny.



Zakończenie:


Polecam osobą doświadczonym, chociaż uważam że dla osoby która pierwszy raz to bierze, i jest przygotowana to nie powinn być jakiś niemiłych sensacji.
Dla mnie jeden z najlepszych bloterków, najmocniejszy, dobrze by się połączył z 1P-LSD.
Po całym doświadczeniu chwilowo mogą wystąpić bóle głowy, albo zmęczenie.


Dziękuję jeszcze raz Predator, kosmiczna jakość - Polecam.