Jakie macie sposoby na regeneracje zatok i nosa
Ja osobiście polecam http://www.ibupromzatoki.pl/hipertonic.html
Ibuprom Hypertonic Sprey do oczyszczania zatok i nosa działa naprawdę dobrze
Spray 50ml kosztuje około 15 zl i jest dostępny w aptekach bez recepty
Dbanie o nos i zatoki
Dbanie o nos i zatoki
TO ŻE ZADZIAŁAŁO I DZIAŁA TAK NA MNIE WCALE NIE ZNACZY ZE PODZIAŁA TAK NA CIEBIE.
ਚਾਰ EM EM ਈਸਵੀ
څلور em em ce
አራት ኤም ኤም ዓ.ም.
ਚਾਰ EM EM ਈਸਵੀ
څلور em em ce
አራት ኤም ኤም ዓ.ም.
Dbanie o nos i zatoki
Proponuję zakupić sobie irygator Albo chociaż sól morską (spray).
Regularne płukanie zatok na prawdę pomaga.
Obowiązkowo maść/żel do regeneracji śluzówki nosa... Nosolan albo lepiej Rhinopanteina. Działa cuda!
Wersja budżetowa to maść majerankowa za 3zł
Odradzam wszelkie krople i spray'e xylo...
Dodano 28 mar 2017, o 15:55
Mała edycja posta.
Opiszę szerzej co ja robią z nosem...
Po pierwsze zakup irygatora. W aptece to koszt około 15zł. Ale z tego co wiem ludzie używają także butelek po izotoniku i podobno się sprawdza.
Do irygatora można zakupić specjalne saszetki, których zawartość rozpuszcza się w wodzie, ale ja osobiście robie roztwór soli fizjologicznej ze zwykłej soli kuchennej.
Napełniam buteleczkę wodą i zaczynam płukanie nosa/zatok.
Pochylam się nad umywalką, przytykam górę butelki do jednej dziurki w nosie i powoli ściskam butelkę aż woda zacznie wypływać drugą dziurką. Brzmi groźnie ale nic złego się nie dzieje. Ważne aby w tym momencie nie oddychać i nie ciągnąć tej wody do gardła bo można się delikatnie zakrztusić.
Z drugą dziurką w nosie robię to samo. Powtarzam całość 3-4 razy (aż cała woda w butelce się skończy).
Wycieram nos, odczekuje 5-10min, pochylam znowu głowę nad umywalką i czekam cierpliwie aż woda spłynie z zatok oraz nosa. To ważny etap, bo tej wody potrafi zostać w zakamarkach zatok nawet pół szklanki.
I gotowe!
Po wszystkim smaruję nos albo kremem do nosa (rinophanteina - nie pamietam nigdy jak to sie pisze) albo zwykla nivea.
U mnie zdarza się tak, ze po kazdym sniffie plucze nos chociaz jeden raz na kazda dziurke... Nie wystepuje wtedy problem zatkanego nosa.
Regularne płukanie zatok na prawdę pomaga.
Obowiązkowo maść/żel do regeneracji śluzówki nosa... Nosolan albo lepiej Rhinopanteina. Działa cuda!
Wersja budżetowa to maść majerankowa za 3zł
Odradzam wszelkie krople i spray'e xylo...
Dodano 28 mar 2017, o 15:55
Mała edycja posta.
Opiszę szerzej co ja robią z nosem...
Po pierwsze zakup irygatora. W aptece to koszt około 15zł. Ale z tego co wiem ludzie używają także butelek po izotoniku i podobno się sprawdza.
Do irygatora można zakupić specjalne saszetki, których zawartość rozpuszcza się w wodzie, ale ja osobiście robie roztwór soli fizjologicznej ze zwykłej soli kuchennej.
Napełniam buteleczkę wodą i zaczynam płukanie nosa/zatok.
Pochylam się nad umywalką, przytykam górę butelki do jednej dziurki w nosie i powoli ściskam butelkę aż woda zacznie wypływać drugą dziurką. Brzmi groźnie ale nic złego się nie dzieje. Ważne aby w tym momencie nie oddychać i nie ciągnąć tej wody do gardła bo można się delikatnie zakrztusić.
Z drugą dziurką w nosie robię to samo. Powtarzam całość 3-4 razy (aż cała woda w butelce się skończy).
Wycieram nos, odczekuje 5-10min, pochylam znowu głowę nad umywalką i czekam cierpliwie aż woda spłynie z zatok oraz nosa. To ważny etap, bo tej wody potrafi zostać w zakamarkach zatok nawet pół szklanki.
I gotowe!
Po wszystkim smaruję nos albo kremem do nosa (rinophanteina - nie pamietam nigdy jak to sie pisze) albo zwykla nivea.
U mnie zdarza się tak, ze po kazdym sniffie plucze nos chociaz jeden raz na kazda dziurke... Nie wystepuje wtedy problem zatkanego nosa.
Dbanie o nos i zatoki
Ja poprostu po działaniu jakiegoś odczynika, wyrobilam sobie nawyk, wydmuchuje cały ten syf z nosa i na następny dzień napewno jest lepiej niż jak by to tam zostało, zbyt częste takie płukanie pewnie podrażnia te zatoki.
Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka
byłam chora, zakochana, zachorowałam na miłość, chciałam poszybować ku wolności,
chciałam zobaczyć jak wolni żyją, prawie ugrzęzłam w bagnie, wydostałam się bo jedyne czego teraz mi trzeba to jego miłość.
chciałam zobaczyć jak wolni żyją, prawie ugrzęzłam w bagnie, wydostałam się bo jedyne czego teraz mi trzeba to jego miłość.
Dbanie o nos i zatoki
Ja polecam wodę morską, po i w trakcie tripów. Niektóre rc są żrące, i warto przepłukać co jakiś czas klamę żeby to tam nie siedziało. A po wszystkim chusteczka w rulonik i na końcu niej daję troszeczkę kremu tak aby nawilżyć sobie nosek od środka.
Wszystkie posty, które zamieszczam na forum są fikcją literacką, nie należy ich traktować poważnie.
Dbanie o nos i zatoki
Muszę napisać że wsadzanie sobie chusteczek do nosek na całą noc to zły pomysł, tak samo jak spanie z kompletnie zatkanymi zatokami, oddychając przez buzie + obniżona odporność może spowodować stan zapalny.