depresja a RC

Proven methods for the regeneration of the body and discussions on the harmfulness of RC.
Status:
SzalonyDopek
Sniffiarz
User avatar
Newbie
Posts: 123
Joined: 2 years ago
Reputation: 50

depresja a RC

Unread post by SzalonyDopek » 2 years ago

Latest post of the previous page:

Masz depresje to z daleka od rc i dragów wszelakich.
Wiem co robią z głową i ograniczam używki do minimum i przede wszystkim benzo w zanadrzu.

Status:
BendfellsTM
Opiowrak
User avatar
BendfellsTM
Posts: 379
Joined: 3 years ago
Reputation: 195

depresja a RC

Unread post by BendfellsTM » 2 years ago

Uciekanie do RC, stimów, czy też jakichkolwiek innych używek nie jest wskazane podczas depresji. Wystarczy zwrócić uwagę na to, że nawet zdrowi ludzie po ostrzejszej "imprezie" zauważają u siebie stany depresyjne gdy tylko faza zejdzie. A co dopiero osoby, co są na nią chore. Z autopsji coś o tym wiem, a poczucie chwilowej ucieczki od problemów, może być tutaj gwoździem do psychicznej trumny, gdyż łatwo wpaść w błędne koło, z którego ciężko wyjść, a finalnie kończy się to zawsze tak, że człowiek jest jeszcze bardziej wyniszczony pod względem psychicznym. Leki nie są tutaj również niczym dobrym. Wiele osób z moich kręgów jest wjebanych w psychotropy, alprazolam i inne cuda niewidy. Z tego jeszcze ciężej wyjść, niż z nałogu narkotykowego, gdyż występuje uzależnienie nie tylko psychiczne, a również fizyczne. Niby łatwo powiedzieć, ale depresję należy przepracować, i wiem o tym z doświadczenia. Trzeba pamiętać, że nawet najmniejsze kroki w przód są lepsze od stania w miejscu. Pozdro :smoke:
Nie potykaj się mordo o te same kłody. :smoke:

Status:
pulyr
Narkotykacz
User avatar
Newbie
Posts: 326
Joined: 2 years ago
Reputation: 38

depresja a RC

Unread post by pulyr » 2 years ago

BendfellsTM,
exactly the same for me as in a healthy person after some RC (Aphip) after all the ate emerging first days of depression, but gradually it improves and after a week everything is normal :)

Status:
luki985
Odkurzacz
Użytkownik
Posts: 792
Joined: 2 years ago
Reputation: 158

depresja a RC

Unread post by luki985 » 2 years ago

SzalonyDopek wrote:
2 years ago
przede wszystkim benzo w zanadrzu.
Benzo na depresję to jak dolewanie benzyny i oliwy do ognia.

Status:
nocarz
Sniffiarz
User avatar
Newbie
Posts: 150
Joined: 2 years ago
Reputation: 27

depresja a RC

Unread post by nocarz » 2 years ago

dobra koledzy kochani nie mylcie zjazdu z depresja choc przyznaje objawy sa podobne

Status:
luki985
Odkurzacz
Użytkownik
Posts: 792
Joined: 2 years ago
Reputation: 158

depresja a RC

Unread post by luki985 » 2 years ago

ignorant wrote:
2 years ago
dobra koledzy kochani nie mylcie zjazdu z depresja choc przyznaje objawy sa podobne
A kto myli ?
Zdajesz sobie sprawę, że RC pomogą tylko na chwilkę - o ile pomogą ?
Istnieje duże ryzyko, że jeśli depresja jest związana z nerwica i stresem to będzie jeszcze gorzej
A im dłużej będziesz stosować tym będą rosnąć dawki a będzie ubywać neuroprzekaźników i docelowo jedyne co osiągniesz to telepawka i jeszcze większą dolina.

Do tego dochodzi praca nad problemami i emocjami które powodują obniżenie nastroju.
Na RC nie pracujesz nad tym bo masz na wszystko wyje**ne

Status:
nocarz
Sniffiarz
User avatar
Newbie
Posts: 150
Joined: 2 years ago
Reputation: 27

depresja a RC

Unread post by nocarz » 2 years ago

luki985, ja mam na ten temat inne zdanie . mozesz sie ze mna nie zgadzac. posilkuje sie przy tym pewna ksiazka. otoz chory na depresje nie widzi nadziei. stan po rc ( euforuczny albo w inny spisob pozadany ) to taka wersja demo ktora mowi mowi bedzie dobrze jesli bedziesz nad soba pracowal. nie ukrywam jestem za a nie przeciw uzywaniu rc.

Status:
luki985
Odkurzacz
Użytkownik
Posts: 792
Joined: 2 years ago
Reputation: 158

depresja a RC

Unread post by luki985 » 2 years ago

ignorant wrote:
2 years ago
otoz chory na depresje nie widzi nadziei
I RC mają Ci dać nadzieję ?
Żartujesz sobie ? Nadzieję daje konkretną psychoterapia bo to kwestia nastawienia i zaburzeń na tle najczęściej nerwowym.
Więcej mi się pisać nie chce bo szkoda czasu i klawiatury.

Status:
nocarz
Sniffiarz
User avatar
Newbie
Posts: 150
Joined: 2 years ago
Reputation: 27

depresja a RC

Unread post by nocarz » 2 years ago

luki985, zadna terapia nie pokaze ci konkretnego etapu koncowego a rc tak

Status:
nocarz
Sniffiarz
User avatar
Newbie
Posts: 150
Joined: 2 years ago
Reputation: 27

depresja a RC

Unread post by nocarz » 2 years ago

rc sluzy do eksperymentow. jezeli nie masz zmyslu eksperymentatora branie ich niczemu nie sluzy.

Status:
nocarz
Sniffiarz
User avatar
Newbie
Posts: 150
Joined: 2 years ago
Reputation: 27

depresja a RC

Unread post by nocarz » 2 years ago

jeszcze sie wypowiem. problematycznosc rckow polega na tym ze zadna ewolucja nie moze trwac bez konca. problem zostal juz poruszony przez uzytkownika ktorego nicka nie pamietam. chodzi o pytanie kto lub co okresla koniec poszukiwan w celu osiagniecia okreslonego efektu. to znaczy trzeba sobie zadac pytanie do czego daze i byc swiadomym jezeli cel zostal osiagniety. bo inaczej to w ogole nie ma sensu moim zdaniem.

Status:
luki985
Odkurzacz
Użytkownik
Posts: 792
Joined: 2 years ago
Reputation: 158

depresja a RC

Unread post by luki985 » 2 years ago

https://ibb.co/sm0M69Z
https://ibb.co/6PWChxZ


Tu masz po krotce o depresji. Tylko nie wiem czemu obrazki wchodzą obrócone.
ignorant wrote:
2 years ago
luki985, zadna terapia nie pokaze ci konkretnego etapu koncowego a rc tak
😁 Końcowy efekt to depresja i nerwica. Rozregulowana praca wątroby, trzustki, nerek i uszkodzenie serca. Pi**dole takie efekty 😁

W kwestii np serca mam pewność. Eksperymentalnie dowiedziono, że nadmierny agonizm rec 5ht wywołuje powyższe efekty.
ignorant wrote:
2 years ago
sluzy do eksperymentow. jezeli nie masz zmyslu eksperymentatora branie ich niczemu nie sluzy.
Mógłbym Ci opisać prawdziwe eksperymenty z np wydłużaniem działania RC albo z ich "gaszeniem"
Ja kilka lat temu zgasiłem działanie 4-fma.
Przyjąłem 300mg i poszedłem spać 😃😃😃
Po obudzeniu przez 2 tygodnie miałem mniejsze lub większe kłopoty z sobą.
Innym razem po miksie aminokwasów z ziołami i zarzuceniu 4cmc bomba trwała 2.5 godziny 😂 ale zjazd był tak okrutny, że nie pytaj

Chcesz jeszcze ze mną gadać o eksperymentach ? 😃

Status:
Chochlik
Sniffiarz
User avatar
Użytkownik
Posts: 149
Joined: 2 years ago
Reputation: 83

depresja a RC

Unread post by Chochlik » 2 years ago

ignorant,

Ketony dają sztuczne poczucie wyleczenia deprechy. To nie jest ten docelowy stan niestety. Sam się dalem nabrać setki razy xD

Status:
luki985
Odkurzacz
Użytkownik
Posts: 792
Joined: 2 years ago
Reputation: 158

depresja a RC

Unread post by luki985 » 2 years ago

Chochlik wrote:
2 years ago
Ketony dają sztuczne poczucie wyleczenia deprechy.
Bo mają bardzo krótki czas działania. To skutkuje wypłukaniem neuroprzekaźników u jeszcze większą dolina.

Jak poczytacie to depresja to głównie stres i problemy na poziomie myślenia. Tzn mózg w depresji np zrzuca na siebie winę na wszystko, cierpi ego itd.

Status:
Chochlik
Sniffiarz
User avatar
Użytkownik
Posts: 149
Joined: 2 years ago
Reputation: 83

depresja a RC

Unread post by Chochlik » 2 years ago

luki985,

Nie tylko czas, ale myslenie po nich jest odklejone od normalności. To nie to co zdrowy łeb

Status:
luki985
Odkurzacz
Użytkownik
Posts: 792
Joined: 2 years ago
Reputation: 158

depresja a RC

Unread post by luki985 » 2 years ago

Chochlik wrote:
2 years ago
ale myslenie po nich jest odklejone od
Zależy od dawek. W niewielkich dawkach jest ogień 😎🔥 problemy się zaczynają przy wysokich dawkach.

Ja bardzo długo leciałem na microdawkach 3mmc. Swojego czasu namawiałem ludzi na eksperymenty z mikrodozowaniem ketonów - bezowocnie.
A nie ma lepszej substancji do pracy jak 50-70mg 3mmc lub 4cmc.
Problemy przychodzą po czasie, ale rozbijają się głównie o odwodnienie, niejedzenie i natłok emocji i myśli.

Jest to do opanowania ale na to trzeba czasu.