Począwszy od istotnych informacji:
Wiek – 28 lat
Jak jesz? (mniej więcej) – co do zasady cztery regularne posiłki, a samą dietę można ocenić jako zbilansowaną, piję alkohol, rzadziej w małych ilościach ale większych częstotliwościach, nie palę papierosów, od czasu do czasu zapalę marihuanę, innych środków psychoaktywnych nie zażywam
Jak śpisz? (jakość i ilość snu) – co do zasady o regularnych porach około 8 godzin dziennie
Co suplementujesz? – brak jakiejkolwiek suplementacji
Chorujesz na coś? – szumy uszne (wedle lekarza spowodowane uszkodzeniem mechanicznym ucha wewnętrznego nie do wyleczenia, a jedynie do złagodzenia skutków), innych chorób przewlekłych brak (wcześniej operacyjne usunięcie wyrostka oraz wrzody na dwunastnicy)
Czy bierzesz jakieś leki? – nie biorę
Jaki masz cel, co chcesz poprawić? – główny cel to poprawa pamięci i zapamiętywania, szybsza nauka, koncentracja, przeciwdziałanie zmęczeniu psychicznemu. W mniejszym stopniu poprawa samopoczucia. Nie ma potrzeb walki z lękami, depresją, nadpobudliwością.
Na co dzień wykonuję zawód mocno angażujący intelektualnie. Ponadto we wrześniu mam egzamin zawodowy, który w mojej ocenie swoją materią zawiera więcej materiału do opanowania niż pięć lat studiów. Powyższe rodzi konieczność pracy i nauki, co razem w przeliczeniu dziennym wynosi minimum 12 godzin wytężonej pracy. W związku z czym chciałbym spróbować nootropów, a inaczej „smart drugs”. Wiem, że to nie zastąpi mi konieczności osobistego zaangażowania w pracę i naukę, ale mimo to każda pomoc dla mnie będzie przydatka choćby w tych 5% skuteczności. Jestem w tym nowy, wcześniej raz przez 8 tygodni zażywałem piracetam. Przeczytałem trochę postów i ułożyłem sobie poniższy plan:
W zakresie nootropów:
1) maj – noopept 3 razy w ciągu doby po 35 mg
2) czerwiec – noopept 3 razy w ciągu doby po 35 mg
3) lipiec – modafinil 1 porcja rano 100 mg
4) sierpień – modafinil 1 porcja rano 100 mg
4) wrzesień (maks 14 dni do egzaminu) - fenylopiracetam 3 razy w ciągu doby po 100 mg
Ponadto w trakcie stosowania reszty suplementacja Alpha GPC lub CDP Cholina.
Bardzo proszę o porady, względnie sugestie czy coś zmienić, dodać, odjąć w zależności od wyżej podanych preferencji. Zastanawiam się nad dodatkowymi suplementami naturalnymi takich jak: Ginkgo Biloba, jednak nie wiem czy to nie za dużo.
Dziękuję i życzę miłego dnia!
Doping mózgu
Doping mózgu
wiggle, pojawialy sie raporty ze noopept psuje pamiec niektorym. Ile w tym prawdy nie wiem, ale badz swiadom ze moze sie tak stac.
Popatrz w piracetam i inne -racetamy.
Ja dorzuce lecytyne, L-theanine, NAC, mikrodozowanie 1p-lsd i kofeine (jak nie ma).
Ashwagandha moze zbic poziom kortyzolu, so moze znacznie poprawic efekty pracy i nauki podczas stresu, wiec zerknij i na to.
A skoro nie suplementujesz to warto jest dorzucic niektore witaminy i mineraly, gdyz z diety moze byc ciezko.
Szumy uszne to "Tinnitus"?
Jak tak to mi sie zdecydowanie obnizyly w przeciagu ostatniego czasu, ale ja biore tyle rzeczy ze szkoda gadac
https://dopek.eu/combo-megamix-t5404.html#p112921
Ano i moze byc ciezko z odpowiedziami w tym temacie, gdyz wiekszosc ludzi na dopku "cwiczy pamiec hexenem" niestety
Popatrz w piracetam i inne -racetamy.
Ja dorzuce lecytyne, L-theanine, NAC, mikrodozowanie 1p-lsd i kofeine (jak nie ma).
Ashwagandha moze zbic poziom kortyzolu, so moze znacznie poprawic efekty pracy i nauki podczas stresu, wiec zerknij i na to.
A skoro nie suplementujesz to warto jest dorzucic niektore witaminy i mineraly, gdyz z diety moze byc ciezko.
Szumy uszne to "Tinnitus"?
Jak tak to mi sie zdecydowanie obnizyly w przeciagu ostatniego czasu, ale ja biore tyle rzeczy ze szkoda gadac
https://dopek.eu/combo-megamix-t5404.html#p112921
Ano i moze byc ciezko z odpowiedziami w tym temacie, gdyz wiekszosc ludzi na dopku "cwiczy pamiec hexenem" niestety
chory na DRD4 polymorphism
4cmc to szrot, lepiej 6-apb wrzucaj
4-ho-met team
4cmc to szrot, lepiej 6-apb wrzucaj
4-ho-met team
Doping mózgu
Coś musi być na rzeczy, bo tak od mniej więcej trzech lat przyjmuję rozmaite mieszanki nootroopów i takie mam u siebie obserwacje:
Zacznijmy od naszego podwórka:
- nie rośnie mi tolerka praktycznie na nic
- klepią mnie ilości mniejsze niż standard
Czyli system musi być jakoś "podkręcony" i to już całkiem ładnie.
To, albo jestem wyprodukowanym w radzieckich laboratoriach mutantem, stworzonym do testowania RC.
Mam nadzieję, że w razie czego jest na to jakiś certyfikat
A spoza naszego podwórka. Np z pracy (umysłowej)
Powiedzmy że stary niedźwiedź spokojnie dotrzymuje kroku młodym wilkom w korpo-dżungli. Nie ustępując specjalnie w skillach typowych dla młodych ludzi, jak szybkie chłonięcie wiedzy, elastyczność, ogólna bystrość. A nierzadko kasujący wilczki doświadczeniem - to już nie zasługa nootropów A szczególnie moją mocną stroną jest analiza. Od zawsze tak miałem ale sądzę, że i tutaj coś od siebie nootropki dodały
W czytaniu widzę różnicę. Szybciej czytam a nie przechodziłem żadnych specjalnych treningów. Nie starałem się w ogóle o to, po prostu się stało. No to z czym mam to powiązać? Raczej nie z cmc-kami
Co pobierałem?
Leniuchem będąc, jak się kończyła obecna dostawa, to otwierałem sobie kilka-kilkanaście różnych rankingów mieszanek nootropowych.
Patrzyłem, co się tam najczęściej powtarza - teoretycznie największa szansa na poprawne działanie. I chyba się nie zawiodłem.
Problem z oceną działania nootropów jest taki, że cokolwiek one robią, to stopniowo i w długim okresie czasowym.
Jeśli strzelicie sobie prawdziwego nootropa i Wam się wyda, że "to działa, to działa!" to wiedzcie, że w tym przypadku nic nie działa od razu poza efektem placebo lub optymizmem ogólnym
I nawet po tych trzech latach jedyne, co mogę stwierdzić porównując te trzy lata z poprzednimi to, że coś jest na rzeczy.
Żadnych naukowych badań z długookresowego stosowania nootropów nie znalazłem, bo nie szukałem Leniuchem będąc.
Zacznijmy od naszego podwórka:
- nie rośnie mi tolerka praktycznie na nic
- klepią mnie ilości mniejsze niż standard
Czyli system musi być jakoś "podkręcony" i to już całkiem ładnie.
To, albo jestem wyprodukowanym w radzieckich laboratoriach mutantem, stworzonym do testowania RC.
Mam nadzieję, że w razie czego jest na to jakiś certyfikat
A spoza naszego podwórka. Np z pracy (umysłowej)
Powiedzmy że stary niedźwiedź spokojnie dotrzymuje kroku młodym wilkom w korpo-dżungli. Nie ustępując specjalnie w skillach typowych dla młodych ludzi, jak szybkie chłonięcie wiedzy, elastyczność, ogólna bystrość. A nierzadko kasujący wilczki doświadczeniem - to już nie zasługa nootropów A szczególnie moją mocną stroną jest analiza. Od zawsze tak miałem ale sądzę, że i tutaj coś od siebie nootropki dodały
W czytaniu widzę różnicę. Szybciej czytam a nie przechodziłem żadnych specjalnych treningów. Nie starałem się w ogóle o to, po prostu się stało. No to z czym mam to powiązać? Raczej nie z cmc-kami
Co pobierałem?
Leniuchem będąc, jak się kończyła obecna dostawa, to otwierałem sobie kilka-kilkanaście różnych rankingów mieszanek nootropowych.
Patrzyłem, co się tam najczęściej powtarza - teoretycznie największa szansa na poprawne działanie. I chyba się nie zawiodłem.
Problem z oceną działania nootropów jest taki, że cokolwiek one robią, to stopniowo i w długim okresie czasowym.
Jeśli strzelicie sobie prawdziwego nootropa i Wam się wyda, że "to działa, to działa!" to wiedzcie, że w tym przypadku nic nie działa od razu poza efektem placebo lub optymizmem ogólnym
I nawet po tych trzech latach jedyne, co mogę stwierdzić porównując te trzy lata z poprzednimi to, że coś jest na rzeczy.
Żadnych naukowych badań z długookresowego stosowania nootropów nie znalazłem, bo nie szukałem Leniuchem będąc.
A po nocy przychodzi dzień
A po burzy spokój
A po burzy spokój