Dowcipy , Śmieszne Linki , Powiedzonka
Dowcipy , Śmieszne Linki , Powiedzonka
Syntetyki palą styki
Polak, Niemiec i Rusek zagubili się na pustyni bez jedzenia. Postanowili, że każdy z nich co tydzień odda coś z siebie do jedzenia, żeby mogli przeżyć. Pierwszy Niemiec - postanowił oddać nogę. Jedli nogę przez tydzień i kolej Ruska. Rusek postanowił oddać rękę, Więc przez następny tydzień jedli rękę. Na trzeci tydzień przyszła kolej na Polaka. Polak myśli i myśli i ściąga spodnie. Niemiec ucieszony mówi:
- O, w końcu zjem paróweczki śląskie.
Polak na to:
- Nie, nie. Po jogurciku i spać.
Polak, Niemiec i Rusek zagubili się na pustyni bez jedzenia. Postanowili, że każdy z nich co tydzień odda coś z siebie do jedzenia, żeby mogli przeżyć. Pierwszy Niemiec - postanowił oddać nogę. Jedli nogę przez tydzień i kolej Ruska. Rusek postanowił oddać rękę, Więc przez następny tydzień jedli rękę. Na trzeci tydzień przyszła kolej na Polaka. Polak myśli i myśli i ściąga spodnie. Niemiec ucieszony mówi:
- O, w końcu zjem paróweczki śląskie.
Polak na to:
- Nie, nie. Po jogurciku i spać.
TO ŻE ZADZIAŁAŁO I DZIAŁA TAK NA MNIE WCALE NIE ZNACZY ZE PODZIAŁA TAK NA CIEBIE.
ਚਾਰ EM EM ਈਸਵੀ
څلور em em ce
አራት ኤም ኤም ዓ.ም.
ਚਾਰ EM EM ਈਸਵੀ
څلور em em ce
አራት ኤም ኤም ዓ.ም.
Dowcipy , Śmieszne Linki , Powiedzonka
Jestem u kolegi:
- Idę do kibla, dasz mi gazetę?
- Kolego, mamy XXI wiek, weź mojego iPhona!
Po 10 minutach:
- I jak było? Gdzie jest mój telefon?
- W śmietniku.
- Co?!
- Jak próbowałem się nim podetrzeć, to się nie dało, a do tego nie chciał się spłukać!
Mistrz w pchnięciu kulą mówi do trenera.
- Dziś muszę pokazać klasę... Na trybunie siedzi moja teściowa.
Trener na to:
- Nie ma szans, nie dorzucisz...
- Idę do kibla, dasz mi gazetę?
- Kolego, mamy XXI wiek, weź mojego iPhona!
Po 10 minutach:
- I jak było? Gdzie jest mój telefon?
- W śmietniku.
- Co?!
- Jak próbowałem się nim podetrzeć, to się nie dało, a do tego nie chciał się spłukać!
Mistrz w pchnięciu kulą mówi do trenera.
- Dziś muszę pokazać klasę... Na trybunie siedzi moja teściowa.
Trener na to:
- Nie ma szans, nie dorzucisz...
Dowcipy , Śmieszne Linki , Powiedzonka
Co robią lekarze w kuchni ? ...
---
---
--
---- Leczo
Dodano 30 mar 2017, o 14:14
Jak nazywa się Żyd w paski ?
...
Pasożyd
---
---
--
---- Leczo
Dodano 30 mar 2017, o 14:14
Jak nazywa się Żyd w paski ?
...
Pasożyd
TO ŻE ZADZIAŁAŁO I DZIAŁA TAK NA MNIE WCALE NIE ZNACZY ZE PODZIAŁA TAK NA CIEBIE.
ਚਾਰ EM EM ਈਸਵੀ
څلور em em ce
አራት ኤም ኤም ዓ.ም.
ਚਾਰ EM EM ਈਸਵੀ
څلور em em ce
አራት ኤም ኤም ዓ.ም.
Dowcipy , Śmieszne Linki , Powiedzonka
Zwiń dwie dychy albo stówę
Posyp gram lub połowe
Jedna dziura, druga dziura
I już lotom niczym kura
Niczym fura popierdalam
Po białej drodze zapierdalam
Bo to stara szkoła ćpania
Jarania, chlania i wciągania
Posyp gram lub połowe
Jedna dziura, druga dziura
I już lotom niczym kura
Niczym fura popierdalam
Po białej drodze zapierdalam
Bo to stara szkoła ćpania
Jarania, chlania i wciągania
Dowcipy , Śmieszne Linki , Powiedzonka
Pijani kierowcy przejeżdżają znak stop bez zatrzymywania.
Kierowcy po marihuanie zatrzymują się i czekają aż będzie zielony.
Kierowcy po marihuanie zatrzymują się i czekają aż będzie zielony.
Dowcipy , Śmieszne Linki , Powiedzonka
POLECAM OBEJRZEC TO PO MJ-
Zwiń dwie dychy albo stówę
Posyp gram lub połowe
Jedna dziura, druga dziura
I już lotom niczym kura
Niczym fura popierdalam
Po białej drodze zapierdalam
Bo to stara szkoła ćpania
Jarania, chlania i wciągania
Posyp gram lub połowe
Jedna dziura, druga dziura
I już lotom niczym kura
Niczym fura popierdalam
Po białej drodze zapierdalam
Bo to stara szkoła ćpania
Jarania, chlania i wciągania
Dowcipy , Śmieszne Linki , Powiedzonka
Dwóch ćpunów gotuje kompot w wielkim garze.
Jeden miesza w garnku wielką chochlą a drugi sie przygląda i mówi:
- Ej stary co by było jakbym sobie zapodał cały ten garnek na raz?
- Uuuu od razu miałbyś zaczerwienioną twarz, krew z nosa i w ch*j siniaków.
- Ta, taki mocny towar?
- Ni,e tak bym ci tą chochlą wyje**ł
Jeden miesza w garnku wielką chochlą a drugi sie przygląda i mówi:
- Ej stary co by było jakbym sobie zapodał cały ten garnek na raz?
- Uuuu od razu miałbyś zaczerwienioną twarz, krew z nosa i w ch*j siniaków.
- Ta, taki mocny towar?
- Ni,e tak bym ci tą chochlą wyje**ł
Zwiń dwie dychy albo stówę
Posyp gram lub połowe
Jedna dziura, druga dziura
I już lotom niczym kura
Niczym fura popierdalam
Po białej drodze zapierdalam
Bo to stara szkoła ćpania
Jarania, chlania i wciągania
Posyp gram lub połowe
Jedna dziura, druga dziura
I już lotom niczym kura
Niczym fura popierdalam
Po białej drodze zapierdalam
Bo to stara szkoła ćpania
Jarania, chlania i wciągania
Dowcipy , Śmieszne Linki , Powiedzonka
Zwiń dwie dychy albo stówę
Posyp gram lub połowe
Jedna dziura, druga dziura
I już lotom niczym kura
Niczym fura popierdalam
Po białej drodze zapierdalam
Bo to stara szkoła ćpania
Jarania, chlania i wciągania
Posyp gram lub połowe
Jedna dziura, druga dziura
I już lotom niczym kura
Niczym fura popierdalam
Po białej drodze zapierdalam
Bo to stara szkoła ćpania
Jarania, chlania i wciągania
Dowcipy , Śmieszne Linki , Powiedzonka
1)Żona nie poznaje męża, który wrócił z wyprawy w dżungli. Jest smutny, nie odzywa się, patrzy smętnie w okno. Po długich namowach mąż wyznaje, że w dżungli zgwałcił go goryl:
- U, U, U!
Żona do męża:
- Nie martw się, kochanie. Nikt się nie dowie. Wiemy tylko o tym ja i ty, a goryl przecież nie mówi.
Na to mąż:
- No właśnie, nie mówi, nie pisze, nie dzwoni...
2)Siedzi facet przy barze nad kieliszkiem whisky i zawodzi:
- Tego się nie da wytłumaczyć. Oj, nie da się tego wytłumaczyć.
Barman ciekawy, o co chodzi próbuje dociekać:
- Panie, powiedz pan, może jakoś razem wytłumaczymy.
- Nie, nie próbuj pan, tego się po prostu nie da wytłumaczyć.
- Ale opowiedz chociaż!
- Dobra. Więc tak. Jestem rolnikiem i dwa dni temu poszedłem do obory wydoić krowę. Zacząłem doić, a tu nagle coś mnie kopnęło. Więc wziąłem kawałek sznurka i przywiązałem krowie obie tylne nogi do palików. Ale za parę minut znowu mnie coś kopnęło, więc przywiązałem do palików również przednie nogi krowie. Myśli pan, że to coś dało? Gdzie tam, za chwilę znów mnie coś chlasnęło - myślę - ogon. Więc dobra. A że nie było już palików - pomyślałem, że przywiąże ogon do belki przy stropie. Sznurka również już nie było, więc zdjąłem ze spodni pasek. Stanąłem na stołku, uniosłem krowie ogon do belki pod sufitem, podniosłem pasek i w tym momencie spadły mi spodnie. I do obory weszła żona. I tego się nie da wytłumaczyć.
3)Idzie facet ze strzelbą w jednej i małym pudełeczkiem w drugiej ręce. Spotyka go kolega:
- No cześć. Gdzie idziesz?
- Do teściowej na urodziny. Kolczyki jej kupiłem.
- A strzelba po co?
- Jak to? A dziurki w uszach czym zrobić?
- U, U, U!
Żona do męża:
- Nie martw się, kochanie. Nikt się nie dowie. Wiemy tylko o tym ja i ty, a goryl przecież nie mówi.
Na to mąż:
- No właśnie, nie mówi, nie pisze, nie dzwoni...
2)Siedzi facet przy barze nad kieliszkiem whisky i zawodzi:
- Tego się nie da wytłumaczyć. Oj, nie da się tego wytłumaczyć.
Barman ciekawy, o co chodzi próbuje dociekać:
- Panie, powiedz pan, może jakoś razem wytłumaczymy.
- Nie, nie próbuj pan, tego się po prostu nie da wytłumaczyć.
- Ale opowiedz chociaż!
- Dobra. Więc tak. Jestem rolnikiem i dwa dni temu poszedłem do obory wydoić krowę. Zacząłem doić, a tu nagle coś mnie kopnęło. Więc wziąłem kawałek sznurka i przywiązałem krowie obie tylne nogi do palików. Ale za parę minut znowu mnie coś kopnęło, więc przywiązałem do palików również przednie nogi krowie. Myśli pan, że to coś dało? Gdzie tam, za chwilę znów mnie coś chlasnęło - myślę - ogon. Więc dobra. A że nie było już palików - pomyślałem, że przywiąże ogon do belki przy stropie. Sznurka również już nie było, więc zdjąłem ze spodni pasek. Stanąłem na stołku, uniosłem krowie ogon do belki pod sufitem, podniosłem pasek i w tym momencie spadły mi spodnie. I do obory weszła żona. I tego się nie da wytłumaczyć.
3)Idzie facet ze strzelbą w jednej i małym pudełeczkiem w drugiej ręce. Spotyka go kolega:
- No cześć. Gdzie idziesz?
- Do teściowej na urodziny. Kolczyki jej kupiłem.
- A strzelba po co?
- Jak to? A dziurki w uszach czym zrobić?
Dowcipy , Śmieszne Linki , Powiedzonka
Zwiń dwie dychy albo stówę
Posyp gram lub połowe
Jedna dziura, druga dziura
I już lotom niczym kura
Niczym fura popierdalam
Po białej drodze zapierdalam
Bo to stara szkoła ćpania
Jarania, chlania i wciągania
Posyp gram lub połowe
Jedna dziura, druga dziura
I już lotom niczym kura
Niczym fura popierdalam
Po białej drodze zapierdalam
Bo to stara szkoła ćpania
Jarania, chlania i wciągania