Latest post of the previous page:
Przychodzi Jan do hrabiego:- Panie hrabio, Azor zdechł.
Hrabia na to:
- Nieszczęsne zwierzę! Janie, zakop go w ogrodzie, pod jego ulubionym drzewem!
Następnego dnia na dwór hrabiego przyjeżdża teściowa.
Hrabina jest uradowana wizytą matki, jednak hrabia nie bardzo, gdyż od tej pory musi ciągle wysłuchiwać nieprzyjemnych uwag na każdy temat. Przez następne dni teściowa jest dla niego prawdziwym wrzodem na dupie, czepiając się wszystkiego: a to żyrandol nieodkurzony, a to portret krzywo wisi, a to zbroja stoi zardzewiała.
Po kilku dniach hrabina musiała wyjechać na parę godzin do miasta, hrabia został sam z teściową, która ciągle mu dogadywała i mówiła że powinna była znaleźć lepszego męża dla swej córki. W końcu hrabia nie wytrzymuje, bierze rodową szablę wiszącą nad kominkiem i zabija teściową.
Widzący wszystko przerażony Jan krzyczy:
- O Boże, panie hrabio, co my teraz zrobimy!?
Hrabia spokojnie:
- Janie, to proste, oznajmimy wszystkim że mamusia podjęła nagłą decyzję by wyjechać w świat i że nie ma zamiaru już nigdy stamtąd wracać ani się z nami kontaktować.
- Wspaniały pomysł, panie hrabio, lecz co zrobimy z ciałem?
Hrabia po chwili namysłu:
- Janie, zakop mą teściową w ogrodzie, tam gdzie Azora, ziemia wciąż jeszcze jest świeża więc nikt nie zauważy nic podejrzanego.
Jan zmieszany nie ma ochoty brać udziału w zbrodni, więc próbując jakoś zręcznie wybrnąć z sytuacji mówi:
- Panie hrabio, czy nie sądzi pan że Azorowi takie towarzystwo będzie nie w smak?
Hrabia odpowiada:
- Azor zawsze suki lubił.