Hej, nie widziałem na dopku jeszcze wątku, w którym opisywana byłaby ekstrakcja kody z Antka, więc uznałem, że o tym napiszę, bo trochę się załamałem jak wiele tu obecnych bierze thiocodin albo i antidol bez ekstrakcji niszcząc sobie zdrowie.. Może pojawić się pytanie, ale czemu Antidol zamiast Thio? Odpowiedź jest prosta; przy sulfogwajakolu ekstrakcja jest zdecydowanie cięższa. Napomnę też, że udostępniam o oczywiście w celach czysto edukacyjnych, a sam post to całkowita fikcja.. Przejdźmy do rzeczy.
Więc, załóżmy że ktoś naprawdę nie ma czasu albo jest całkowitym amatorem, albo leniem..
Po pierwsze, potrzebny będzie filtr; weź dwie chusteczki, nałóż je na siebie, gotowe. Teraz weź tabletki, które masz i pokrusz je na pył czym tam chcesz, młotkiem czy tłuczkiem do mięsa.. Nieważne. Następnie weź szklankę z NAPRAWDĘ zimną wodą (fosforan kodeiny dobrze się w niej rozpuszcza

) Wsyp do niej uzyskany wcześniej pył, wymieszaj bardzo dokładnie, tak żeby nie było grudek. Weź teraz inną szklankę, nałóż na nią stworzony przez Ciebie filtr, przelej do niej przez niego zawartość pierwszego naczynia. Włóż teraz to do lodówki i cierpliwości, chwilę to potrwa. Im dłużej poczekasz, tym czystszą kodę dostaniesz. Swoją drogą, pamiętajcie że to nigdy nie jest nawet w 98% czysta koda, ale lepsze to niż Thiocodin. Dobra, odczekałeś? Wyjmij teraz swoje dzieło z lodówki, w filtrze powinno być coś na kształt jakiejś papki i jest to paracetamol, a w wodzie koda. Wyjeb filtr i gotowe, masz czystą kodę!
Pamiętajcie, to wszystko czysty wymysł, nie namawiam nikogo do powtarzania tych czynności!
No i lepiej nie wpierdalać się w jakiekolwiek opio, ale to już wasz wybór..