Cześć wam!
Lubuje sie w speedach, lubie szybkość ale jak stworzyć dobry trip raport z tego ?
W tym stanie skupienia jedyne co.robie to chodze bez sensu i celu oraz rozmawiam co w tym ciekawego ?
Nic
Moge napisać ile substancja działała , z jaką mocną ,.jak.sie czułam ale samo spędzenie czasu jest monotonne
Więc abym mogła urozmaicić trip, zaciekawic was do czytania oraz zeby byl na wyższym poziomie postawilam sobie cel a mianowicie rzeczy które muszę zrobić naspeedowana i wy macie mi w tym pomóc bo w końcu to wy potem to czytacie i.oceniacie kochani forumowicze ! Do tripòw będzie dołączona fotorelacja bądź nawet i wideorelacja jesli to będzie potrzebne
Przyklady zadan mi zleconych muszą mieć granice rozsądku pomysl pokroju ,,wbiegnij na komisariat i krzyknij JP ,, nie będą brane pod uwage ale za to juz sama mam w pomysle :
Ugotować obiad, zobaczyc jak szybko go ugotuje jakiej bedzie jakości , czy w ogóle go ugotuje
Moge spróbować cos narysować
Planuje zrobic mapke miejsc w jakie musze sie udać , przejść ją trzezwa zmierzyć czas zapisac co wtedy robiłam
A następnie tę samą mapke przejsc w innym stanie skupienia i ponownie mierzyc czas i zapisać to co robilam w czasie podróży
Licze na waszą pomoc i kreatywność
Dodano 5 kwi 2018, o 11:50
Najwczesniejszy trip i relacja za okolo 3- 4 dni przy dobrych wiatrach
Lista rzeczy do korniszowego tripa
Lista rzeczy do korniszowego tripa
Jakiś maraton przebiegnij 
W koszulce z logo vendora
Ja sobie często notuję gdzieś takie słowa - klucze, bo po tripie rzeczywiście połowy się nie pamięta.

W koszulce z logo vendora

Ja sobie często notuję gdzieś takie słowa - klucze, bo po tripie rzeczywiście połowy się nie pamięta.
A po nocy przychodzi dzień
A po burzy spokój
A po burzy spokój
- Status:
-
- Topic author
Lista rzeczy do korniszowego tripa
OomAmee a po maratonie nagrasz mój spektakularny zgon spowodowany wylewem co ty na to xD
Lista rzeczy do korniszowego tripa
Ja się słabo znam na nagrywaniu i staram nie wychodzić z mojej jaskini

A po nocy przychodzi dzień
A po burzy spokój
A po burzy spokój