Miłorząb (ginkgo biloba) jest reliktem zamierzchłej przeszłości – przetrwał prawie 200 mln lat! Było to możliwe, bo to potężne drzewo wytworzyło skuteczne mechanizmy obronne. Miłorząb dobrze znosi promieniowanie, także jonizujące, radzi sobie z wieloma drobnoustrojami przenoszonymi np. przez owady i ptaki, jest odporny na skażenia przemysłowe. Tę niezwykłą siłę zawdzięcza bogactwu silnych substancji bioaktywnych – wyciąg z miłorzębu zawiera ich ponad 60. To m.in. flawonoidy i biflawony, terpeny, steroidy, hydroksykwasy. W przemyśle farmaceutycznym i kosmetycznym wyciągi z miłorzębu są wykorzystywane do produkcji preparatów przeznaczonych zarówno do stosowania wewnętrznego, jak i zewnętrznego.
lNajstarsze rosnące miłorzęby mają ponad 3 tysiące lat! Są to drzewa superodporne na niekorzystne warunki środowiska i promieniowanie jonizujące.
Miłorząb na cellulit
Walcząc z celluliutem, warto używać balsamów zawierających ekstrakt z miłorzębu, ponieważ komplet zawartych w nim flawonoidów silnie pobudza mikrokrążenie skórne. Poprawia stan naczyń krwionośnych oraz odżywienie tkanek i, co bardzo cenne, stymuluje proces rozkładania tłuszczy.Miłorząb na zaburzenia erekcji
Ekstrakt z miłorzębu ma przewagę nad preparatami typu viagra, które działają tylko doraźnie. Erekcja jest bowiem reakcją jednocześnie psychologiczną, nerwową i naczyniową. U mężczyzn pobudzenie seksualne, odbierane przez mózg, powoduje uwolnienie tlenku azotu do komórek penisa – jego mięśnie gładkie rozluźniają się, napływa krew i następuje erekcja. Regularne stosowanie wyciągu z miłorzębu zwiększa dostępność tlenku azotu i pozwala rozluźnić naczynia mięśni gładkich, co zwiększa szansę na spontaniczne zbliżenie z partnerką. Terapia z wykorzystaniem preparatów zawierających ekstrakt z ginkgo biloba jest szczególnie efektywna w przypadku zaburzeń erekcji wynikających ze stosowania antydepresantów.Ginko biloba: składnik kosmetyków do skóry naczynkowej
Obecność licznych flawonoidów sprawia, że wyciąg z miłorzębu jest bardzo pożądanym składnikiem kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji cery naczynkowej i skóry wokół oczu. Flawonoidy mają bowiem korzystny wpływ na mikrokrążenie skórne i wzmacniają ścianki naczynek, zapobiegając w ten sposób teleangiektezjom (rozszerzone naczynka tętnicze i żylne widoczne pod skórą jako "pajączki"). Dodatkowo, chroniąc kwas hialuronowy i hamując uwalnianie histaminy, flawonoidy przyczyniają się do uszczelnienia naczyń krwionośnych. Pomagają więc likwidować nie tylko cienie pod oczami, ale także obrzęki.
Miłorząb opóźnia starzenie się skóry
Flawonoidy i terpeny to substancje niezastąpione w walce ze starzeniem się skóry. Flawonoidy są wyjątkowo silnymi antyoksydantami, chronią również przed szkodliwym działaniem promieni UV.
Miłorzęby rosnące w epicentrum wybuchu bomby atomowej w Hiroszimie przetrwały, w pełni się odrodziły.
Hamują aktywność szkodliwych dla skóry enzymów – kolagenozy (rozkłada kolagen) oraz hialuronidazy (powoduje rozpad kwasu hialuronowego). Ponadto zwiększają syntezę fibroblastów w skórze, a chroniąc kwas askorbinowy (witaminę C) przed utlenianiem, zwiększają syntezę kolagenu i poprawiają stabilność tkanki łącznej. Natomiast terpeny hamują działanie czynnika aktywującego reakcje alergiczne oraz uwalniającego wolne rodniki. Kosmetyki z miłorzębem mogą więc być bardzo pomocne w walce ze zmarszczkami.
Miłorząb poprawia pamięć?
Preparaty zawierające ekstrakt z liści miłorzębu japońskiego są powszechnie znane jako suplementy mające
wspomagać pamięć. Jednak zdania naukowców na ten temat są podzielone. Jedni naukowcy twierdzą, że ekstrakt z liści miłorzębu japońskiego poprawia pamięć, drudzy - że nie ma on żadnego wpływu na pracę mózgu.
Nie można jednoznacznie stwierdzić, że miłorząb poprawia pracę mózgu.
Ci pierwsi przekonują, że miłorząb zawiera substancje, które poprawiają krążenie w naczyniach mózgowych, dzięki czemu komórki są lepiej dotlenione i odżywione. W efekcie neurony skuteczniej przekazują impulsy nerwowe, poprawiają się procesy myślenia, zapamiętywania, zdolność koncentracji. Ekstrakty z ginkgo biloba mogą więc ułatwić przyswajanie wiedzy. Zalecają je także osobom z chorobą Alzheimera. Jest bowiem wiele badań potwierdzających, że wyciąg z miłorzębu zapobiega tworzeniu się złogów betaamyloidu, który uszkadza komórki nerwowe u osób cierpiących na tę chorobę i może ją spowolnić. Ekstrakt z liści miłorzębu japońskiego ma również wykazywać działanie ochronne na układ nerwowy, spowalniając starzenie się tkanki nerwowej, co objawia się poprawą pamięci.
Ich zdania nie podzielają m.in. holenderscy naukowcy z Maastricht University.¹ Badali oni skuteczność ekstraktu z liści miłorzębu japońskiego w odniesieniu do pacjentów starszych – 214 uczestników z demencją (w tym również z chorobą Alzheimera) lub z zaburzeniami pamięci związanymi z wiekiem. Badania kontrolowane placebo, z zastosowaniem podwójnie ślepej próby, z grupą równoległą, prowadzono przez 24 tygodnie. Pacjenci otrzymywali preparat jeden raz dziennie w dawkach 240 mg lub 160 mg oraz placebo. Autorzy nie odnotowali statystycznie znamiennych różnic w grupach. Zaobserwowali jedynie nieznaczny pozytywny wpływ preparatów Ginkgo w porównaniu z placebo. Wynik przeprowadzonych badań nie potwierdza według autorów ogólnego twierdzenia, że miłorząb japoński działa korzystnie w demencji oraz w zaburzeniach pamięci spowodowanych starzeniem się organizmu.
W podobnym tonie wypowiadają się uczeni z University of Iowa.² Przeprowadzili oni analizę kilkudziesięciu doniesień piśmiennictwa (86 badań klinicznych) na temat wpływu ekstraktu na ośrodkowy układ nerwowy. Wyrażają pogląd, że ekstrakty wykazują jedynie korzystny wpływ w podtrzymywaniu optymalnej funkcji komórek mózgowych u ludzi zdrowych. Nie służą natomiast, jak wynika z licznych badań klinicznych, do leczenia lub zapobiegania jakimkolwiek swoistym stanom patologicznym ośrodkowego układu nerwowego.
Ginko biloba zapobiega udarom mózgu
Wysoki poziom cholesterolu we krwi i wysokie ciśnienie zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia udaru mózgu. Dlatego osobom narażonym na takie niebezpieczeństwo lekarze często proponują zapobiegawczo zażywanie preparatów z miłorzębem. Zmniejszają one bowiem napięcie obwodowych naczyń krwionośnych, zwiększając ich przepustowość, i hamują agregację płytek krwi. W niektórych badaniach wykazano ponadto, że wyciąg z ginkgo biloba zapobiega uszkodzeniom komórek mózgu wywołanym niedokrwieniem wskutek zatoru w naczyniach mózgowych.
Miłorząb samoistnie niszczy chorobotwórcze grzyby, bakterie, wirusy i owady, które ją atakują.
Miłorząb łagodzi objawy menopauzy
Glikozydy flawonowe, w które obfituje wyciąg z ginkgo biloba, nie tylko są potężnymi przeciwutleniaczami, ale także spowalniają postępującą degenerację tkanki nerwowej, która rozpoczyna się w okresie menopauzy. Dlatego regularne stosowanie preparatów z miłorzębem łagodzi zmienność nastrojów, osłabienie pamięci, zawroty głowy, zaburzenia równowagi. Warto więc uzgodnić z lekarzem taką terapię.
Miłorząb opóźnia starzenie
Substancje zawarte w ekstrakcie z liści miłorzębu, zwłaszcza flawonoidy, mają bardzo silne właściwości przeciwutleniające – neutralizują wolne rodniki, które uszkadzają komórki i tkanki organizmu. Ponadto hamują syntezę tlenku azotu, który w nadmiarze jest wydzielany w stanach zapalnych, co również przyczynia się do uszkodzenia komórek i tkanek. Poprawiają też ich odżywienie, bo wyciąg z miłorzębu usprawnia krążenie krwi. Wszystko to powoduje, że procesy starzenia organizmu przebiegają wolniej.
- Milorzab.jpg (10.92 KiB)
