Nepik white powder wylądował.
Przejdźmy do recenzji
Wygląd
Śnieżnobiały puder, struktura zbliżona do skrobi ziemniaczanej. Sort suchy, ale nie sypki.
Zapach
Zapach lekko wyczuwalny, swoisty. Ogólnie neutralny jak dla mnie
Przy wapowaniu, na początku zapach jest miły, lekko słodki tak samo jak smak, jednak gdy przerwiemy ogrzewanie i nep stanie się czymś w rodzaju zastygniętego karmelu, ogrzejemy go z powrotem to zapach będzie nieprzyjemny, swoisty.
Smak
Wapo - Słodki, gęsty dym. Idzie się zakochać

Jednak po ponownym ogrzaniu, gdy miał bladożółtawą barwę smak nieprzyjemny, mdły, trudny do określenia, jednak kolega alfiarz wyczuł w tym zapachu apihp XD
Sniff - Przy aplikacji delikatne szczypanie, spływ lekko gorzki i kwaśny (?).
Ocena jakości i mocy
Sniff - Dawka 100mg na 1 dziurkę wywołała akinezję na 30 minut, jebło jak jasny chuj. 9/10
Wapo - Tutaj pierwszy raz się spotkałem z takim efektem. 50mg nepa wysypane na folie i ogrzewamy. Udało się całość ściągnąć na 1 podejście, zostały śladowe przeźroczyste ślady na folii. Trzymam powietrze tak jak zawsze +- 10 sekund... i ja pierdolę. Nagle błysnęło przed oczami, potem zamgliło na sekundę i uczucie jakby ktoś jebnął Ci młotkiem w potylicę. Potem przez 15 minut oszołomienie, ciężko skoordynować ruchy, nie można dokończyć rozpoczętej czynności ( chciałem od razu zapalić papierosa i przez 10 minut trzymałem go w ustach nieodpalonego i robiłem w tym czasie 10 innych rzeczy). Po 30 minutach stymulacja z nutka euforii. Chęć na dopalanie całkiem całkiem (w 6 godzin poszły 3 gramy). Największy minus jaki zauważyłem to napięte mięśnie karku, ja pierdolę jakie obolałe... 8/10
Podsumowanie
Odczynnik jak najbardziej aktywny, brać i się nie zastanawiać