Tak czy siak, chciałbym przedstawić wam jakie są dobre sposoby na odmierzenie dawki, a jakich sposobów należy unikać.
1.Waga
Waga jest jednym z najlepszych sposobów na odmierzenie dawki. Najtańsze wagi zaczynają się od 20 pln, a służyć będą latami. Wagą możecie zmierzyć zarówno mniejsze ilości rzędu 100 mg, jak i większe, rzędu 100 gram. Zwykle wagi jubilerskie, czyli takie jakie nas interesują, ważą z dokładnością mieszczącą się w przedziale 5-30 mg. Jest to dosyć dokładna opcja i liczę że nikomu nie muszę tłumaczyć, jak wagę się obsługuję.
2.Poprawna metoda objętościowa
Czemu piszę że poprawna? Otóż istnieje też mniej poprawna, ale o niej pomówię później.
Zanim omówię jak odmierzać dawkę tą techniką, warto wiedzieć jaki jest jej mechanizm działania. Roztwór właściwy, ma równe stężenie substancji rozpuszczonej w każdym mililitrze cieczy, co znaczy, że wsypując do litra rozpuszczalnika 1 gram odczynnika, 100 ml rozpuszczalnika będzie zawierać 100 mg odczynnika itp itd.
Więc jak wykorzystać tą wiedzę?
Jest to dosyć proste. Najpierw, musimy zaopatrzyć się w odczynnik który chcemy przyjąć, rozpuszczalnik w którym się rozpuści(dla wielu odczynników jest to po prostu woda), łyżkę, zapalniczkę i strzykawkę.
Nie bójcie się, nie będziemy się kłuć... No chyba że chcecie

Do strzykawki nabieramy rozpuszczalnik, na strzykawce jest podziałka, więc wiemy ile ml nabraliśmy. Wylewamy rozpuszczalnik do jakiegokolwiek naczynia, wsypujemy odczynnik. Żeby skorzystać z tej techniki musimy znać wagę całości towaru, więc albo skorzystamy z wagi, albo wierzymy sprzedawcy że jego gram, to faktycznie gram. Teraz, dzielimy wagę wsypanego towaru przez objętość rozpuszczalnika i uzyskujemy informację ile jeden ml zawiera odczynnika. Nabieramy roztwór do strzykawki, liczymy ile ml rozpuszczalnika odpowiada dawce którą chcemy przyjąć i taką też ilość mililitrów ze strzykawki wylewamy na łyżkę. Jeśli użyliście wody jako rozpuszczalnika i zamierzacie przyjąć substancję oralnie, możecie to wypić, jednak jeśli chcecie sniffać, to musicie rozpuszczalnik odparować. W tym celu zapalniczką ogrzewamy łyżkę od spodu, trzymając ją około 1 cm nad płomieniem. Proszek który się wykrystalizuje zeskrobujemy z łyżki i możemy wciągnąć. Jeśli użyliście palnego rozpuszczalnika, odparować go musicie bez użycia ognia, ale to nie wymaga wiele czasu.
3.Nie do końca poprawna metoda objętościowa.
Ta nie jest zaznaczona ani na zielono, ani na czerwono, ponieważ nie jest ani do końca dobra, ani do końca zła. Wciąż odradzam stosowania tej metody. Tu potrzebujemy towaru, plastikowej słomki oraz linijki.
Rurkę zatykamy czymkolwiek od dołu sypiemy od góry towar, linijką mierzymy ile jest towaru w centymetrach. Wagę towaru dzielimy przez ilość cm i wiemy ile 1 cm zawiera miligram. Teraz jedynie odsypujemy odpowiednią ilość. Co takiego złego w tej metodzie? Cóż, jeśli towar nie jest starty na perfekcyjny pył, to w jednym miejscu rurki waga centymetra towaru będzie inna niż w drugim.
4.Na oko
Jeśli ktoś nie rozumie co złego jest w tej metodzie, to zrobi sporą przysługę ludzkości, stosując ją dalej. Odradzam
5.Całkowicie nie poprawna metoda objętościowa
Najgorsza metoda dzielenia towaru, będąca krótką drogą do grobu.
Metoda ta polega na tym że kupujemy kapsułki z produktem o określonej masie, opróżniamy je a następnie nasypujemy tam swój towar, żeby odmierzyć ilość substancji, równą tej przed opróżnieniem... W czym problem? Masa=/=objętość. Ta metoda pozwala nam odmierzyć towar o tej samej objętości, jednak różne związki chemiczne, mają różną gęstość, co oznacza, że taka sama objętość dwóch odczynników, będzie mieć zupełnie inną wagę. Na prawdę, nie trzeba mieć doktoratu z fizyki żeby to wiedzieć, ale wciąż co po niektórym ten fakt umyka.
To 5 metod które ja znałem, zapraszam do dyskusji i podawania znanych wam metod
